Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Ile rzeczy dzisiaj wyrzuciłeś? Jeśli jesteś podobny do większości Amerykanów, są duże szanse, że nie będziesz w stanie odpowiedzieć na to pytanie pytanie, ponieważ wyrzucanie rzeczy jest tak zakorzenione w naszym codziennym życiu, że nawet o tym nie myślimy o tym. Ale wywóz śmieci, podobnie jak wiele nowoczesnych udogodnień, które przyjmujemy za pewnik, ma długą i bogatą historię.
Oczywiście wysypiska śmieci zostały odkryte w starożytnych miastach, ale można śmiało powiedzieć, że przed rewolucją przemysłową śmieci, jakie znamy, po prostu nie istniały. Pomysł zrobienia paczki lub pojemnika, który zostałby zaprojektowany do jednorazowego użytku, był niedorzecznie marnotrawiony i prawie wszystko, od skrawków żywności po małe kawałki materiału, zostało ponownie wykorzystane. W jej książce Waste and Want: A Social History of Trash, autorka Susan Strasser opisuje w fascynujący sposób sposoby, w jakie mogłyby znaleźć stare gospodynie domowe zastosowanie do prawie wszystkiego, od karmienia resztek kuchennych po świnie do robienia dywanów z tkanin resztki
Rzeczy, których nie można ponownie wykorzystać, można sprzedać handlarzom, którzy utrzymują do pewnego stopnia ekonomię handlu wymiennego przyjmowanie skrawków tkanin, starych kawałków miedzi i żelaza, a nawet kości w zamian za nowe artykuły gospodarstwa domowego. Te domowe produkty uboczne w rzeczywistości stanowiły ważny strumień zasobów do fabryk we wczesnej Ameryce. Na przykład papiernie zależały od skrawków bawełny, które zostały wbite w miazgę i wykorzystane do produkcji papieru.
W przypadku gospodarstw domowych wszystko, co pozostało po tej całej gospodarce, mogło zostać zakopane lub spalone. W mieście zamożni ludzie płacili furmankom za wywóz śmieci, podczas gdy ludzie w biedniejszych dzielnicach po prostu wyrzucali śmieci na ulicę. (Wyobrażam sobie, że zapach był przerażający.) Często zdarzało się, że nawet w dużych miastach, takich jak Nowy Jork czy Filadelfia, świnie wędrowały po ulicy i bawiły się odpadkami. Zbieracze szmat i inni podobnie przedsiębiorczy ludzie mogą zarabiać na życie, zbierając przedmioty, które można sprzedać, z śmieci innych ludzi.
Dopiero pod koniec XIX wieku idea miejskiego zbierania śmieci zaczęła nabierać rozpędu. W tym momencie rewolucja przemysłowa (i rosnące bogactwo Ameryki jako kraju) sprawiły, że towary konsumpcyjne stały się tańsze bardziej obfite, a rzeczy takie jak mydło i mąka, które ludzie kupowali luzem, zaczynały przychodzić w pojedynczych opakowaniach. Zwłaszcza w dużych miastach śmieci stały się poważnym problemem. Ulice były zatkane nie tylko odpadkami domowymi, ale także gazetami, obornikiem, a nawet zwłokami martwych koni.
Wielkie ruchy reformatorskie pod koniec XIX wieku sprawiły, że jednym z nich było ustanowienie miejskiej zbiórki śmieci cele, obok czystej wody i kanalizacji sanitarnej, postrzeganie śmieci nie tylko jako odleżyny, ale jako zdrowie publiczne utrapienie. W 1895 r. W Nowym Jorku ustanowiono zarządzanie odpadami w sektorze publicznym, a inne amerykańskie miasta szybko poszły w ich ślady.
W dzisiejszych czasach nasze ulice nie są już pokryte brudem, ale wyrzucamy naprawdę niespotykaną ilość śmieci: według jednego szacunku przeciętny Amerykanin produkuje 7,1 funta śmieci na dzień. Gdy patrzymy w przyszłość śmieci i zastanawiamy się nad ich wpływem na naszą planetę, warto spojrzeć wstecz na historię śmieci, do czasów, gdy odpady nie były tak głęboko zakorzenione w codziennym życiu. Mamy nadzieję, że dzięki nowoczesnym akcentom związanym z recyklingiem i kompostowaniem zaczęliśmy przesuwać igłę z powrotem w innym kierunku. Być może kiedyś historycy spojrzą wstecz na naszą erę jako niesamowitą, lecz krótkotrwałą marnotrawstwo - złoty wiek śmieci.