Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
To wydaje się być bezpieczną przestrzenią, więc powiem to: jeszcze około miesiąc temu nie mogłem opisać mojej idealnej estetyki wystroju. Oczywiście wiem, co lubię - mam tablice Pinterest, zapisałem Instagramy i (oczywiście) zakładki do Terapii Apartamentów, wszystkie wypełnione zdjęciami domów, które zmuszają mnie do wyjścia: „OK, podoba mi się to.” Ale nigdy nie mogłem znaleźć wspólnego wątku im. Niektóre były boho, niektóre były rustykalne, niektóre były czymś, co mogę opisać jedynie jako „sen gorączki Tysiąclecia hipster, który w ostatniej chwili objechał sprzedaż garażu w połowie wieku”.
Wszystko po to, by powiedzieć, że ponieważ nigdy nie byłem w stanie wskazać schematu wystroju, nigdy tak naprawdę nie udekorowałem mojego mieszkania (to mój sekretny wstyd jako pracownika Apartment Therapy). Mieszkam w tym samym studio przez siedem lat - kiedy się przeprowadziłem, mieszkała tam moja siostra, a kiedy wyprowadziła się rok później, pozostawiła większość swoich mebli i akcesoriów. Biorąc pod uwagę to, co myślałem, był wybór pomiędzy pójściem na całość w stylu „ME” lub zamieszkaniem w miejscu pełnym fajne rzeczy, które (przeważnie) nie były moje, i duża, głupia ściana z dosłownie niczym, wybrałem były. Ogólny wygląd mojego mieszkania można opisać jedynie jako „resztki Sary”.
Ale tego lata kupiłem jeden (1) nowy produkt: lampa z mosiężną podstawą, która wygląda jak kaczka. Jest ekscentryczny, uroczy i z odrobiną klasycznego stylu. Po (żenująco żmudnym) procesie decydowania o tym wiedziałem, że nadszedł czas, aby wreszcie odświeżyć moje mieszkanie. Kiedy to zrozumiałem Tematem mieszkania w październiku było ryzyko, Postanowiłem zaryzykować: pozwolę nasz Instagram głosuj na to, jak wyglądałoby moje mieszkanie. Powstałbym z samozadowolenia i rutyny i zmusiłbym Instagrama do pracy dla mnie!
Wiesz, jestem Baranem, i... nie lubię rezygnować z kontroli. I kontrolę nad mną Dom? Jedyny kawałek przestrzeni w Nowym Jorku, który mogę nazwać własnym? KIEDY. Wiedziałem, że będę się przez to krzątał, ale wiedziałem też, że potrzebuję czegoś lub kogoś (lub, jak się okazało, milionów osób) daj mi kopniaka w tyłek, którego potrzebowałem: 1) osiedlić się w schemacie wystroju i 2) w końcu przejść od „resztek Sarah” do „całkowicie Terri”… cokolwiek to Oznaczało.
Wiesz, jak się nie uczysz, czego naprawdę chcesz, dopóki coś nie jest już opcją? Tak to u mnie wyglądało. Nasza publiczność na Instagramie najpierw głosowała, czy moje mieszkanie powinno być minimalistyczne vs. maksymalista. Nagle zacząłem marzyć w dywanikach i szafkach z ciekawymi wzorami (tak, rzeczy!) - ale pomimo moich najlepszych starań (i wiele szalone teksty grupowe), Instagram w przeważającej mierze wybrał minimalistyczny.
Następnie wybór był nowoczesny w połowie wieku vs. “Scandi vintage“. Byłem całkiem pewien, że lubię środek centry - i oczywiście Scandi wygrał. Moje i tak już od zawsze spocone dłonie przeszły w tryb pełnego zraszania.
