Myślę, że gdyby jej pokój miał motyw przewodni, byłyby to afrykańskie zwierzęta i domowe akcenty. Znaleźliśmy ramki na pchlim targu i przemalowaliśmy je, aby pasowały do grafiki, którą dla niej namalowałem, gdy byłem jeszcze w ciąży. Namalowałem wszystkie obrazy w pokoju (oprócz grafiki Simona Grzebienia i słonia z balonami), mój mąż, moja siostra i ja zrobiliśmy telefon komórkowy, a moja druga siostra i ja zrobiliśmy sztandar. Zrobiliśmy też kieszenie na książki i idealnie pasują do małej przestrzeni.
Wysadziliśmy szopkę i szybowiec (Stokke i Dutailier) i po wielu poszukiwaniach idealnego światło, znaleźliśmy trochę sznurkowych lampek LED, które pozostały z ozdób choinkowych i zdecydowaliśmy, że tak doskonały! Jednym z moich ulubionych akcentów jest rama, w której znajdują się nasze zdjęcia (rodzina, dzień, w którym mój mąż i ja pobraliśmy się, jej zdjęcia USG i zaproszenie na baby shower oraz nieśmiertelniki mojego męża).
Moim drugim ulubionym akcentem jest poduszka edamame. Pseudonim Noli został nazwany „edi”, gdy miałem zaledwie kilka miesięcy, z powodu mojego małego guzka i uzależnienia od edamame. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jej przestrzeni; Zdaje się, że ona też to uwielbia!