Przez lata Pan Sharkey współpracował z Martą Stewart przy dekoracji wszystkich jej domów. Współpracował również z jej córką Alexis Stewart, a także licznymi menedżerami i starszymi projektantami MSLO, aby udekorować ich rezydencje. Uważa, że naprawdę piękny pokój to taki, który wcale nie został „udekorowany”, ale raczej „przemyślany”. „Nie chodzi o dyktowanie zestawu zasad”, mówi, „ale o rozpowszechnianie informacje, aby ludzie mogli zastosować techniki, których nauczamy w czasopiśmie oraz w radiu i telewizji, a następnie zrobić to na swój własny sposób - aby stworzyć coś, co naprawdę kochają i są dumny z. Nie ma absolutów. Musisz być zainspirowany, namiętny i poinformowany. Następnie weź to i stwórz własne. To właśnie stąd pochodzi piękno. ”Dla niego największy komplement pojawia się, gdy czytelnik mówi:„ Nauczyłem się tego z magazynu, ale zrobiłem to po swojemu ”.