Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Brytyjski wynalazca, James Dyson, zrobił to ponownie. Obejmowanie jego znaku towarowego „powinien być lepszy sposób”, który pobudził jego najbardziej znaną wysokiej klasy próżnię środki czyszczące i wentylatory bez ostrzy, zrewolucjonizował, a przynajmniej usprawnił sposób, w jaki myjemy i suszymy nasze ręce. Mieliśmy szczęście zobaczyć niedawno w Nowym Jorku jego najnowsze dzieło, Airblade Tap.
Elegancki i minimalistyczny kran Airblade Tap to w zasadzie bezdotykowy kran wodny i suszarka do rąk. Aktywowana przez czujniki podczerwieni, woda włącza się, gdy kładziesz ręce pod nią (tutaj nie ma innowacji), ale potem, gdy podnosisz ręce w górę i na zewnątrz podmuch zimnego powietrza o prędkości 430 mil na godzinę dosłownie popycha lub, jak wyjaśnił Dyson, „drapie” wodę z ręce. W około 14 sekund nasze ręce były idealnie suche. A wewnętrzny filtr HEPA twierdzi, że usuwa 99,9 procent bakterii, co dodatkowo przemawia do naszego najbardziej wewnętrznego germaphobe.
Zaprezentowano także inne pojedyncze suszarki do rąk, zaktualizowaną Airblade MK II, ścienną suszarkę, w której zanurzasz ręce w otwory u góry suszarki i nowe Airblade V, oba wykorzystujące potężne ciśnienie powietrza (zamiast ciepła) do usunięcia wody z ręce.
James Dyson z dumą wyjaśnił, w jaki sposób wszystkie trzy suszarki do rąk zużywają znacznie mniej energii, a zatem mają mniejszy ślad węglowy niż słabsze suszarki do rąk i ręczniki papierowe. Ale z Airblade Tap wycenionym na około 1500 USD, chyba że jesteśmy w domu Jennifer Aniston (tak, przedstawiciel Dysona potwierdziła, że ma jedną w swojej łazience), wygląda na to, że odwiedzimy najnowocześniejszą toaletę, aby ponownie odwiedzić nasze Airblade Tap doświadczenie. Może do tego czasu Dyson doda dozownik mydła z czujnikami - teraz będzie to triumf w sztuce mycia rąk w publicznej toalecie!