Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Spotkanie z terapią apartamentową
Środa, 8 czerwca 2011 r
W tym miesiącu mieliśmy wyjątkową okazję do zapoznania się z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością Apartment Therapy bezpośrednio od samego Maxwella! W przyszłym miesiącu dołącz do nas z ekscytującą dyskusją „Knock-offs: Flattery or Theft?” Z Prezesem i Dyrektorem Generalnym Projektowanie w zasięgu rękiJohn Edelman. Będziemy brać wolne w sierpniu.
Wieczór rozpoczęliśmy od serii „rozgrzewka” i po raz kolejny zaprezentowaliśmy dwóch absolwentów Pratt Institute:
Jestem niedawnym absolwentem programu licencjata w dziedzinie wzornictwa przemysłowego Pratta. Uruchomiłem linię tapet na tegorocznym pokazie ICFF. Na tym pierwszym slajdzie zobaczysz lokalnych rzemieślników, z którymi pracuję w New Jersey. Bardzo mocno wierzymy we współpracę z lokalną społecznością w celu opracowania produktu, a także do tapet używamy farb na bazie wody.
W następnym slajdzie zobaczysz niektóre z moich inspiracyjnych obrazów do wydruków. Mój Merigny grafika została zainspirowana architekturą Nowego Orleanu - moja siostra uczestniczy tam jako wolontariuszka z Americorps, a ja mogłam odwiedzić i zainspirować się tym niesamowitym miastem.
Wkrótce będę w sklepach i salonach. Teraz możesz odwiedzić mój stronie internetowej i kupuj bezpośrednio stamtąd - jestem również dostępny, aby omówić niestandardowe kolory i nadruki dla każdego projektu, nad którym pracujesz. Dziękuję Ci!
Jestem niedawnym absolwentem programu Pratt's Masters in Industrial Design. Mój projekt pracy dyplomowej koncentrował się na tym, jak użytkownicy końcowi mogą być bardziej włączani w projekt. „Projekt statku”, jak się nazywa, polegał na znalezieniu czterech nieznajomych do zaprojektowania. Szukaliśmy naczynia - gdzieś między filiżanką a misą. Do każdej sesji przyniosłem materiały do szkicowania i papier, abyśmy mogli wspólnie je zbadać.
Na drugim slajdzie widać, że wyniki są zupełnie inne - jedna jest bardziej dekoracyjna, jedna jest bardziej funkcjonalna, a następnie z jedną osobą wymyśliliśmy tacę kuchenną. Dokładnie nie statek! Ale narodziło się z potrzeb tego konkretnego użytkownika, a zatem było dokładnie tak, jak trzeba.
To był bardzo ekscytujący proces i wiele się nauczyłem - w szczególności, jak być lepszym słuchaczem. Ponadto proces tworzenia dokładnie tego, czego ktoś potrzebuje, był niesamowity. Idealnie byłoby użyć tego typu procesu bardziej bezpośrednio w rozwoju przedmiotów i przedmiotów.
Maxwell:
Dzięki za przybycie dziś wieczorem. W ubiegłym roku dużo myślałem o tym, jak rozpoczęła się terapia mieszkalna jako bardzo osobisty projekt i jak bardzo się rozwijała przez lata. Czuję też, że jeszcze ważniejsze jest spojrzenie wstecz i sprawdzenie, gdzie byliśmy, gdy wciąż się rozwijamy i idziemy do przodu.
Więc dziś wieczorem zrobię dwie rzeczy: po pierwsze, podzielę się swoją prezentacją na temat „10 rzeczy, które musisz wiedzieć o terapii mieszkania”. zacząłem udostępniać tę prezentację w ciągu ostatnich kilku tygodni na temat Terapii Apartamentu, ale zamierzam się z nią jeszcze bardziej pogłębić tutaj tej nocy. A potem zamierzam porozmawiać o przeprojektowaniu witryny - pracowaliśmy nad nią około sześciu miesięcy i będzie gotowa do uruchomienia we wrześniu. Ale dziś wieczorem podzielę się z Wami niektórymi początkowymi makietami i pomysłami projektowymi.
Posiadanie ciepłego domu, który wygląda dobrze i działa dobrze,
i że cieszycie się wraz z rodziną i przyjaciółmi
musi być jedną z najbardziej wartościowych rzeczy w życiu;
a pomoc w osiągnięciu tego jest przedmiotem tej książki.
