Włożyliśmy dużo miłości w nasz dom z lat 40. XX wieku, a pokój dziecinny Zacha nie był wyjątkiem. Niedługo po tym, jak dowiedzieliśmy się, że po drodze zabraliśmy dziecko, postanowiliśmy sprawić, by jego pokój był przyjemną i użyteczną przestrzenią.
Wyrwaliśmy dwa oryginalne wbudowane elementy (regał na książki i biurko), które widziały lepsze dni. Częściowo dlatego, że podobał nam się wygląd, a częściowo, aby załatać dziury wykonane przez wyrwanie wbudowanych elementów, rozstawiliśmy boazerię drewnianą w całym pokoju. To było dużo pracy i dużo większa praca, niż się spodziewaliśmy, ale efekt końcowy jest piękny.
Reszta pokoju naprawdę się połączyła po tym, jak wybrałem materiał na zasłony (Premier Prints - Hooty Village). Kupiliśmy szafę Craigslist do przechowywania ubrań i odnowiliśmy ją w Barcelona Orange Annie Sloan. Łóżeczko to Harfiarz z Giggle, który uwielbiamy! Stolik do przewijania Jenny Lind był właściwie używany w moim pokoju dziecinnym, gdy byłem dzieckiem. Przez te wszystkie lata był schowany na strychu mojej babci. Kupiliśmy także szybowiec i otomana w lokalnym sklepie dla dzieci.