Nazwa: Ian i Martha Robinson
Lokalizacja: Church Hill; Richmond, Wirginia
Rozmiar: 1800 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 4 lata; Posiadane
Ian i Martha Robinson mają styl, który wydaje się łatwy. Jednak kiedy ich poznasz, zdajesz sobie sprawę, że jest jeszcze lepiej: ich styl rozwijał się z czasem, od dbałości o kunszt, jakość i kunszt. Cenią prostotę i piękno oraz dbają o praktyczne życie z ograniczonym budżetem i dwójką dzieci.
Spacerując po ich domu, otaczają Cię historyczne elementy, ale prostota i minimalizm nadają mu nowoczesny klimat. To miejsce, w którym chciałbyś spędzać długie godziny, w otoczeniu promieni światła i dzieci bawiących się pod stopami.
Mój styl: Nasze style różnią się nieco, ale zgadzamy się co do minimalizmu i kunsztu przestrzeni, w której żyjemy, oraz narzędzi i wystroju, którym ją wypełniamy. Jeśli mamy możliwość dokonania zakupu domu (nie tylko skorzystaj z tego, co jest dostępne) hand-me-downs) lubimy, aby spełniał przynajmniej 2 z 3 kryteriów: piękny, sentymentalny i / lub przydatny. Ian studiował wzornictwo przemysłowe i architekturę i dał mi język do opisania tego, co kocham. To brzmi tak ezoterycznie, ale uwielbiam rzeczy, które są prawdziwe. Mam niechęć do fasad, czegokolwiek z okleiną. Mam trudności z malowaniem drewna, ponieważ uwielbiam widzieć i doceniać podstawowe materiały. Nie lubię, gdy coś próbuje wyglądać jak coś innego. Beton próbuje wyglądać jak marmur, plastik próbuje wyglądać jak drewno lub metal, ceramika lub szkło. Potrafię docenić materiały syntetyczne, o ile są one zgodne z tym, czym są.
Inspiracja: Prawdopodobnie nie pojawia się w naszym wystroju, ponieważ wiele z tego, co mamy, niekoniecznie było ręcznie zbierane, ale przekazywane, ale oboje jesteśmy oboje szczególnie lubiący i inspirowany japońskim designem i architekturą, szczególnie podejście do modernizmu i styl życia komplementuje to.
Ulubiony element: Młyn w całym domu, ale przede wszystkim oryginalne drewniane podłogi, które mają około stu lat. Zakotwiczają dom w jego historii - lubię sobie wyobrażać wszystko, co przeżyli. Są sercem sosny, niezwykle gęstym i trwałym drewnem twardym, które jest dziś dostępne tylko dzięki regeneracji. Trzeszczą w pocieszający sposób, starzeją się tak pięknie i zapewniają tak piękną powierzchnię, aby pasowała do każdego stylu.
Największe wyzwanie: To stary dom, który przetrwał sezony miłości i pory roku. Nie wiem, ile razy został obrócony, ale w zależności od rąk, w jakich się znajdował, różni właściciele wprowadzili różne „ulepszenia”, niektóre z w odniesieniu do istniejącego stylu i kunsztu oryginalnego domu, podczas gdy inni najwyraźniej wybrali ścieżkę najmniejszego oporu, aby po prostu dostać pracę gotowy. Wokół domu jest wiele miejsc, które wciąż przyciągają wzrok i każą nam myśleć: „Co oni sobie myśleli, kiedy to robili? To, co skłoniło ich do myślenia, że to dobry pomysł! ”Tak właśnie jest ze starymi domami w rękach zysku albo tych, którzy nie mają środków, aby zrobić to dobrze. Tak czy inaczej, mieszkając w starym domu, zawsze czekasz na kolejny niespodziewany projekt, który na ciebie wyskoczy, a to czasem trochę denerwuje. Wiemy, że nie jest idealny i nigdy nie będzie, i szczerze mówiąc, pokochałem to. Moja rodzina i wszystkie znaki, które robimy w tym domu, są mile widziane przez wszystkich mieszkańców przed nami.