~ Terence Conran
Powyższy cytat pochodzi z książki Sir Terence'a Conrana, The House Book, opublikowany w 1974 r. Szukając inspiracji, ciągle się pojawiał i nadal jest dla mnie źródłem inspiracji.
Jeśli chodzi o schronienie i design, oba są teraz bardzo mocno skoncentrowane na dekoracjach - nie zobaczysz ludzi na zdjęciach w magazynie schroniska. Ale w karierze Conrana wydaje się, że bez trudu przechodził między projektowaniem mebli, sprzedażą detaliczną, byciem restauratorem i publikowaniem dziesiątek książek. Kiedy bawisz się, jesz - design i jedzenie mają sens razem, więc rozsądne jest, że Terence Conran jest częścią obu tych światów. Design to styl życia; nie chodzi tylko o kochanie przedmiotów. Tak je wykorzystujesz i jak projektujesz swoje życie.
Uwielbiam to zdjęcie - nie jest to sterylne zdjęcie z magazynu w schronisku, jest funky na swój sposób z lat 70. Uważam, że na zdjęciach projektowych powinno być więcej osób, szczególnie w magazynach o schroniskach. To, jak ludzie żyją w przestrzeni, sprawia, że jest tym, czym jest.
Naprawdę nie wiadomo, czy białe linie są namalowane na budynku, ale naprawdę oddaje ducha tego domu. Właśnie takiego ducha staramy się uchwycić w Terapii Apartamentu.
Kiedy przeprowadziłem wywiad z Terence Conranem w 2009 roku, mówił o tym, jak zaczął projektować meble, a kiedy otworzył swoją pierwszą restaurację i jak rozwijał się przez lata. Miał bardzo płynną karierę, dzięki czemu pomyślałem o doświadczeniu z wczesnym klientem. Kiedy wychodziłem z domu, powiedziała mi, że zamierza przykleić taśmę do podłogi, żeby nic się nie poruszyło, dopóki nie wrócę. Powiedziałem jej, żeby tego nie robiła! Projekt jest płynny, zmienia się i porusza się wraz ze zmianą, tak właśnie powinno być. Nic nigdy się nie skończyło - nie ma trwałości w życiu, więc jak może istnieć trwałość w projektowaniu?
Mówią, że komórki ciała zmieniają się co siedem lat - że doświadczasz potężnych zmian w tym cyklu. Życie wciąż się porusza i przesuwa, a projekt powinien nim wykonywać.
Na tym obrazie z Wielka Księga Małych, Fajnych Przestrzeni, dzięki temu regałowi zobaczysz piękny, ciągle zmieniający się czyjś dom. Opowiada historię swojego mieszkańca - jest nie tylko ozdobiona, ale pokazuje życie w przestrzeni.
To jest biblioteka Karla Lagerfelda. Widać, że jest na głównej drodze! Nie jestem pewien, czy to rozumiem, ale to ekscytujące i chciałbym odwiedzić.
Ten pierwszy obraz mówi wszystko. Wszyscy szukamy własnej ścieżki - to jedna z najgłębszych tęsknot ludzkości. A dom to miejsce, w którym najbardziej ewoluujesz i możesz w pełni wyrazić siebie. Twoja ścieżka rozwija się od najgłębszych pragnień, które często są odkryte i wyrażone we własnym domu.
4. Moja ścieżka była kręta i cholerna.
Większość gości, których gościliśmy na naszych spotkaniach, opowiadała o swoich krętych ścieżkach, a mój był podobny.
Kiedy dorastałem, uczęszczałem do szkoły dla wszystkich chłopców w Nowym Jorku. To nie było dla mnie świetne miejsce. Byłem bardzo przeciętnym studentem i tak pozostałem, aż pod koniec moich dziewięciu lat spędziłem tam twórcze pisanie. Byłem całkiem dobry w pisaniu i stał się znany z tego pod koniec mojego pobytu.
Chodziłem do szkoły z internatem przez lata liceum, i chociaż poczułem, że nowa atmosfera jest orzeźwiająca, wciąż byłem średnio przeciętnym studentem na moich regularnych studiach. Związałem się z kolegami z klasy, którzy również byli solidnie na środku.
