Biura wyglądające jak kabiny są okropne. Wiem, dużo pracowałem. Zawsze czują się ciasno, a zdobycie okna nie zawsze jest błogosławieństwem. Jeśli nie ma zasłon ani okiennic, dostajesz dużo słońca. Uwielbiam to, jak nowe biura wymyślają nowe pomysły na swoje miejsca pracy. Tekturowe biuro nie jest niczym nowym. Już mamy polecany w przeszłości. Jest to jednak obecnie używany w Amsterdamie, co czyni go naprawdę interesującym. Tektura falista może być ognioodporna i wodoodporna, więc zdrowie i bezpieczeństwo nie stanowią problemu.
Nic to komercyjna agencja kreatywna z Amsterdamu, którą utworzyli Michael Jansen i Bas Korsten. Wykorzystali pomysł z nazwy firmy, aby wymyślić coś do umeblowania swojego biura. Nic nie biorąc i zamieniając w coś. Obejmowało to tworzenie ścian, oznakowania, belek, stołów, półek i niewielkiego zestawu schodów wykonanych wyłącznie z tektury.
Rzeczywisty projekt został wykonany przez Joost van Bleiswijk i Alrik Koudenburg. Ściany będą również podwójnie puste jak płótno. Odwiedzający są zachęcani do pozostawienia swojego śladu na powierzchni. Ilustrator
Fiodor Sumkin był pierwszym, który ożywił brązową kolorystykę Nic z odrobiną pisma. Gdy się nudzą, studio może tanio zastępować poszczególne sekcje obszaru roboczego, w zasadzie za darmo. Ma sens.Nawet gdybyś pomyślał, że tekturowe biuro będzie wyglądać tymczasowo i jednorazowo, w rzeczywistości wygląda dość przytulnie. Może to jest brązowy, ale zauważyłem też kilka świetnych dodatków do całego projektu, takich jak sala konferencyjna i kawiarnia, wszystkie wykonane z tektury. [przez core77, zdjęcia autorstwa Joachim Baan]