Och, co za różnica robi rok! Gdy pracuję nad The January Cure w tym nowym roku, jestem zaskoczony tym, co czułem, że salon podwaja się jak pokój zabaw rok temu: “Ku mojej radości starannie dobrane zabawki, które zebraliśmy dla mojego syna, są doskonałym uzupełnieniem naszych przestrzeni życiowych i uwielbiamy mieć jego najbardziej lubianą własność obok naszych własnych. ”Ha!
Ha ha! Ahhh ha ha ha ha, ehem, przepraszam, ale to zabawne. Gdy moje dziecko rośnie, jego smak zabawek staje się coraz bardziej jego i powiedzmy, że nie zawsze jest to zgodne z mój smak w wystroju domu. Pracuję nad pokojem zabaw.
Jego zabawki są obecnie przechowywane w pojemnikach w salonie (z kilkoma na półkach), ale pojemniki oznaczają, że tak ułożyć się jeden na drugim i nie zapewniać mu bardzo dobrego ustawienia, aby mógł skupić się na tym, czego szuka dla. Chciałbym mieć to wszystko na półkach - w stylu przypominającym Montessori - i właśnie to chcę osiągnąć podczas tego leczenia.
Pierwszy krok w tym kierunku zbiegł się z
weekendowy obowiązek szorowania podłóg. To mnie przygotowało do odkurzania małego wykończonego pokoju w naszej piwnicy (przyszłego pokoju gościnnego), przeniesienia tam łóżko dla gości, a następnie posprzątaj dywan i drewniane podłogi w dawnym pokoju gościnnym (wkrótce pokój zabaw). Oczyszczenie pokoju pozwoliło mi dostać świeża perspektywa i pomyśl o tym, jak najlepiej stworzyć pokój zabaw. Wpadłem na pomysł długiego, niskiego odcinka półek wzdłuż jednej ściany pokoju.Decydowanie o tym, jakie półki zainstalować i, mam nadzieję, zamówienie (a nawet instalacja?) Jest moim celem to styczniowe lekarstwo, które będzie miało zasadnicze znaczenie dla organizacji pokoju i uwolnienia salonu przed klockami Lego przejąć. W tym tygodniu zacząłem badać opcje:
Tam właśnie jestem. Aha, i uwielbiam ślizgać się i ślizgać po domu na świeżo czystych podłogach!