Gdyby Meyers-Briggs miał test na rodzaje czyszczenia, byłbym NCTB (Never Clean, Then Blitz). Nie jestem dobry w codziennej konserwacji. Bardzo koncentruję się na projektach pracy, więc w moim życiu osobistym rzeczy się kumulują. Nie zauważam chwastów kurzu toczących się po prerii w salonie. Sterty brudnych naczyń są dla mnie duchami; Naprawdę ich nie widzę, ale gdybym to zrobił, powoli i ostrożnie wróciłem z pokoju. (Uwaga dotycząca związku: Tak, to prowadzi mojego partnera do szału. Annie nie może się skupić, Póki rzeczy nie są poza zasięgiem. Ciągle się porusza, miota i podnosi. Nie trzeba dodawać, że ponosi ona ciężar codziennego sprzątania.)
Zamiast tego radzę sobie z okresowymi tryskami, podczas których jestem szybki, wydajny i nie zadzieram. Zasadniczo, podobnie jak Elvis, dbam o interesy. Raz w roku organizuję nasz ogromny stos rachunków. Na kolacje gotuję wyszukane posiłki. Kiedyś spakowałem cały dom, żeby się przeprowadzić podczas matury. Mam więc własne chwile chwały. Chwała ograniczona czasowo, oparta na projektach.
Wszystko po to, by powiedzieć, że z niepokojem zbliżam się do Styczniowego Kuracji. (Annie jednak, kiedy piszę, jest pozytywnie wesoła i tańczy na blatach.) Mogę to trochę ulepszyć tu i tam, ale ostatecznie i niechętnie postrzegam to jako dobrą rzecz. Oto mój pierwszy raport o postępach:
Zrobić listę: Kocham listy. Tara dotknęła tego już teraz, ale odkładanie wszystkiego na papier to prawdziwa ulga. Kanalizuje twoje myślenie i zapobiega pojawianiu się niechcianych myśli w ciągu dnia. Możesz odłożyć to na później, ale wiedz, że nie zapomnisz. Chroniczni twórcy list już znają to uczucie, ale dla tych, którzy tego nie robią, listy podnoszą dwa kciuki.
Skonfiguruj skrzynkę nadawczą: Z dumą mogę powiedzieć, że mamy już jedną z nich i faktycznie z niej korzystam! Pudełko mieszka w naszej pralni pod składanym stołem. Ilekroć natkniemy się na coś, czego już nie chcemy, trafia do pudełka. Kiedy pudełko jest przepełnione ubraniami, niechcianymi prezentami (ciii!) I przypadkowymi domowymi rzeczami, trafia do Dobrej Woli podczas jednego z moich regularnych przebiegów oszczędzania. Naprawdę kocham ten system. Z jednej strony jest to natychmiastowa satysfakcja, ale tak naprawdę trzeba się z nią uporać raz na jakiś czas. Doskonałość.
Weekendowe sprzątanie, mycie podłóg: Technicznie rzecz biorąc, wyprzedziłem tę grę, ponieważ mieliśmy wielką imprezę sylwestrową i musieliśmy zrobić porządne porządki jeszcze innego dnia. Wiązało się to z wyciąganiem korków szampana z sufitu, intensywnym szorowaniem i dokładnym myciem podłóg. Jestem w pełni zaznajomiony z każdym zakątkiem w moim domu.
Kup kwiaty: To jest coś, czego nigdy nie robię i, co dziwne, najtrudniej było je ukończyć. Ponieważ pracuję w domu, pozostawienie promienia 3 mil wokół mojego domu jest czasami (hmm) trudne. Mój kompromis: chodząc w piątek z psem, wyciąłem kilka gałęzi z pobliskiego drzewa jałowca. Zawsze uwielbiałem ich mroźne niebieskie jagody, więc mimo że technicznie ich nie kupiłem, bardzo cieszyłem się, widząc je na naszym stole.
W tym tygodniu czuję się trochę oszustem, ponieważ niektóre rzeczy zostały już zrobione lub wykonane zgodnie z własnym harmonogramem. Ale jestem tutaj! I robię to! I to nowy tydzień w przyszłym tygodniu! Czy jestem wyleczony?