Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Caitlin McCarthy i Levi Ogner
Lokalizacja: Haas Building - Downtown Los Angeles, Kalifornia
Rozmiar: 875 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 1,5 roku
Caitlin i Levi są zabawną młodą parą, która nauczyła się, jak naprawdę dzielić mały strych na otwartym planie, nawet wymyślając konfigurację, która pozwala na dwa osobne biura domowe. Uznając znaczenie utrzymania własnej przestrzeni, podzielili część, aby stworzyć biuro Leviego, schowane na prawo od stołu jadalnego, pozostawiając miejsce pracy poza zasięgiem wzroku.
W domu Caitlin i Levi najbardziej podoba mi się to, że nie wydaje się, aby obowiązywały ścisłe zasady dotyczące wystroju wnętrz. Na przykład, ich tablica z farbą w kuchni miała być używana do sporządzania list zakupów. Jednak kiedy mieli przyjęcie, ich przyjaciele zaczęli rysować swoje autoportrety na stronie Wall, Caitlin i Levi postanowili zachować go na pamiątkę przyjaciół, którzy ich odwiedzili miejsce. Robiąc zakupy w sklepie z antykami, Caitlin znalazła dwa identyczne zabytkowe wózki z barem, które zdecydowały się na szafki nocne. Ich ogrodowe krzesło ogrodowe w sypialni służy jako krzesło boczne.
Nasz styl: Nasz styl to młodzieńcze połączenie klasyki i nowoczesności. Przy ograniczonym budżecie musisz „sprawić, by wszystko działało”. Czasami nie masz luksusu projektowania całkowicie w określonym stylu. Musieliśmy wprowadzić nowoczesną duńską stylistykę z połowy wieku z francuskim rokokiem i tradycyjną angielską z amerykańską współczesnością.
Inspiracja: Przeprowadziliśmy się z domku na poddasze. Reinterpretując nasze meble do pracy z przestrzenią, przyjrzeliśmy się elementom, takim jak odsłonięta cegła, i stworzyliśmy coś w rodzaju biblioteki. Działa naprawdę dobrze, ponieważ mam tak wiele przypadkowych książek. Inspiruje mnie również życie w centrum miasta. Kultura jest pełna artystów i projektantów mieszkających i pracujących w budynkach o skomplikowanej architekturze, ale zaniedbywanych przez dziesięciolecia. Podobnie jak w mojej dzielnicy, mam w domu meble, których nie dotknięto przez 50 lat, i meble, które powstały wczoraj i mieszkają razem w tej niecodziennej przestrzeni.
Ulubiony element: Uwielbiam to, że nasza przestrzeń pozwala zarówno Levi, jak i mnie mieć własne biura. Sposób, w jaki strych jest podzielony na partycje, dostaje własną przestrzeń, a ja zdobywam swoją, co jest niezwykle ważne, gdy dzielisz tak małe kwatery.
Największe wyzwanie: Przestrzeń. Przechowywanie to taki koszmar. Nasze odkurzanie, artykuły świąteczne i deski snowboardowe faktycznie kryją się za tym turkusowym i złotym obrazem. Nie wiem, jak ukryjemy nasze oczy, kiedy wymyślę, co zrobić z tym wielkim płótnem!
Co mówią przyjaciele: Mówią, że jest przytulnie. Pomalowałem i ozdobiłem jesienne kolory i myślę, że dlatego mówią, że to taka ciepła przestrzeń. Kolory działały idealnie na imprezie Halloween, którą miałem. Wielu moich sąsiadów mieszkających w budynku nawet nie pomalowało, więc zazwyczaj są zaskoczeni, jak daleko posunęliśmy się, aby uczynić to miejsce naszym własnym.
Największe zażenowanie: Malowanie - nie patrz! Popełniłem wielki błąd, myśląc, że sam mogę to zrobić. Moje ramiona były tak obolałe już po jednym płaszczu, a teraz kulę się za każdym razem, gdy zauważam nierówności.
Dumny zrób to sam: Niedawno zdobyłem super fajny dekoracyjny zagłówek na Craigslist, która właśnie siedzi teraz w mojej jadalni. Zamierzam wysłać go do tapicera i odzyskać albo w czarnym jedwabiu, albo w czymś żywym. Nie jestem pewien, co wtedy z tym zrobię. Moje pomysły na to ekscytują mnie, ale może w końcu to sprzedam.
Kiedy się przeprowadziłem, moja kuchnia została pomalowana na bardzo jasnożółty kolor, co mi się nie podobało. Zamiast próbować go pomalować, postanowiłem przymocować kartonowe płytki ścienne z Mio Culture przy użyciu usuwalnej kleju. Kiedy się wyprowadzimy, sprzątanie będzie szybkie.
Największa odpust: Oszczędzam na krzesło Eames Lounge, ale jak dotąd moją największą pobłażliwością była sofa Chesterfield. To była moja pierwsza poważna inwestycja i jest całkowicie niezniszczalna.
Najlepsza rada: Mój ulubiony cytat to William Morris. Zasugerował: „Nie miej w domu nic, o czym nie wiesz, że jest użyteczne lub że uważasz, że jest piękne”. Staram się projektować według tej zasady, ale Levi czasami utrudnia. Nie rozumiem, dlaczego musi trzymać robota-zabawkę z tektury. Dlatego właśnie ma swoje biuro.
Źródło snu:
Idealnie byłoby mnie stać na zaprojektowanie każdego elementu na zamówienie i chciałbym robić zakupy Mech, Wyposażenie domu Roosti kupuj naprawdę wyjątkowe meble z zagranicy.
INNY
Znajduję wiele możliwości rzemieślniczych, odwiedzając Michaels i kupując gałęzie drzew, dżetów, złotą farbę itp.