Nazwa: Daniel, Erika i Ezra Beahm
Lokalizacja: Westminster, Kolorado
Rozmiar: 1366 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 5 lat; Posiadać
Otoczony przez morze McMansions, na przedmieściach na północny zachód od Denver, znajduje się Dot House (nazwany tak od jego pierwotnego właściciela). Z widokami rozciągającymi się od południa Golden do Estes Park, dom Beahmsów jest całkowicie oryginalnym skarbem z połowy wieku.
Para zakochała się w domu podczas pierwszego przejścia i natychmiast złożyła ofertę. Ponieważ był w oryginalnym stanie, dom nie miał dużego ruchu, a dom był ich! Właścicielka nieruchomości była pod takim wrażeniem zamiłowania pary do stylu lat 50., że zadzwoniła do Eriki, aby sprawdzić, czy chce mieć szafę pełną sukienek i kapeluszy z lat 50., aby umieścić ją w domu z lat 50. Z entuzjazmem powiedziała „tak” i jest teraz ustawiona na czerwony dywan.
Wyzwania projektowe zmieniły się nieco w ciągu ostatniego roku dla rodziny, ponieważ roczna Ezra jest coraz bardziej zainteresowana projektowaniem w połowie wieku! Na szczęście dom ma wiele wbudowanych schowków i schowków, dzięki czemu delikatniejsze elementy można na chwilę wyjąć z obrotu. Dodatkowo, obecnie buduje się wolnostojące studio nagraniowe, wraz z dachem motyla i portem samochodowym.
Nasz styl: Erika lubi lata czterdzieste i pięćdziesiąte, Daniel lubi lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte, więc żyjemy w połączeniu tych epok - Danish Modern spotyka Pantona Kubricka spotyka Kicza Knick-knacks spotyka „Idealną gospodynię domową”.
Inspiracja: Pradziadek Daniela był duńskim stolarzem, więc to we krwi. Oboje jesteśmy twórcy filmów a Erika jest tancerz, więc zestawy / otoczenie / przestrzenie zawsze były dla nas ważne.
Ulubiony element: Daniel: Musiałbym powiedzieć Clairtone G2 jest najfajniejszym dziełem w domu, mimo że w przeszłości było to bolesne miejsce dla naszego związku (choć bardziej żartobliwie, że minęło prawie dekadę od czasu, gdy pływająca konsola stereo była już dostępna zamówione). Wygrałem akcję na eBayu za 250 $ i pojechałem z Columbus w stanie Ohio do szalonej zamieci, aby ją odebrać. Prawie umarłem. Erika była bardzo zła z powodu tego wszystkiego. A na razie stereo jest w magazynie, ponieważ jest idealną wysokością do zniszczenia małego dziecka.
Erika: Moją ulubioną częścią domu jest zdecydowanie „kącik” w kuchni. Uwielbiam ten widok. Uwielbiam mój wiśniowy obrus na stole Saarinen. Kocham światło. To jest moje schronienie. To tam piszę. Uwielbiam także zasłony w stylu Marimekko w pokoju Eza i odbitki vintage'ów dla dzieci. A potem w salonie w złotej godzinie jest światło… oszałamiające.
Największe zażenowanie: Minęło pięć lat i nie dotknęliśmy głównej sypialni poza zakupem zabytkowej duńskiej platformy pływającej spać (Lee Alex Décor - Denver) i zawiesić lampy wiszące w stylu vintage z miedzi (Mod Mood - Denver) jako stolik nocny / czytanie światła. Przez lata mieliśmy okna. Wydaje mi się, że przynajmniej zawiesiliśmy teraz sprzęt do naszych zasłon panelowych (wykonany ze sprzętu do drzwi kieszonkowych), ale materiał zwisanie z biegaczy wciąż jest dość hodge-podge (choć przynajmniej vintage - resztki z jednego z naszych filmów zestawy).
Poza tym Daniel umiera, by dostać się na stalowy dach „szanty” nad patio. Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości zostaną zastąpione panelami słonecznymi.
Największa odpust: Krzesełko było absurdalnie drogie (na szczęście grupa naszych przyjaciół zebrała się razem na baby shower), ale dobrze wygląda z krzesłami Saarinen Tulip w kuchni! Cała reszta oprócz Nelson Bubble Light jest klasycznym wynikiem!
Źródła snów: Chcielibyśmy, abyśmy mogli po prostu kupić to, co chcieliśmy 1stDibs.com lub wejdź do Pagórek showroom i punkt! Jeszcze lepiej, chciałbym mieć takie połączenia w Hollywood, by wyłapywać „resztki” z tamtych scen i scen dźwiękowych.
Niestety, kiedy się wprowadziliśmy, dom został „wybielony”. Później dowiedzieliśmy się, że mahoniowe panele i belki dachowe w salonie były ładną półprzezroczystą plamą w kolorze leśnej zieleni w kolorze zewnętrznego wykończenia. Chociaż chcielibyśmy mieć rzeczy w oryginalnym kolorze, biel była właściwie dobrym miejscem, aby zacząć od „zerowego punktu zerowego”. Mamy też pozostało całkiem sporo rzeczy białych, gdy zachody słońca i wschody słońca robią niesamowite rzeczy z kolorem w salonie, wejściu i korytarz.
Znaleźliśmy nasz „Dot Blue” (aqua z lat 50., który biegnie przez wnętrze i na zewnątrz), dopasowując Obrotowe krzesło Heywood Wakefield w stylu Hollywood, które wcześniej tapicerowaliśmy w eleganckich latach 50-tych wodny.