Budzę się każdego ranka z uczuciem podobnym do łapania powietrza. Ale istotną substancją ciała desperacko pragnącej nie jest tlen, to kawa. Jestem naprawdę uzależniony od tego.
Chociaż jury wciąż nie ma pewności, czy wysokie spożycie kawy może mieć negatywny charakter konsekwencje dla mojego długoterminowego zdrowia, wiem w krótkim okresie, że uczucie uzależnienia od kawy nie uszczęśliw mnie. Ponadto duża ilość kawy, którą piję codziennie (około ośmiu filiżanek dziennie - i nie, to nie literówka) uniemożliwia mi picie innych, zdrowszych płynów, takich jak woda.
Właśnie dlatego w styczniu porzucam kawę. Chcę zobaczyć, jak rezygnacja z kofeiny może wpłynąć na moje zdrowie i, mam nadzieję, sprawię, że nie obudzę się rano z uczuciem wyczerpania.
Zacząłem pić kawę, kiedy miałem 16 lat. Chociaż moi rodzice nie pochwalali spożywania kofeiny w tym wieku, myślę, że współczuli mi, ponieważ od tamtej pory zajęcia rozpoczęły się o 7:15 rano w mojej szkole średniej, musiałem wstawać każdego dnia o absolutnie bezbożnej godzinie. Zacząłem więc pić jedną filiżankę każdego ranka, zmieszaną z waniliowym mlekiem sojowym i łyżeczką cukru, aby było atrakcyjne dla mojego młodego podniebienia. Ale szybko zacząłem uzależniać się od kofeiny i do ostatniego roku wdychałem prawie pełny dzban czarnej kawy każdego ranka, zanim poszedłem do szkoły. Chociaż pomogło mi to zachować czujność na porannych zajęciach (czasami trochę zbyt czujnych), po południu nieuchronnie się rozbiłem, ponieważ nie miałem dostępu do kawy, gdy byłem w szkole.
Teraz, gdy jestem pełnoprawną osobą dorosłą, doświadczam podobnej codziennej awarii po południu, ale mogę leczyć ją, zgadłeś, więcej kawy. Średnio piję około ośmiu filiżanek dziennie i nie muszę wspominać, że niełatwo mi zasnąć. W rezultacie jestem wyczerpany rano i budzę się jak ryba z jej życiodajnej, gorzkiej brązowej wody. To absurdalny cykl, ale taki jest od wielu lat w moim życiu.
Biorąc pod uwagę mój dziesięcioletni romans z kawą, dlaczego, do licha, zdecydowałbym się go rzucić na 2017 rok? Cóż, kiedy spędzasz osiem godzin dziennie, popijając kawę espresso, nie ma zbyt wiele czasu na wodę pitną. Kiedy mam możliwość łatwego wchłonięcia kawy, nigdy nie zamierzam zamiast tego chwytać wody. Jednak w tych rzadkich dniach, w których priorytetem jest nawodnienie, a nie kofeina, od razu widzę różnicę. Jestem bardzo podatny na fałdy nosowo-wargowe, eufemistycznie nazywane „liniami uśmiechu”, ale kiedy jestem uwodniony, praktycznie znikają.
Więc tak, część tego wyzwania jest absolutnie motywowana czystą próżnością: jestem zainteresowany, aby zobaczyć, o ile lepiej będzie wyglądać moja skóra, jeśli porzucę kawę.
Chcę też rzucić kawę na krawężnik, przynajmniej tymczasowo, ponieważ szczerze mówiąc, czuję się od niego zależny. Mój umysł nie może funkcjonować przed wypiciem kawy rano i chociaż Lorelai Gilmore może myśleć, że uzależnienie od kofeiny jest urocze, w rzeczywistości nie ma nic słodkiego w poczuciu, że potrzebujesz kawy, aby rozpocząć dzień lub skupić się na zadaniach. Chcę budzić się każdego dnia w 2017 roku, czując się energiczny i gotowy do osiągnięcia osobistych i zawodowych celów. Budzenie się każdego dnia z fizyczną desperacją na kofeinę nie stanowi doskonałej podstawy do poczucia produktywności i siły.
Chociaż kawa jest moim porannym napojem z wyboru, wykluczę jakiekolwiek oszustwo i całkowicie wyeliminuję kofeinę. Żadna Red Bull, czarna herbata, nawet kawa bezkofeinowa (która, nawiasem mówiąc, nadal zawiera pewną ilość kofeiny) nie wejdzie do mojej dziury.
Zamiast tego zamierzam odkurzyć moją starą sokowirówkę i zaczynam codziennie rano pożywny domowy sok warzywny, tak jak robię to w snach, w których jestem najlepszym przyjacielem Gwyneth Paltrow. Przez cały dzień będę spożywać co najmniej osiem szklanek wody (a może ziołowej herbaty bez kofeiny, ponieważ styczeń będzie bardzo zimny). Chociaż nie ma naukowego konsensusu co do tego, że potrzeba 8 szklanek wody, jest ona niestety bliska ilości kawy, którą piję codziennie, więc wydaje się, że jest to właściwy cel osobisty.
Codziennie rano będę robić selfie bez makijażu, aby udokumentować, w jaki sposób zmiana nawyków związanych z kawą może mieć wpływ na moją twarz i zęby. Myślę, że dostrzeżenie korzyści będzie kluczem do tego, aby ten nowy nawyk bez kawy stał się długotrwałym stylem życia, a ja też naprawdę ciekawy, czy usunięcie kawy z mojej diety wyeliminuje wszelkie linie i zaczerwienienia na twarzy, czy też zatrzyma zęby bielszy
Spodziewam się, że będzie to bardzo trudne, dlatego publicznie dzielę się tym celem! Od 10 lat piję kawę regularnie, przy zadziwiająco dużej głośności, więc początkowo spodziewam się objawów odstawienia. Według nauki objawy te mogą obejmować bóle głowy, wyczerpanie, drażliwość, niezdolność do koncentracji i kto wie, co jeszcze.
Najtrudniejszy będzie aspekt społeczny. Mieszkam z moim chłopakiem, który absolutnie nie zamierza porzucić kawy w 2017 roku. Zapach parzenia kawy w moim mieszkaniu każdego ranka, którego nie wolno mi pić, będzie niewątpliwie najbardziej brutalną częścią tego całego wysiłku. Prawdopodobnie nadal będę często odwiedzać kawiarnie i spodziewam się, że poproszenie baristów o herbatę ziołową lub gorące kakao nie będzie łatwym zadaniem.
Uważam jednak, że moim wyzwaniem będzie udany projekt. Uzupełniając swój nawyk porannego drinka lepszymi opcjami płynów, nadal będę mieć procedurę budzenia. Ponadto, mając konkretne wyniki, które mam nadzieję osiągnąć, rzucając kawę - jak piękniejsze oblicze i zwiększone zużycie wody - tak myślę łatwo będzie sobie przypomnieć, dlaczego robię to w te poranki, kiedy być może mój kac może działać jak diabeł na moim ramieniu, kusząc mnie do oszukać.
Ostatecznie, pod koniec miesiąca, myślę, że będę mógł znów pić kawę bardziej przypadkowo, a może już nigdy więcej nie będę pragnąć. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że przeżycie miesiąca wolnego od kawy pomoże mi podjąć decyzję o tym, jak ja chcę pić (lub nie pić) kawę w przyszłości z świadomej pozycji, a nie tylko z nawyku zależność.