Nazwa: Lena (5) i Ewa (2.5)
Lokalizacja: Culver City, Los Angeles, Kalifornia
Kiedy po raz pierwszy przeprowadziliśmy się do naszego małego dupleksu o powierzchni 710 stóp kwadratowych, wcale nie myśleliśmy o dzieciach. Druga sypialnia była tak mała, że pierwotnie używaliśmy jej jako biura, ale po przybyciu Leny zmieniła się w pokój dziecinny.
Kiedy urodziła się Eve, udało nam się ją również wcisnąć, ale kiedy przyszedł czas, aby przenieść dziewczynki do większych łóżek, nie byliśmy pewni, czy przestrzeń w ogóle zadziała. Na szczęście, po prawie dekadzie życia w małej przestrzeni, jesteśmy coraz lepsi w maksymalizacji tego, co mamy.
Ponieważ nasza przestrzeń jest niewielka, staram się, aby pokoje były tak spokojne i uporządkowane, jak to tylko możliwe - niełatwe z dwójką małych dzieci w domu. Moje wybory w stylu wydają się być spokojne, czyste, trwałe, wygodne, osobiste. Pierwotnie wybraliśmy jasnozieloną farbę oraz zielono-niebieski dywan jako opcje neutralne pod względem płci, na wypadek gdyby nasze przyszłe drugie dziecko okazało się chłopcem.
Łóżeczko było przylegające do ściany z dużą naklejką z gałęzi wróżki, którą wybraliśmy, ponieważ martwiliśmy się o powieszenie czegokolwiek nad łóżeczkiem w podatnej na trzęsienia ziemi Południowej Kalifornii. Dziewczyny nadal uwielbiają naklejki, więc też zostały. Wszystko wydaje się być ściśle dopasowane, ale działa, i jak na razie jesteśmy z tego zadowoleni.
Lista źródeł: