Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Jednym z moich ulubionych prezentów w ostatnim sezonie wakacyjnym był ten piękny zestaw małych talerzy przedstawiających skandynawskie zimowe sceny. Od tego czasu są już zapakowane, ale teraz są idealnym dodatkiem do mojej zimowej dekoracji.
Waham się używać słowa „vintage” w odniesieniu do wszystkiego, co jest młodsze ode mnie (daty na końcu tego przedziału sięgają lat 1981–1983), ale te czuć zabytkowe. Są podpisane przez A. Alariesto i każdy mają małą winietę przedstawiającą zimowe życie Lapończyków z dalekiej północnej Szwecji, Norwegii, Finlandii i Rosji (więcej informacji dzięki Wikipedii tutaj). Jako ktoś z norweskiego (choć o ile Sami nie wiem), te talerze zdecydowanie przyciągają moje serce, chociaż nigdy nie byłem na „północy”, jak to nazywa moja babcia.
Każdy z nich ma z tyłu otwór gwintowany drutem, co ułatwia zawieszenie. Długie cienkie gwoździe byłyby wystarczające, ale w podatnym na trzęsienia ziemi San Francisco małe haczyki zapewniają większe bezpieczeństwo. W mojej ścianie były już dziury w ścianach z poprzedniego projektu, więc uratowałem się od agonii decydowania, gdzie powiesić talerze!