Moja sypialnia od dawna jest miejscem, w którym można znaleźć stare, bezdomne meble i przedmioty, których po prostu nie potrafię znaleźć. Każdy nowy przedmiot, nawet jeśli został zakupiony specjalnie do sypialni, ma tendencję do migracji do bardziej publicznych i częściej używanych części domu. Podejrzewam, że moja sypialnia to z czasem kapsuła czasu na wybór wystroju i stylu, co jako osoba z zamiłowaniem do nostalgii (jak można zauważyć w mojej salon i kuchnia wycieczki) mi odpowiada.
Mój mąż i ja postanowiliśmy wykorzystać mniejszą z dwóch sypialni w naszym mieszkaniu jako naszą sypialnię, a druga służyła jako podwójny cel jako pokój gościnny i miejsce do pracy. Ma to dla nas wiele sensu: poza tym, że śpimy i ubieramy się rano, rzadko jesteśmy w naszej sypialni, ale ponieważ oboje często pracujemy z domu nad różnymi projektami, duży obszar roboczy odpowiada naszym potrzebom lepszy. Sypialnia ma nieco nietypowy kształt, który sprawił, że przyjęcie naszych mebli stało się wyzwaniem. Nasz budynek został zbudowany w 1910 roku i przypuszczam, że od tego czasu szafa została dodana w latach sześćdziesiątych ściany są płytami gipsowo-kartonowymi zamiast gipsu (i oczywiście mniej niż urocza błyszcząca lakierowana szafa drzwi). Jeśli ktoś ma lepsze domysły lub sztuczki pozwalające ustalić daty tego rodzaju rzeczy, chciałbym wiedzieć!
Podjęliśmy szaloną decyzję w Nowym Jorku, aby trzymać ubrania z dużej szafy w sypialni gościnnej / miejscu pracy. Żadnemu z nas nie podobał się pomysł, aby nasze ubrania były rozłożone w całym mieszkaniu (co robiliśmy w każdym innym miejscu, w którym mieszkaliśmy), więc szafa ta jest przeznaczona na artykuły rzemieślnicze i przybory do szycia, a także wszystkie nasze potrzeby biurowe i miejsce do wieszania ubrań. Moje ubrania są w całości zawarte w tych dwóch zbrojach Ikea, a także wieszak z ocynkowanej rury do majsterkowania które dodałem między nimi, podczas gdy ubrania mojego męża i niektóre z moich butów są w rzeczywistości gabinet. Armoires znajdowały się w salonie naszego ostatniego mieszkania, a między nimi stał stojak do rozrywki. Uwielbiam szarobrązowy ton tej linii z IKEA, więc cieszyłem się, że wprowadzili się do sypialni w nowej przestrzeni! Schowałem pod sukienki niewielki regał na książki, żeby pomieścić buty, a na sześcianowym stoliku można schować dodatkowe koce i zapewnić wygodne miejsce do rzucenia używanej torebki.
Być może zauważyłeś, że mamy kilka wizerunków czaszek cukru wokół naszego mieszkania i nie bez powodu: urodziny mojego męża przypadają na Dię de los Muertos!
Właśnie zawiesiłem tę vintage makramę na eBayu nad łóżkiem, ale już myślę, że może chciałbym przenieść ją do salonu. Moja biedna sypialnia po prostu nie wydaje się utrzymywać żadnego z wystroju.
Obecnie w dziwnym małym kąciku stworzonym przez szafę znajduje się kredens. W ciągu ostatnich dwóch lat mieliśmy stolik nocny z niczym innym, stolik obok i krzesło, regały i regały oraz krzesło w tym małym rogu. Trudno było po części dowiedzieć się, co z tym zrobić, ponieważ jest trochę ciasno, ale głównie dlatego, że grzejnik znajduje się pod oknem w rogu i musimy zachować do niego dostęp. To właściwie oznaczało, że żadne z rozwiązań dotyczących krzesła nie było dostępne. Jestem całkiem zadowolony z tego, co jest teraz. To nieumyślnie mój zielony teren. Najpierw zawiesiłem nadruk Gwiezdnych Wojen (niespodziewany prezent od mojego męża, który głupio kupowałem dla siebie!), Kiedy w tej okolicy były regały z książkami. Półki z książkami zostały, druk pozostał i dołączyła stara skrytka mojego dziadka i skrzynka narzędziowa należąca do mojego taty. Tak bardzo, jak chciałem zmusić ten obszar do uroczego, przytulnego kącika do czytania, zaakceptowanie jego ograniczeń doprowadziło do rozwiązania, które jest o wiele bardziej użyteczne.
Po drugiej stronie łóżka, na ścianie z drzwiami do pokoju, zawiesiłem standardowy sklep z półkami i wsporniki i dodałem pod nim podstawowe regały. Tak, na tych półkach jest więcej butów. Tak, poprawnie policzyłeś, mam buty mieszkające w trzech różnych obszarach tej sypialni. I tak, istnieje wyraźna możliwość, która ma zbyt wiele par butów, ale winię za wygodę buta warsztaty w Nowym Jorku, co oznacza, że rzadko muszę rezygnować ze starszej pary, więc nie opuszcza zbyt wielu butów równanie. Wymówki, wymówki, wiem. Naprawdę uwielbiam ten mały obszar (buty i wszystko!), Daje nam kącik do czytania, którego chciałem na po drugiej stronie pokoju i daje jeden z moich ulubionych mebli, krzesełko dla konia połysk. Uwielbiam to śmieszne stare krzesło. Znalazłem go w dawnym sklepie z antykami na śródmieściu w Denton w Teksasie w 2006 roku za 30 USD. Byłem na spacerze, ale nie mogłem tego przegapić, więc kupiłem i zabrałem ze sobą do domu. Zdecydowanie spojrzałem na ten spacer do domu!
Moim ostatnim małym sekretem jest mały zakątek z biżuterią, który stworzyłem w przestrzeni między szafami i szafą. Miałem małą szafkę łazienkową, do której nie miałem zastosowania, która idealnie pasowała do przestrzeni, a potem zawiesiłem towarzyszył do półek w mojej kuchni bokiem w dół końca szafy i używał haczyków, aby zebrać kilka naszyjniki. Uwielbiam to, że ten obszar jest ukryty, jeśli patrzysz od drzwi, i uwielbiam, że w końcu odkładam moją biżuterię w nocy, zamiast pozostawiać ją rozrzuconą.