Jeśli byłeś kiedyś na skromnych wakacjach na nartach (w porządku, nie ma czegoś takiego jak skromne wakacje na nartach, ale stosunkowo skromne wakacje na nartach), wiesz, że te przylegające do stoków mieszkania mają zwykle wspólną estetykę, a estetyka jest: nudna. To mieszkanie jest jednak inne - dzięki zdrowej dawce koloru.
Kiedy ta czteroosobowa rodzina projektantów, Vicki Simon, zaprojektowała mieszkanie o powierzchni 912 stóp kwadratowych w dolinie Squaw Lake Tahoe, wydajność była priorytetem - ale kolor też. Projekt głównej przestrzeni życiowej mieszkania - długiego pokoju otoczonego szafkami z drewna bukowego - jest bardzo prosty i minimalna, a może nawet trochę zimna, gdyby nie jasnoniebieska wykładzina rozciągająca się na całej długości Pokój.
W salonie wpuszczone koło w nieco jaśniejszym kolorze niebieskim stanowi element zabawy, pomagając jednocześnie wyznaczyć część przestrzeni, która służy jako salon. (Chodzi o wykładzinę dywanową Tretford, niskoprofilową, żebrowaną, która kiedyś była popularna na okładzinach ściennych. Jest zrobiony z koziej sierści, więc jest bardzo twardy i odporny na błoto i śnieg.)
Wokół koła zgromadzono dwie sofy Erwan i Ronan Bouroullec Ploum oraz krzesło w macicy Eero Saarinen, których figlarne kształty i żywe kolory dodają przestrzeni nastroju i energii. W przedpokoju jednostki kobaltowo-niebieskie drzwi przypominają dywan, a niestandardowy schowek, wyłożony miedzią, mieści mokre narty.
Chociaż jest to dość skromny 912 stóp kwadratowych, mieszkanie może spać sporo osób (dobre na dom wakacyjny, w którym prawdopodobnie będą goście). Na górze jest sypialnia dla mamy i taty oraz strych z łóżkiem piętrowym dla dzieci. Wszystkie łóżka są wyposażone w kolorowe kołdry Marimekko, które utrzymują niebieski motyw. Na dole jedna z szafek kryje łóżko Murphy'ego.
Cała przestrzeń jest jasna, otwarta i spójna, nieoczekiwane - ale nie niepożądane - odejście od typowego wystroju schroniska narciarskiego.