Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
W 2006 roku napisałem oryginał Osiem kroków Home Cure Book to wszystko zaczęło. Na cześć ostatnich dni Miesiąc koloru, Myślałem, że nadszedł czas, aby przywołać dwie lekcje z książki, które są mi bliskie. Ten dotyczy różnicy między ludźmi - szczególnie ciepłymi i chłodnymi. Tego rodzaju ludzie żyją bardzo odmiennie i potrzebują różnych rozwiązań, aby znaleźć równowagę w życiu domowym, do którego przychodzę.
Odwiedziłem dwa apartamenty - jeden ciepły i jeden chłodny - aby zobaczyć, jakie zmiany można wprowadzić. Oba te mieszkania to domy ludzi sukcesu mieszkających w Nowym Jorku. Obaj mają naglące problemy ze swoim mieszkaniem, które dokuczają im, ale są bardzo różne.
Bez względu na to, jakiego jesteś typu, pamiętaj o tym: dobrze jest być tym, kim jesteś, i bardzo pomóc poznać siebie. Samoświadomość jest jednym z kluczy do zbudowania wspaniałego domu.
Diana nigdy nie je w domu. Jej mieszkanie to „pad awaryjny”. W salonie nie siedziała przez ostatnie 12 miesięcy, a większość czasu w domu spędza w prowizorycznym biurku w kuchni podłączonym do e-maila. Jej lodówka jest pusta, nie ma bałaganu, a formalność jej jednopokojowego mieszkania nigdy nie została wgnieciona. W jej mieszkaniu jest zimno. W rzeczywistości sama powiedziała mi, że jej mieszkanie jest zimne i że „zasmuca ją to”.
Bardzo skuteczna kobieta, chciała „ogrzać” swój dom i móc zaprosić przyjaciół na kolację.
Fajni ludzie nie transmitują tak często swoich problemów, częściowo dlatego, że są bardziej prywatni i znacznie bardziej zawstydzeni niepowodzeniami swojego domu. Bardziej uwiązani z natury, fajni ludzie są postrzegani jako bystrzy i sprytni, ale mniej towarzyscy i mają taką tendencję przekazać swoje problemy innym, jeśli mogą, ponieważ czują się niezdarni w radzeniu sobie z fizycznością swoich własny dom. Nie czują wielkiego przywiązania do przedmiotów i potrafią unikać bałaganu. Ich demon jest nadmiernie myślący i przywiązany do idei, tracąc jednocześnie kontakt z ludźmi.
Przeniesienie do Carla i Julii. Carl jest zawsze w domu. Samozatrudniony, z biurem w mieście, uwielbia swój dom i często można go znaleźć o każdej porze dnia. Julia ma pracę w firmie i lubi wracać do domu i zrzucać buty. Gotowanie, otwierając butelkę wina, jest ulubionym nawykiem wieczornym i starannie wypełnili swój dom fotografiami, grafikami i momentami swojego życia. Ale każda przestrzeń jest wypełniona i nie ma już miejsca na umieszczenie niczego nowego. Przechowywanie to ogromny problem.
Zazwyczaj słyszysz o ciepłych ludziach. To ci, którzy martwią się bałaganem i organizacją, i którzy mają tendencję do obsesji na punkcie swoich domów i kochają The Container Store. Często są też osobiście ciepli, przyjaźni, hojni i ekstrawertyczni społecznie. Ich demon jest nadmiarem i przywiązaniem do rzeczy i ludzi.
Dla ciepłych ludzi praktyką jest pielenie, ponieważ rosną za dużo. Są to drobne rzeczy, takie jak sprzątanie szafy, anulowanie subskrypcji lub zabranie ze sobą ładunku lub książek Armia Zbawienia, cały czas pamiętając, że jeśli nie wykonasz NIEKTÓRYCH edycji, nowe rzeczy nie pojawią się w twoim życie.
Dla Carla i Julii faktycznie pomogłem im rozpocząć pielenie / edycję, a następnie zaleciłem zatrudnienie dwutygodniowego sprzątacza domu, aby pomóc im nadążyć i dowiedzieć się, że delegowanie było w porządku. Ponadto po prostu zbadanie kilku nowych aranżacji mebli wstrząsnęło przestrzenią i sprawiło, że wszystko wydawało się świeższe. Oni to lubili. Teraz kilka razy w roku robią małe przebudowy. Ich dom jest wciąż pełen cudownych rzeczy, ale znów jest czysty i płynie.
Dla fajnych ludzi taka praktyka jest sadzenie, ponieważ nie mają wystarczająco dużo wzrostu. Ich małe zadania mogą obejmować kupowanie kwiatów co tydzień na stole w kuchni, wieszanie zasłon (fajni ludzie nie lubią zasłon) i zapraszanie znajomych na drinka raz w miesiącu. Sadzenie oznacza więcej czasu w domu - sam posadź! - ale także dodając te elementy, które ogrzewają i zwiększają twoją samoopiekę.
Dla Diany dodałem więcej światła do jej mieszkania i zainstalowałem urządzenia w jej szafach, aby wszystko było jaśniejsze, gdy wróci do domu. Zasłoniłem zasłony w sypialni i spędziłem trochę czasu, czyniąc ten pokój nieco przytulniejszym. W końcu zachęciłem ją do gotowania co najmniej jednego posiłku w domu co tydzień. Jej dom jest nadal bardzo spartański i schludny, ale pod nim rozpalił się mały ogień, a kiedy wchodzisz, czujesz się gościnny. Nadchodzi ciepło. “
Zacznij powoli i szukaj równowagi. To jest klucz. Trochę idzie długa droga i nic, co robisz dla swojego domu, nigdy nie jest marnowane.