Rozumiem. Jesteś z siebie dumny, jeśli uda ci się nawet odkurzyć tyle razy, ile mówi plan sprzątania. Ja też. Moim osobistym celem jest szybkie odkurzanie z bezprzewodową pracą w kuchni każdej nocy, dokładne odkurzanie części wspólnych dwa razy w tygodniu i odkurzanie sypialni raz w tygodniu. Ale to wszystko rzadko się zdarza. A wiesz, co jest jeszcze bardziej niemożliwe do osiągnięcia? Odkurzanie obszarów podłogi, do których odkurzacz nie może łatwo dotrzeć.
Jeśli chodzi o ciasne przestrzenie, powiedzmy, między fotelami a bocznym stołem w salonie lub przestrzeni pod twoim łóżkiem wstydzę się powiedzieć, że nie mogłem nawet powiedzieć, jak często te plamy dywanu dostają się odkurzyć.
To fizyczna, a zatem i mentalna przeszkoda sprawia, że jest tak rzadka. Po przejściu przez zwykłe obszary muszę przestać uruchamiać odkurzacz, odłożyć go, przesunąć mebel, odkurz, a następnie przeciągnij meble z powrotem i mam nadzieję, że nie wyśledziłem żadnych brudów Zrób to. Przy tych wszystkich wysiłkach umysłowych i fizycznych, odkurzanie pod meblami po prostu nie zdarza się często!
Kiedy czuję się ambitny lub dom jest wyjątkowo brudny, przeniosę wszystkie meble w pokoju ze ściany lub z dala od miejsca, które pokrywa pierwszy. Następnie odkurzam te nigdy nieoczyszczone obszary naraz. Następnie odkładam meble i odkurzam jak zwykle.
Przesuwając najpierw wszystkie meble, eliminuję stop-and-start, który pochłania całą moją energię, aby nawet o tym pomyśleć. Robię (fizyczne i metaforyczne) podnoszenie ciężarów, zanim zacznę odkurzanie, więc część decyzyjna jest usuwana z równania. Przezwyciężenie tej mentalnej przeszkody sprawia, że to zbyt często odkładane zadanie staje się zaniedbane.
To może być oczywiste rozwiązanie dla niektórych z was, którzy to czytają, ale był to dla mnie moment żarówki. Mały przełącznik w kolejności, w której robię różne rzeczy, sprawił, że moje wysiłki związane z odkurzaniem stały się o wiele bardziej do pokonania.