W liceum odkryłem malarstwo i bardzo powoli zacząłem odkrywać język, który działał dla mnie. Inni tego nie rozumieli - więc po raz pierwszy w końcu znalazłem się po drugiej stronie równania.
Poszedłem do college'u w Ohio - grałem bezpiecznie i zostałem angielskim kierunkiem. Po studiach znalazłem pracę w studiu projektowym przy 7th Avenue - było to ruchliwe, tętniące życiem miejsce i byłem podekscytowany, że mogłem tam być. Około trzy miesiące później zacząłem czuć, że wszystkie ich projekty nie mają żadnego celu - nie było większego celu niż robienie ładnych rzeczy, które nie pasowały do mnie.
Pamiętam dzień, w którym mój szef wysłał mnie, abym kupił plastikowe owoce - był czas świąt, a kiedy przyniosłem je do biura, zrolowaliśmy wszystkie owoce w klej i brokat. Mój szef to uwielbiał - postanowił wysłać go do Chin, aby został wyprodukowany. To był mój punkt zwrotny - zdałem sobie sprawę, że to nie jest miejsce dla mnie.
W tym momencie wróciłem do szkoły - na siedem lat zostałem nauczycielem w szkole podstawowej. I choć może to wydawać się odejściem, ale w rzeczywistości miało to dla mnie wiele sensu i tego, co chciałem zrobić - znowu kręta ścieżka, ale w tym czasie wiele się nauczyłem.
Podążając za swoją pasją, nauczysz się z niej żyć. W tym momencie na mojej drodze przypominam sobie powrót do ukończenia liceum - było największe. Nie dostali mówcy - przemówił szef zarządu. I pamiętam, jak powiedział, że wszyscy otrzymaliśmy wspaniałe wykształcenie. Mieliśmy szczęście i nadszedł czas, aby go oddać. Prawie dawał nam zadanie domowe - więc poszedłem uczyć.
Dzięki nauczaniu czułem się, jakbym codziennie robił coś cennego. W szkołach Waldorf odbywają intensywny program szkolenia nauczycieli, w tym szkolenia dotyczące konfiguracji poszczególnych klas. Zalecają różne kolory farb dla każdego pokoju klasy, a pozycja krzeseł w stosunku do słońca jest bardzo ważna. Zwracają szczególną uwagę na to, jak środowisko wpływa na twoją naukę, co naprawdę rezonowało ze mną.
Podczas moich lat nauczycielskich odwiedziłem także wiele domów dziecka i dostrzegłem wyraźny związek między środowiskiem domowym a sukcesem dziecka. Nie był to podział bogaty / słaby, ale różnica w środowiskach, które miały wpływ na rozwój. Na przykład posiadanie obojga rodziców w domu na kolację (często byłem tam podczas kolacji) zdecydowanie stworzyło dobre środowisko domowe.
Kiedy uczyłem, mieszkałem w wynajmowanym mieszkaniu w mieście i przez te dwa lata przeprowadzałem remont (za zgodą właściciela!). Uświadomiłem sobie, jak ważna jest dobra przestrzeń do odniesienia sukcesu. Po siedmiu latach zdecydowanie poczułem poczucie bezpieczeństwa pracy jako nauczyciel płci męskiej w szkole podstawowej. W tym momencie wykorzystałem moje nauki, aby rozpocząć następny etap mojej podróży.
Terapię mieszkania rozpocząłem na początku września 2001 roku. Kilka dni później upadły Bliźniacze Wieże. Pamiętam, jak stałem na Broadwayu z moją dziewczyną Sarą Kate (teraz żoną) i obserwowałem, co się dzieje - byliśmy tam przez większość dnia i dla tych z nas, którzy nie oglądali wiadomości, dowiedzieliśmy się o ich ostrości nieco później niż inni
Tak więc większość ludzi powiedziałaby, że rezygnuje z projektu, że rozpoczęcie nowego biznesu było strasznie trudne. Ale misją było służyć i ulepszać domy ludzi. W czasach kryzysu jest to często najważniejsza przestrzeń w życiu ludzi.