Co mówią przyjaciele: Zauważają naturalne światło, które jest obecne przez cały dzień, ponieważ mamy dużo okien i jesteśmy na rogu. Domy w naszej okolicy oddalone są od siebie o około 6 stóp, więc nie spodziewasz się bezpośredniego słońca, gdy wchodzisz do większości z nich.
Największe zażenowanie: Jest kilka mebli, które nie są tak strukturalnie solidne, ale nadal trzymam je z daleka, jakby były, ponieważ są piękne i mają sentymentalną wartość. Mamy kilka niesprawnych mebli, które moja babcia dała nam do opieki. Mam je od lat i nadal ich nie naprawiam ani nie tapiceruję. Nie chcę ich wyrzucać z powodu ich ponadczasowych materiałów, nie wspominając już o historiach osobistych i rodzinnych, które są ich częścią. Ale w tym momencie są tylko złośliwością. Nienawidzę mieć siedzącego krzesła, które wygląda prawie wygodnie, ale tak naprawdę pęknie pod tobą, jeśli spróbujesz na nim usiąść. Mój mąż nienawidzi tych długich dokuczliwych projektów. To sprawia, że robi szalone rzeczy, takie jak wybiegać do Lowesa i kupować najtańsze, a tym samym najbrzydsze, składane krzesła, abyśmy mieli bezpieczne miejsce dla naszych gości.
Dumny zrób to sam: Podwórko, które wyrównywaliśmy i ręcznie przesieliśmy wszystkie śmieci i skały rzeczne. To była tak żmudna i pracochłonna praca, dzięki Bogu, że zrobiliśmy to zanim mieliśmy dzieci, bo w przeciwnym razie nadal wisiałoby nad nami! Ale było warto. Uwielbiamy przestrzeń mieszkalną na zewnątrz, która jest teraz, podczas gdy wcześniej była to przerażająca dzicz. Umieściliśmy na łupkowym patio z dużymi kawałkami, które znaleźliśmy absurdalnie tanie na craigslist, posadziliśmy dużo drzew, wegetariańskie łóżka ogrodowe, zioła i sukulenty. Oboje uwielbiamy uprawiać i pielęgnować rzeczy oraz przebywać na zewnątrz, więc ta niewielka przestrzeń zapewniła wielką ulgę w czasami intensywnie miejskim środowisku. Mamy niskie ogrodzenia, co sprawia, że jest to bardziej zachęcające dla sąsiadów i przyjaciół. Jeśli nie jesteśmy na werandzie, praca na podwórku stworzyła tak wiele okazji do nawiązania kontaktów i budowania relacji z naszymi sąsiadami. To neutralna, przyjazna przestrzeń.
Największa odpust: Czy liczy się wymiana uszkodzonego prądu przemiennego na zupełnie nową jednostkę? To zdecydowanie był nasz największy wydatek. Lubimy pracować z tym, co mamy, i wymyślać kreatywne i niedrogie rozwiązania dla potrzeb wnętrz domowych, więc nie mogę sobie wyobrazić czegoś, co wydawałoby się jeszcze przyjemnością. Najbardziej wydaliśmy na jedną rzecz albo skórzaną kanapę za 200 USD, którą dostaliśmy na Craigslist, albo nowy odkurzacz o podobnej cenie.
Najlepsza rada: Wybieraj i twórz. Brakuje mi wielu odkryć, kiedy próbuję naśladować czyjś styl. Inspiracja jest ważną częścią stworzenia, ale wymaga dyscypliny i chęci zaryzykowania własnego intuicja dotycząca elementu, układu, łączenia kolorów, tekstur i wzorów lub tego, co wieszasz na ścianach i w jaki sposób.
Źródła snów: Wszystko ręcznie, najlepiej przez współczesnych japońskich projektantów, z czystymi liniami i surowcami.