Przedszkole Baby O zostało zainspirowane rzeczami, które sami kochamy, ale nie mają szans ozdobić się wystarczająco często: książkami dla dzieci, robotami, muzyką i rzeczami, które są kapryśne i zabawne.
Pomalowaliśmy przedszkole na zielono, zanim dowiedzieliśmy się, że mamy dziewczynę. Postanowiliśmy zachować przestrzeń neutralną pod względem płci i pozwolić jej na rozwijanie własnych preferencji i upodobań (stąd brak „motywów”).
Meble i dekoracje to połączenie starego i nowego. Lubimy nowoczesne meble z połowy wieku i chcieliśmy to kontynuować w pokoju dziecinnym i cieszymy się, że możemy wykorzystać każdy duży kawałek, z wyjątkiem łóżeczka, w innej części domu. Łóżeczko to Babyletto Hudson. Komoda i szybowiec to West Elm. Skrzynia na zabawki pochodzi ze sprzedaży nieruchomości. Wózek na pieluchy i szafa to Ikea, podobnie jak regały. Kilka jej zabawek pochodzi z czasów, gdy moi bracia i ja byliśmy mali (stary niedźwiedź Steiff i żyrafa). Inne, które widzieliśmy i zakochaliśmy się - kilka pluszaków, które kupiliśmy podczas naszego „babymoonu” w Europie w grudniu.