Po zniknięciu bliźniaczych wież wszyscy rzeczywiście zaczęli myśleć o swoich domach. Była to reakcja typu „zadbaj o gniazdo”. Zacząłem swoją działalność, jeżdżąc po mieście na skuterze ze swoimi narzędziami, jak „Geek Squad” na kółkach; Byłem znany jako „terapeuta mieszkania” i zapewniłem godzinowe usługi projektowe w domu.
Kiedy mówię, że projekt nowego jedzenia, myślę o jedzeniu, które jest teraz w pełni rozwiniętą częścią naszej kultury, „łakomczeniem” kultury, jeśli wolisz. Rozkwitamy na tym, a design powoli dochodzi do tego samego punktu. Pytanie „Kto zaprojektował twoje krzesło?” Jest teraz częścią rozmów ludzi w taki sposób, że ruch „od stołu do stołu” zachęca ludzi do zwracania uwagi na to, skąd pochodzi ich jedzenie. Wpływa na wszystkie części naszego życia.
Ten slajd pokazuje nasze statystyki ruchu do 2008 roku. Możesz zobaczyć wspinaczkę na przestrzeni lat, a teraz, w 2011 roku, mamy do 7 milionów czytelników miesięcznie (cały pokój zaczął bić brawo w tym momencie!). Kiedy zaczynaliśmy, 300 osób czytało i było to ekscytujące - ty mówisz, a oni odpowiadają. To otwarty dialog z gospodarzem w centrum rozmowy.
Około 40% treści Terapii Apartamentów pochodzi od czytelników. Mamy 16 pełnoetatowych pracowników i 170 freelancerów. Tak naprawdę byłem na poniedziałkowej kolacji w St. Louis z trzema naszymi freelancerami, których nigdy nie spotkałem - jeden jest gospodarzem spotkań w St. Louis, które idą świetnie. Ma zaproszonych mówców do grudnia. Pozostali dwaj uczestniczą w wycieczkach po domu - mają talent do poznawania ludzi z interesującymi domami i proszenia o wejście, rozejrzenie się i robienie zdjęć. Większość fotografowanych domów to ludzie, którzy lubią projektować jako hobby.
To zdjęcie mojego salonu - mieszkamy w wynajętym tutaj w Nowym Jorku, ale podobnie jak w przypadku mojego pierwszego mieszkania, zrobiliśmy wiele, aby poczuć się jak w naszym domu.
W pokoju dziecięcym właściciel zawiesił zasłony pod sufitem, aby wyglądało jak pokój księżniczki.
W tym mieszkaniu jednostka została zbudowana tak, aby wszystko mieściło się w kostce. Istnieje zasłona zaciemniająca, którą można wyciągnąć do spania. Po drugiej stronie jest biuro. I oczywiście, ponieważ jest to wynajem, mogą zabrać to ze sobą. Pomysł został zainspirowany Shigeru BanPraca.
To jest dom Future PerfectWłaściciel, który jest sklepem projektowym na Brooklynie. Mieszka w magazynie, który w rzeczywistości jest nadal magazynem - prawdopodobnie nie jest to przestrzeń, w której mógłbym mieszkać, ale jego przestrzeń jest intrygująca.
Tak jak powiedziałem na początku wieczoru, Apartment Therapy zyskuje nowy wygląd - wprowadzimy na rynek we wrześniu, ale dzisiejszej nocy chciałem Wam rzucić okiem na nową stronę, a także przeprowadzić was przez proces, przez który przechodzimy, aby uzyskać tam.
Po pierwsze, jedną z dużych zmian, które wprowadzamy, jest zmiana czcionki z Gill Sans na Effra. Nasz projektant, który był dyrektorem artystycznym I.D. Magazyn - czułem, że logo ma również wiele kolorów, więc zmieniliśmy je na czarno-białe, a następnie bawiliśmy się sposobami ponownego wprowadzenia koloru.
Obróbka logo przeszła kilka iteracji - najpierw pracował z czarno-białymi słowami w kolorowych pudełkach, umieszczając nasze logo w pudełku.
Potem spróbował wyskoczyć z pudełka. Wygląda dobrze na białym lub czarnym tle, co jest ważne.
Następnie spróbował napisać odręcznie tekst - to nie był mój ulubiony, ale jego świetny pomysł, aby pokazać mi tę skrajność, aby pomóc mi potwierdzić, czego nie chciałem.
