Przedszkole Hudsona zaczęło się rozwijać, kiedy zacząłem robić rejestr i zauważyłem, że wszystko wydaje się pasować do dżungli. Nie chciałem całkowicie zwariować na punkcie dżungli, ponieważ chciałem, żeby mógł rosnąć wraz z pokojem.
Mój mąż i teściowa namalowali piękne drzewo na ścianie, a następnie dodaliśmy naklejkę Ciekawy George. Uwielbiałem włączać element alfabetyzacji do pokoju - książki są dla nas bardzo ważne i chcemy przekazać synowi tę samą miłość do czytania.
Reszta pokoju zebrała się prawie sama. Mieliśmy już regał na książki, podwójne łóżko i komodę. Nie chcieliśmy obciążać budżetu na nowe meble, więc wykorzystaliśmy to, co już mieliśmy i sprawiliśmy, że zadziałało w pokoju Hudsona. Wydrukowałem zdjęcia zwierząt z Internetu i kupiłem ramki, aby dodać dzieła sztuki. Obraz alfabetu zrobiłem nad przewijakiem (komoda przekształcona w przewijak) z liter, które już miałem.
Hudson ma już ogromną bibliotekę książek - wiele z moich prac, których obecnie nie używam. Krzesło należało do mojego męża. Zrobiliśmy z niego „stację pielęgniarską”. Jest idealny do późnych godzin nocnych. Gram muzykę klasyczną, a Hudson je i odpoczywamy razem. Gęś, Gladys Goose, jest moim mężem od dzieciństwa. Miło było móc go używać w pokoju naszego syna. Pięknie ręcznie malowany drewniany stół, który stoi obok przewijaka, to także mój mąż z dzieciństwa. Został ręcznie malowany przez przyjaciela artysty z ich rodziny.
Używamy lustra do brzucha. Hudson ma pudełko sensoryczne wypełnione materiałami o różnych fakturach, czarno-białe karty graficzne, grzechotki i pierścienie. To miejsce jest idealne do zabawy. Mata na podłodze, mata do ćwiczeń, z której mój mąż już nie korzysta, sprawia, że jest to przyjemna miękka przestrzeń, łatwa do czyszczenia. Zdecydowaliśmy się na użycie maty zamiast zakupu dywanu.