Niezależnie od tego, czy masz pierwszego współlokatora w wieku 2 czy 22 lat, istnieje szansa, że dzielenie się przestrzenią, nawet z kimś, kogo kochasz, spowodowało więcej niż kilka sporów. Nic nie wykracza poza wiosenne porządki szybciej niż współlokator, który odmawia pomocy (lub, co gorsza, zwiększa katastrofę poziom), ale istnieje jedno proste skuteczne rozwiązanie wielu konfliktów - choć nie jest to jedno, z którego wielu będzie chciało słyszeć.
Jestem osobą, która spędza godziny na sortowaniu bielizny, oddzielaniu dopasowanych prześcieradeł od mieszkania w schludne małe stosy, podczas gdy mój mąż z radością składa pranie, ale uważa, że „systemy organizacyjne” są formą zjadających mięso bakterii, które należy wytrzeć, wkładając tyle rzeczy do miszmaszu na półce, jak możliwy. Czasami mam ochotę podnieść ręce w rozpaczy i całkowicie unikać wiosennych porządków, ale istnieje sposób, aby przezwyciężyć nasze spory, po prostu nie zawsze jest to łatwe.
Im szybciej zdam sobie sprawę, że mój mąż NIGDY, NIGDY nie zastąpi rolki papieru toaletowego, tym szybciej będę mógł przestać dmuchać pokrywką za każdym razem, gdy widzę, jak siedzi przy zlewie zamiast w uchwycie i sam zajmuje mi tylko trzydzieści sekund. Jeśli nie przeszkadza to komuś, że jego ubrania są obok kosza na pranie zamiast w nim lub że są brudne naczynia są ułożone w zlewie - wykroczenia, których sam jestem winny - trudno jest ich przekonać, że istnieje problem. W rzeczywistości jest to tylko problem dla osoby, która
jest przeszkadzało to.Nigdy nie argumentowałbym, że jedna osoba powinna ponosić niesprawiedliwe obowiązki domowe lub unikać zajmowania się podstawowymi problemami związkowymi, ale jeśli chodzi o drobne rzeczy, które kierują jesteś szalony (racjonalnie czy nie), bez względu na to, czy kipisz cicho, czy krzyczysz i krzyczysz, istnieje prawdopodobieństwo, że twoje ciśnienie krwi będzie znacznie wyższe niż jeśli po prostu posprzątasz czyjś bałagan i pozwolisz mu udać się.