Nasza ostateczna wersja to coś, co nazywam loosy-goosy - w zasadzie squiggle poza pudełkiem. Zmieniliśmy również nieco położenie logo w nowym projekcie. Często podczas przeprojektowywania ludzie patrzą na różne wersje, znajdź pomysł, który jest ostatecznym miejscem, do którego chcą się dostać, ale przejdź do połowy, aby zapisać wersję ostateczną dla wersji 2.0. Tutaj idziemy na całość.
Mamy więc zaktualizowaną czcionkę i zaktualizowane logo. Wiele osób pyta mnie o to logo i co ono oznacza. Jest to coś, co pierwotnie zrobiłem ręcznie, ciągła, kręta pętla, która jest zamknięta i powtarza się, podobnie jak ciągła podróż. To trochę przypomina obraz z Mississippi, który zrobiłem wszystkie lata temu, które widziałeś na wcześniejszych slajdach.
Pod względem struktury witryny analizowaliśmy również nasze różne witryny i to, jak chcemy je traktować w przyszłości. Ludzie uważają, że nazewnictwo jest mylące, dlatego wszystko pod parasolem Apartment Therapy, z osobnymi kanałami dla każdego obszaru witryny.
W naszej nowej witrynie usunęliśmy bałagan - ustawiliśmy się w kolejce od stron modowych pod względem układu, szczególnie z cienkim paskiem nawigacyjnym u góry. Ujawniliśmy wszystkie kategorie, więc wyskakują. W tym tygodniu jesteśmy w trakcie mapowania wszystkich kategorii. Ponadto zmniejszamy liczbę czcionek używanych w witrynie z pięciu do trzech.
Jeśli chodzi o strony Apartment Therapy według miast - jesteśmy w sześciu miastach, ale wiele osób pisze z innych miejsc i musi złożyć wniosek w jednym z sześciu miast (na przykład St. Louis jest złożony w Chicago). Nasza nowa lista będzie zawierać 12-15 miast.
Wreszcie, jeśli chodzi o kanały Apartment Therapy, zmieniamy nazwy na Food / Family / Tech / Green. Prosty i bezpośredni.
Mamy nadzieję, że nowa strona zainspiruje Cię jeszcze bardziej do zaprojektowania przestrzeni. A kiedy to nastąpi, prześlij nam zdjęcia!
Świetne pytanie i tak, rozmawialiśmy o tym dzisiaj. Cztery lata temu przeszliśmy na wyszukiwarkę Google i było świetnie, ale teraz jesteśmy na etapie, w którym potrzebujemy poprawy. Tak, nad tym pracuje.
Uderzasz we wszystkie punkty, na których się skupiliśmy! Patrzyliśmy na to w szczególności od kilku lat, więc tak, plany są gotowe. Sytuacja jest taka, że bardzo trudno jest tworzyć większe zdjęcia, chyba że opuścisz post - działają one na dwóch różnych systemach (tekst i obrazy), więc to utrudnia rozwiązanie. Jeśli ktoś ma witryny z galeriami, które lubią, prześlij je do nas. Te, które otwierają się u góry strony, są dobre i jesteśmy otwarci na wszelkie inne pomysły.
Q - Gratulujemy nowej strony, wygląda fantastycznie. Moje pytanie dotyczy tego, jak ludzie odwiedzają Twoją witrynę - czy masz jakieś dane na urządzeniach, których używają ludzie, aby się tam dostać?
To interesujące - sześć miesięcy temu rankingiem przeglądarek był Firefox, Internet Explorer, a potem Chrome. Teraz Safari jest na topie (ze względu na iPhone'y itp.). Safari to dobra przeglądarka dla A.T. strona, więc nam się to podoba! Kolejne pytanie dotyczy urządzeń mobilnych - nie jesteśmy jeszcze gotowi na urządzenia mobilne. Flipboard przyjął nas wcześnie, co jest świetne, ale nie ma tam żadnych reklam, co jest zupełnie innym problemem. Obecnie odbudowywany jest system zaplecza, co jest ogromnym projektem. Nie możemy wiele zrobić z interfejsem, dopóki tego nie zrobimy.
