Nazwa: Nando, Linn, mała Elsa i pies Walter
Lokalizacja: SW Portland, Oregon
Rozmiar: 1300 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 1½
Zwykle udając się na południowo-zachodnie wzgórza w Portland, można sobie wyobrazić okazałe domy urządzone przez dekoratora i pozbawione osobistego stylu (przyznaję, jadąc samochodem aż do tego domu, nawet nie widząc, jak to wyglądało, trochę mnie zdenerwowało), ale kiedy tylko spojrzałem na zewnątrz, wiedziałem, że wnętrze będzie specjalny. Od chwili, gdy przeszedłem przez drzwi, łatwo było zauważyć, że ta para ma nienaganny styl. Wszystko wyświetlane w salonie i jadalni wydawało się idealnie do siebie pasować. Wszystkie kolory działały tak wspaniale razem z plamami czerwieni prowadzącymi mnie z jednego pokoju do drugiego.
Zarówno Nando, jak i Linn mają imponujące doświadczenie, dzięki czemu łatwo zrozumieć, jak ich dom stał się tak wielkim dziełem sztuki. Nando, pierwotnie z Brazylii i Linn ze Szwecji są utalentowani ilustratorzy / graficy, którzy nieustannie pracują nad nowymi projektami i chętnie się założę, że większość z was zna niektóre z ich wcześniejszych prac. Obecnie Linn tworzy obraz do książki,
Wspomnienia, ważny projekt, który stara się zebrać pieniądze na raka, a Nando pracuje nad jego grawerowana seria krajobrazowa na wystawę jesienią.Nawet przy napiętych harmonogramach pracy i wychowaniu rodziny wciąż mają projekty domowe, które mają nadzieję rozpocząć. Chociaż ich łazienka wygląda bardziej jak „po” niż „przed”, uważają, że nie pasuje ona do ogólnego projektu domu i obecnie pracują nad jego renowacją. Jednak rozpoczęcie jakiejkolwiek poważnej przebudowy tego domu może wydawać się historycznym nie. Wpływowy architekt z Portland, John Yeon stworzył ten dom, a Nando i Linn uważają, że ważne jest, aby pewne aspekty były dobrze zachowane. Nie mam wątpliwości, że zawsze zachowają te niesamowite okna. Aby takie obfite światło na wzgórzach Portland było niespotykane, muszą budzić się codziennie z uśmiechem.
Mój styl: Zawsze byłem dość eklektyczny, ale bardzo pociągał mnie nowoczesny wpływ. Linn będąc Skandynawką bardzo kocha duński, szwedzki, a nawet holenderski minimal, ale ciepły i osobisty design. Ponieważ jesteśmy razem, nasze indywidualne gusta poszerzyły się i zawęziły na różne sposoby, dzięki czemu jesteśmy bardziej kompatybilni.
Inspiracja: Podróżowanie i odwiedzanie domu przyjaciół i znajomych jest dla nas naprawdę najsilniejszym źródłem inspiracji, ale ponieważ oboje jesteśmy stale połączeni z Internetem do pracy, znajdujemy również wiele interesujących pomysłów sposób.
Największe wyzwanie: Myślę, że dla większości ludzi bardzo łatwo jest przerosnąć ilość dostępnej przestrzeni, więc naszym najtrudniejszym wyzwaniem jest znaleźć równowagę między funkcjonalną przestrzenią rodzinną, a jednocześnie móc ją zaakcentować elementami, które ją tworzą nasz. Oboje lubimy podróżować i przenosić wspomnienia do naszego domu, zwłaszcza, że obie nasze rodziny są za granicą, co sprawia, że jeszcze ważniejsze jest włączenie do naszej rodziny dóbr i przedmiotów kolekcjonerskich kultury.
