Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Jesteśmy pod wrażeniem jej pracy. Już ją kochamy Sklep Etsy - szczególnie te kalendarze na pewno się sprzedamy - a teraz daje nam jeszcze więcej. Diana Fayt przygotowuje kolekcję na nowy program w Sklep ze słodyczamii chcemy jednego ze wszystkiego, co widzieliśmy do tej pory. “Folklor”, Który zostanie otwarty w czwartek, 8 listopada, obejmie fenomenalne mieszane materiały medialne, które łączą węgiel drzewny i rysunki z znaczkami pocztowymi, stare strony książek, serwetki i inne papierowe efemerydy. Jej płótno? Zużyte koperty kartonowe. (Lubimy!) Odsłania też fantastyczną nową ceramikę.
Pomimo szalonej ilości przygotowań do występu, Diana ostatnio poświęciła czas, aby rzucić nam okiem na jej dom i studio.
Wisząca komórka, sznur świec żarowych i zawieszane na ścianie talerze są dziełem Diany. Sztuka na ścianie z tyłu autorstwa Clare Goddard.
• Jak opisałbyś swój styl dekoracji?
Stary świat w połowie wieku nowoczesny, wiejski barokowy dom z japońskim akcentem.
• Ulubione miejsce w twoim domu i dlaczego?
Moja kuchnia. Uwielbiam gotować i bawić, a także mieści moją ukochaną kolekcję ręcznie robionych filiżanek, którą kupiłem od znajomych garncarzy od lat. Moja kuchnia ma wszystko, czego potrzebuję bez nadmiaru. Tak chciałbym być we wszystkich obszarach mojego życia. Na razie udało mi się osiągnąć ten cel tylko w mojej kuchni. Dodatkowo ma piękny niebieski sufit, który przypomina niebo.
• Co masz na szafce nocnej?
Zawsze świeże kwiaty cięte z mojego ogrodu (w tej chwili białe japońskie zawilce). Mała obrus Shiburi, który kupiłam podczas wystawy w Japonii w 2001 roku, wykonana przez ceramiczną gruszkę Rae Dunn. Mała żółta lampa, świeca Gabriela Garcii Marqueza Sto lat samotności, a Kiki Smith monografia i Louise Bourgeois Rysunki i obserwacje, mój szkicownik i ulubiony ołówek do rysowania.
Na kredensie Ikea: kolekcja glinianych rur, które idealnie pasują do miski
• Ulubiona pamiątka z dzieciństwa, która jest w twoim domu?
Kosz piknikowy należący do mojej babci. Moja babcia niosła ten koszyk wypełniony białymi prześcieradłami i jej najcenniejsze rzeczy, kiedy uciekła z Węgier (wraz z matką i resztą naszej rodziny) w 1956 roku. Prześcieradła były przenoszone na wypadek, gdyby padał śnieg, a rodzina musiała się zakamuflować przed lecącymi nad nimi samolotami poszukiwawczymi. Bardzo często korzystaliśmy z tego koszyka, gdy byłem dzieckiem podczas polowania na jajka wielkanocne. Pewnego roku dostałem nawet żywego króliczka. Do niedawna nie wiedziałem, że to jedyny przedmiot, który moja babcia zabrała ze sobą na wolność. Gdyby wybuchł pożar, byłaby to pierwsza rzecz, którą bym złapał. Dla mnie jest to ostateczny symbol „domu”.
Rzeczy zebrane: okrągłe skały, które podarował jej przyjaciel; Wieża Eiffla, która była prezentem
• Ulubiona pamiątka z podróży?
Och, to trudne pytanie. Dużo podróżowałem i większość moich najcenniejszych przedmiotów kupiłem lub otrzymałem za granicą. Czy mogę mieć trzy? Najpierw porcelanowy królik Herend, który dała mi jedna z moich ciotek, gdy mieszkałam na Węgrzech w latach 1983/84. Lubię to nazwać moim komunistycznym króliczkiem. Również ceramiczna rzeźba kobiety (z babuszką), którą kupiłem, kiedy byłem w Pradze w 1993 roku. I moje ostatnie nabycie: Kosz wykonany z morskich fanów, które kupiłem od fantastycznego artysty Bequian Jacoba, który mieszka na wyspie Bequia na Karaibach.
• Najlepsza okazja w twoim domu i skąd ją masz?
Moja złota pozłacana włoska lampa wisząca. Znalazłem to w Pchli targ Alameda kilka lat temu. Kiedy to zobaczyłem, pomyślałem, że to takie brzydkie, że piękne. To była kradzież, myślę, że zapłaciłem za to 40 $. Każdy, kto odwiedza, chce lampy.
• Największy szelest?
Moje nowoczesne duńskie biurko z połowy wieku. Kupiłem go po zerwaniu i przeprowadziłem się do mojego nowego mieszkania. To najwięcej, jakie kiedykolwiek zapłaciłem za mebel, 500 USD. (Podziały zrobią ci to ...)
• Co znajduje się na początku listy rzeczy do kupienia za Ciebie
Dom?
Nowy stół kuchenny. Musi mieć odpowiedni rozmiar i kształt, ponieważ w mojej kuchni jest mało miejsca. Chcę, aby było to lekkie drewno i bardzo proste.
Chociaż ta funkcja AT nosi nazwę „Call House”, nie mogliśmy nie wspomnieć o kilku ujęciach studia Diany:
Dzięki za udostępnienie Diana! I nie zapomnij sprawdzić jej nowego programu na Sklep ze słodyczami, otwarcie w następny czwartek, 8 listopada.