Krótko mówiąc, szukamy oryginalności głosu, entuzjazmu, oryginalności i oczywiście dobrych zdjęć! Dowiedzieliśmy się wcześnie, że lepiej jest, aby czytelnicy, a nie pisarze, publikowali w naszej witrynie. Pisarze są zbyt dobrze wyszkoleni i nie pozwalają, aby ich głos (lub naiwność) w pełni się wydostał. Zatrudniamy również wielu freelancerów - nie płacimy dużo, ale płacimy. Jeśli dobrze pasuje, kontynuujemy z nimi współpracę. Wyślij nam próbny post, a jeśli będzie dobrze dopasowany, porozmawiamy.
Pozwólcie, że zatrzymam się i zadam wam wszystkim pytanie: ilu z was ma własny blog? Ile jest na Facebooku i / lub Twitterze? Wygląda więc na to, że w zorganizowanej sferze społecznej jest o wiele więcej niż w świecie blogów. To inna bestia, ale świetnie, jeśli działa dla ciebie.
Q - Chcę tylko powiedzieć, że jako wieloletni czytelnik, Apartment Therapy to jest - to złoty standard blogów.
Dziękuję bardzo. Oczywiście, jak powiedziałem wcześniej, mieliśmy zwroty akcji i uniknęliśmy poważnych pułapek, co pomaga. Ukierunkowanie na usługi zawsze było naszym celem, więc jeśli będziemy się tego trzymać, wszystko inne znajdzie się na swoim miejscu.
Ach, świetne pytanie. Na początku moja służba była naprawdę dziwaczna i niepraktyczna. Co godzinę oferowałem usługi projektowe ludziom z drogi. W tym czasie myślałem, że to zadziała - miałem na myśli to, że będę miał grupę ludzi i będziemy podróżować po mieście, oferując nasze usługi, takie jak „Geek Squad”. Szybko nauczyłem się, że ten biznes ma naprawdę osobisty aspekt, więc nie mogłem tak naprawdę wysłać asystentów, którzy wykonaliby za mnie pracę.
Miałem skuter. I narzędzia. I byłem dostępny. A jeśli jedna rzecz jest prawdą w Nowym Jorku, jeśli spróbujesz wielu rzeczy, czasami im bardziej dziwaczne, tym lepiej, w końcu coś się uda. Jeśli jesteś niezwykły (ale nie za dużo), przynajmniej na początku, może się to opłacić.
W 2002 roku byłem wywiad przeprowadziła Dana Levy, który właśnie wtedy zaczął Daily Candy. Zatrudniła mnie do pracy, a potem napisała o mojej firmie. Zrobiłem dla niej wszystko - umyłem okna, przeniosłem meble, kupiłem kwiaty. Jest świetną pisarką i sprowadziła moją firmę do sześciu czystych zdań.
Po prostu nigdy nie wiesz, dokąd zmierza biznes, a emocje idą w parze z tym. Wracam myślami do czasów, kiedy po raz pierwszy zacząłem blogować - przyjaźniłem się z ludźmi, którzy założyli Gawkera, Gothamistę i Treehuggera. Wszyscy robiliśmy swoje i pamiętam, że jedna z nich szczególnie skupiła się na reklamie - spojrzeli na największe kategorie i na nich zbudowali. Pisaliśmy o meblach i designie. Nie zawsze wyglądało to seksownie, ale utrzymaliśmy nasze zorientowane na usługi podejście oparte na rzeczywistości. A nasze tematy są zawsze aktualne - to wiecznie zielona treść, w przeciwieństwie do niektórych naszych konkurentów.
Pamiętam o tym ostatnio, kiedy gotowałem kurczaka w piekarniku. Nie byłem pewien, kiedy to się skończy, więc szukałem hasła „kurczak” „gotowe” „temperatura”. Potem pomyślałem, bingo - musimy skupić się na większej ilości takich treści. Naprawdę przydatne, przydatne informacje. I patrząc na nasze wyświetlenia strony, wiele z nich pochodzi z treści, które były w witrynie od dłuższego czasu - znowu, wiecznie zielone treści, które nadal są cenne dla nowych i istniejących użytkowników.
Style się zmieniają. Ale poczucie domu nie. Po prostu budujemy i wykorzystujemy tę bogatą, wiecznie zieloną zawartość.
~ Gratulacje dla dwóch zwycięzców najnowszej książki Maxwella, Big Book of Small, Cool Spaces ~