Co mówią przyjaciele: Większość ludzi jest naprawdę podekscytowana ilością światła, które mamy, co jest u nas bardzo niezwykłe obszar, ponieważ jesteśmy na skraju Forest Park, a drzewa tutaj mają tendencję do pochłaniania domów cień. Znajomi lubią też nasze dzieła, które zaczęliśmy kolekcjonować od czasu naszego małżeństwa.
Największe zażenowanie: Obie nasze łazienki nie pasują do reszty domu. Oprócz tego, że są bardzo, bardzo małe, potrzebują zdrowej przebudowy. W końcu podejmujemy wyzwanie i współpracujemy z architektem, aby rozwiązać ten problem.
Dumny zrób to sam: Zeszłego lata ojciec Linna przyjechał ze Szwecji i zbudował nam bramę do wejścia na patio. Prawda jest taka, że tak naprawdę nie pracowaliśmy nad tym. Zdecydowanie jednak uważamy się za dyrektorów artystycznych! Mimo że zarabia na życie jako prawnik, brama została zbudowana z jego umiejętnościami rzemieślniczymi, i okazało się, że tak wspaniale, że wszyscy nasi sąsiedzi chcieli go zatrudnić do budowy swoich.
Największa odpust: Prawdopodobnie musielibyśmy powiedzieć, że to nasz system rozrywki. Ważne było dla nas zminimalizowanie bałaganu w elektronice, dlatego zdecydowaliśmy się na system o nazwie Control 4, który pozwala nam kontrolować nadchodzące audio z głośników zainstalowanych w sypialniach, salonie i kuchni, a także telewizorów, odtwarzacza BlueRay, gier wideo i komputera - wszystko za pomocą jednego pilota. Wszystkie kable znajdują się w ścianach, dzięki czemu instalacja jest naprawdę czysta i łatwa do rozbudowy w przyszłości.
Najlepsza rada: Badania, badania, badania przed dokonaniem dużych zakupów. Jest tak wiele opcji na wszystko, czego potrzebujesz, i często możesz znaleźć o wiele lepsze oferty online. Jednak często staramy się kupować rzeczy lokalnie, aby wspierać firmy, które lubimy. Nie zatrudniaj ludzi według stawki godzinowej! Ustaw stawkę dla swojego projektu z góry.
Źródło snu: Claesson Koivisto Rune, Beatriz Milhazes, Carl Hansen, Euroflues Gyrofocus, NYC, Amsterdam, Dania.
Urządzenia: Dacor Range and downndraft, Miele Zmywarka, Liebherr Lodówka
Meble:
Salon: sofa Natuzzi A494, stolik FontanaArte Fontana zaprojektowany przez Pietra Chiesa, Hans Wegner ch29 Krzesła piłokształtne z mydlanego białego dębu, stół obiadowy jest w stylu duńskim, szafka ze starego drewna i drewniane kostki Brazylia,
Sypialnia: łóżko Reve z wełny węglowej, komoda Bo Concept, czerwona półka Pilaster autorstwa Johna Kandella dla Källemo.
Studio: stoły od Non-Design, regał od Kartell, krzesła od Relax the Back (nie ładne, ale wygodne !!), szafka na dokumenty od Safco, regał na zamówienie
Oświetlenie: Lampy George Nelson Saucer w sypialni, lampa George Nelson Ball w studio, lampa Poul Henningsen Original PH 5 stół obiadowy, klastry Kathleen Hills w salonie, lampy Artemide Tolomeo w studio i sypialnie.
Grafika:
Pokój dzienny: Jeff Soto „Alchemy”, Amy Bennett „On Dry Land”, Craig la Rotonda „I Am Nobody”, Jacob Magraw i Yellena James „Cay”
Korytarz: Caitlin Kuhwald
Sypialnia: „fala” Betsy Walton, sitodruk Geoffa Lillemona
Studio: Mark Warren Jacques „Co robisz ze mną teraz - chcę, żeby trwało to wiecznie”, Stephan Doitschinoff AKA Calma