Po ustaleniu schematu wystroju Instagram wybrał między dwoma stołami, dwoma stolikami do kawy, dwoma dużymi roślinami, dwoma dywanikami, krzesłem vs. pufa akcentująca, poduszki akcentujące vs. koc do rzucania i grafika ścienna vs. dzieło sztuki oświadczenia. Patrzyłem, jak głosy wyginają się w jedną i drugą stronę, i zacząłem się naprawdę martwić (jakbym jeszcze tego nie zrobił). Co jeśli nic nie pójdzie dobrze razem? Co się stanie, jeśli nienawidzę tych wszystkich neutralnych tonów, o które chodzi w wystroju Scandi? Co jeśli rozejrzę się po swoim mieszkaniu i poczuję, że to nie „ja”? Co jeśli zabiję tę monstera?
Oszczędzę ci szczegółów moich logistycznych koszmarów o moim mieszkaniu metamorfoza przejęcie i zmaga się z budowaniem stołów (jeśli Instagram zagłosowałby na stoliku do kawy, czy nie mogliby go też zbudować?) i przejdź do dobrych rzeczy: okazuje się, że pozwalanie tysiącom nieznajomych na głosowanie w mediach społecznościowych nad moim wystrojem jest dobry??? pomysł???
Gdy patrzyłem na pełną ścianę galerii ładne dzieła sztuki Minted wejdź na wielką głupią pustą ścianę, zdałem sobie sprawę, że tak! Instagram miał rację, wybierając to zamiast fragmentu oświadczenia! Zwinięcie starego czarnego dywanu i zastąpienie go jasnoniebiesko-biała Serena i Lily dosłownie rozjaśniły mi oczy. The Krzesło docelowe, Urban Outfitters rzuca poduszkami, i monstera z The Sill, plus małe dodatkowe elementy, takie jak lampa i stolik, zaczęły sprawiać, że wszystko było przytulne i po prostu… w sam raz. Moje wielkie, gigantyczne ryzyko działało - nie tylko w moim mieszkaniu, ale także na poziomie osobistym.
Ja, jak wiele osób, złapałem w paraliż decyzyjny. Jest tak wiele wybory jak zaprojektować dom. Jest tak wiele źródeł inspiracji, tyle sklepów, tyle opcji dla rzeczy, które powinny wyglądać inaczej ale na tyle podobny, aby nadać spójne poczucie… czegoś… że niezwykle łatwo jest się poddać i nie robić byle co.
I to właśnie zrobiłem. Wycofałem się z każdy decyzje, a następnie przestałem zauważać moje mieszkanie. Tak naprawdę nie myśl na temat blaszanego stołu lub braku czegokolwiek na tej wielkiej głupiej ścianie. Pozwoliłem, aby mój dom był „miejscem z różnymi rzeczami” w porównaniu z „miejscem, które daje mi pewne ciepłe i rozmyte uczucie, ponieważ postanowiłem coś z tym zrobić. ”To zaszczyt sprawiać, że twoje miejsce czuje się jak w domu, aby twój dom czuł się jak "ty". To zaszczyt mieć wokół siebie cztery ściany i dach nad głową, nie mówiąc już o czymś przypominającym to ciepłe i niewyraźne uczucie. Kiedy rozejrzałem się po gotowym produkcie, poczułem się przytłoczony wdzięcznością.
Rzeczy nie wyglądają dokładnie tak, jak bym wybrał, ale tak naprawdę nie chcę niczego zmieniać. Kawałki Scandi dodają prawdziwego ciepła i, śmiem twierdzić, hygge, że mój dom zaginął. Może przez cały czas byłem małym Scandi! Okazuje się, że nie musisz podejmować zdecydowanych decyzji dotyczących swojego ulubionego stylu wystroju, a następnie iść na całość. Możesz zaryzykować, płynąć z prądem, zobaczyć, jak to wszystko się łączy, i stamtąd.
Nadal nie wiem, jaki jest mój styl wystroju, a moje mieszkanie nie wygląda tak, jak myślałem, ale może być. Moje mieszkanie odzwierciedla teraz „ja, ale rezygnuje z kontroli i pokłada wiarę w innych ludziach”, które, jak sądzę, powinienem spróbować wystawić tam nieco częściej. A to, moi przyjaciele, jest bardzo dobrym mieszkaniem - i stanem umysłu - do zamieszkania.