Pięćdziesiąt cztery lata od debiutu na dużym ekranie Mary Poppins wciąż jest praktycznie idealna pod każdym względem. Magiczna niania pojawia się w długo oczekiwanej kontynuacji Disneya „Mary Poppins Returns”, z udziałem Emily Blunt w uroczej tytułowej roli (tak jak Julie Andrews w musicalu z 1964 roku film).
Akcja filmu rozgrywa się w 1934 r., A nie w 1910 r., Podobnie jak oryginał, a reżyser Rob Marshall odkrywa, że Mary Poppins Blunta wraca do rezydencji Banksa przy 17 Cherry Tree Lane podczas Wielkiego kryzysu. W tym chaotycznym gospodarstwie domowym dorasta Michael Banks (w tej roli Ben Whishaw) wychowuje troje małych dzieci z pomocą siostry Jane (Emily Mortimer). Podczas gdy dom rodzinny Banks zachowuje ten sam adres, słynna londyńska nieruchomość nie jest repliką swojego poprzednika. Zamiast tego nagrodzony Oscarem scenograf John Myhre skupił się na tym, aby wersja 2018 była mniej elegancka i przyjazna dzieciom.
„Dom był najbardziej odmienną lokalizacją, do której ponownie przyjechaliśmy, ponieważ w pierwszym filmie nie był tak naprawdę ładny dom dla dzieci - to był naprawdę dom rodziców, a dzieci były naprawdę dozwolone tylko w ich domu żłobek. W przednim pokoju nie było nawet sofy. Nasz film jest zupełnie inny ”, powiedział Myhre, wieloletni współpracownik Marshalla, mówi Apartment Therapy. „Kiedy to widzisz, dzieci naprawdę prowadzą dom. Odciski palców dzieci są wszędzie w domu. Jest o wiele bardziej kolorowy ”. Tak, w nowym filmie jest sofa.
Meble w domu zostały wyszorowane z bazarów w całym Londynie. „Praktycznie wszystko jest tapicerowane w kolorach i wzorach, które chcieliśmy dla ich domu rodzinnego”, dodaje Myhre.
Jeden mebel jest szczególnie wyjątkowy: stół wejściowy, w którym znajduje się telefon stacjonarny i znajduje się pod lustrem ściennym, pochodzi z pierwszego filmu. „Był używany w prywatnym klubie Disneylandu, Club 33”, wyjaśnia Myhre, który poprosił o pożyczenie stołu do filmu Marshalla. „Myślę, że to naprawdę zabawne, że możesz stać na naszym planie i dotykać kawałka od samego początku. Klub utrzymał go w bardzo dobrej formie. ”
Mając dostęp do archiwum Walta Disneya, Myhre i jego zespół również szukali inspiracji w oryginalnych filmach, w tym śnieżnej kuli katedry św. Pawła. „To był zakurzony, zaniedbany kawałek. To było prawie poetyckie, że było to trochę smutne. My powiedzieliśmy: „O mój Boże, to jest coś, czego musimy użyć”, mówi Myhre. Śnieżna kula została odtworzona dla emocjonalnej sceny podczas poruszającej interpretacji „Rozmowy” Michaela, gdy grzebał w swoim zakurzonym strychu. Kolejny rekwizyt, który został odtworzony? Zielony latawiec, który staje się „narzędziem do opowiadania historii w naszym filmie”, sugeruje Myhre.
Do pokoju dziecięcego - obszaru, który był szczelny, ponieważ „Rob chciał, aby był bardzo mały, aby łóżka prawie się stykały” - Myhre stworzył kominek na specjalne zamówienie porcelanowa miska Royal Doulton usiąść na kominku. Myhre i jego zespół obejrzeli setki zdjęć prawdziwych misek Royal Doulton, zanim natknęli się na eBay'a z motywem Charlesa Dickensa, który zainspirowałby antyczną wersję przedstawioną na filmie. „To, co tak bardzo nam się podobało, to to, że na zewnątrz miski znajdowała się na zewnątrz tych domów, a kiedy zajrzysz do miski, była to wnętrze tych domów”, wspomina Myhre. Ręcznie malowana miska filmu miała podobny styl, tyle że zawierała wewnętrzną i zewnętrzną część parku, który ostatecznie zabrałby Mary Poppins, Jack (Lin-Manuel Miranda) i dzieci w animowanej, kolorowej sekwencji wypełnionej śpiewającymi i tańczącymi zwierzętami (w tym pingwiny) kierunek).
Łazienka dla dzieci też ma swój magiczny moment. Myhre chciał, aby przestrzeń była pokryta bardziej neutralnymi odcieniami, aby kontrastować z jasnym światem Mary Poppins. „Skończyło się na tym, że zrobiliśmy z tego więcej kremów i kremów z białymi barwami i odrobinę szarości. Znaleźliśmy piękne stare płytki, które odtworzyliśmy. Utrzymaliśmy ją w czystości i monochromatyce, aby kiedy wpadały do wanny - błękit oceanu, żółta gumowa kaczka - kolory po prostu eksplodowały - mówi Myhre.
Co do zsuwania się do tej wanny? Myhre sprawił, że stało się to możliwe. „Zbudowaliśmy ten zestaw na platformie, więc faktycznie mieliśmy zjeżdżalnię w wannie, która jest ukryta przez piankowy bąbelek” - ujawnia. „Zbudowaliśmy cały zestaw około osiem stóp nad ziemią, więc mogliśmy to zrobić, a Mary mogła wyciągnąć te większe niż życie przedmioty z torby i zlewu”.
Dodaje Myhre: „Próbowaliśmy zrobić wszystko, co było możliwe do zrobienia naprawdę, naprawdę. Wiele z nich dotyczyło dzieci i ich reakcji. Jedną rzeczą jest zareagować na to, że ktoś mówi ci, co widzisz, a kolejną rzeczą dla tych młodych aktorów faktycznie reagują na ześlizgiwanie się ich młodszego brata do wanny. ”Mądrymi słowami Mary Poppins, możesz Wyobraź sobie, że?