![Współczesna kuchnia, która jest super eleganckim marzeniem](/f/1d2c897f722855ad272b6493d7a8140b.jpg?resize=480:*?width=100&height=100)
To jest prawdziwa historia dwóch przyjaciół, którzy wybrali się na rutynowe makijaże (lub ich brak) na jeden dzień, mieli swoje przygody kronika, aby dowiedzieć się, co się stanie, gdy ludzie przestaną być grzeczni… i zaczną być prawdziwi (okej, więc to nie tak naprawdę dramatyczny.)
Poznaj Alexa i Colleen. Alex (z lewej) jest entuzjastką szminek i makijażu; Colleen (po prawej) jest przyjacielem kosmetyki-neofity podczas jazdy. Tutaj dzielą się swoimi najgłębszymi przemyśleniami w obliczu, no cóż, nowych (ish) twarzy.
Alex: Chcę zacząć od stwierdzenia, że mam arkusz kalkulacyjny poświęcony mojej kolekcji makijażu. Po części ma to na celu uporządkowanie, ale po części dlatego, że naprawdę głupio kocham arkusze kalkulacyjne. Jest nawet skoordynowany kolorystycznie! PATRZ W TEJ RZECZY:
W każdym razie uwielbiam makijaż. Nie noszę ich dużo z dnia na dzień (nie mogę znieść podkładu i mam tendencję do zacierania mojej szminki z moment jedzenie zbliża się do moich ust), ale zawsze noszę je do pracy i poświęcam się temu od samego początku 12. Możesz wyciągać moje leśne zielone pomadki z moich zimnych, zadbanych dłoni.
Colleen: Może to moja cera Anne of Green Gables lub moje kompulsywne naciśnięcie przycisku drzemki, ale nigdy nie opracowałem zbyt dużej procedury makijażu. Chociaż zgubiłem się w kosmicznym promie kosmicznym, jakim jest Sephora, nigdy nie zostawiłem więcej niż jednej tubki barwionego kremu nawilżającego. Wygląda na to, że makijaż naprawdę wyróżnia się na mojej skórze, dlatego zazwyczaj wybieram wygląd bez makijażu (#brave). Połączcie to z moją miłością pozostania w łóżku do ostatniej możliwej chwili, to po prostu nie jest część mojej codziennej pracy. Mogę dodać małą szminkę (jeśli wyjdę za mąż lub coś takiego), ale o to chodzi.
Alex: Kiedyś widziałem, jak Colleen przychodzi do pracy z szminką i mówiła: „TAK, PRZYJDŹ DO CIEMNEJ STRONY”. Nie wydawała się tym zbytnio zainteresowana, ale mimo to Myślałem, że spróbuję na swój sposób w Dartha Vadera (z drugiej strony, nie musiałem odcinać jej ręki, żeby to zrobiła, więc wygrana-wygrana). Na potrzeby tego artykułu zmieniliśmy procedury dnia, aby zobaczyć, jak by to było. Upuściłem torebkę do makijażu pełną proszków, sprayów i podkładów do tuszu do rzęs, a ona dała mi tubkę zabarwionego kremu nawilżającego (jeśli jesteś zastanawiam się, to była Laura Mercier z Porcelany i była dla mnie za lekka, więc nie skończyłem z tym i po prostu użyłem własnego kremu nawilżającego zamiast). Tak naprawdę nie opisałbym siebie jako osobę wymagającą dużej konserwacji, a bardziej umiarkowaną. Pomyśl mniej Ferrari i więcej Nissan Altima. Mam solidną poranną rutynę, ale normalnie zajmuje mi to około 10-12 minut i nie zmieniam tego poza pomadką w kolorze szminki (UWAGA: mam tak wiele pomadek, że prawie codziennie mogę nosić inną 2 miesiące). Napisałem krótkie instrukcje dla Colleen, ponieważ, jak wspomniano wcześniej, jestem osobą, która aktywnie aktualizuje swój arkusz kalkulacyjny do makijażu.
Colleen: Budzę się 80 minut przed pracą i około połowy tego czasu spędzam dojeżdżając do biura, więc każdy dodatkowy czas zwykle poświęca się oswajaniu włosów, dopóki nie wyjdę za drzwi. Ściśle mówiąc, makijaż jest dla mnie około 30-sekundową rutyną. Chociaż 10 minut nie wydaje się dużo, to jest 20 razy dłużej niż to, co zwykle robię! Zazwyczaj nawet nie myję twarzy (rano lub wieczorem), co dla wielu osób jest praktycznie świętokradztwem. Myślę, że fakt, że moja skóra nadal wygląda dobrze, można nazwać kredą do 50% szczęścia i 50% ćwiczeń Tajemnica (Ja żartuję). Myślę, że można bezpiecznie powiedzieć, że należę do obozu o niskich wymaganiach konserwacyjnych, w zasadzie hulajnogi Razr do Altimy Alexa.
Alex: Najważniejsze, co z tego wyciągnąłem, to poczucie, że czegoś w porannej rutynie czegoś brakuje. Ubrałem się, zaczesałem włosy, a potem po prostu tam stałem, podczas gdy moje ramię wciąż unosiło się, żeby chwycić tusz do rzęs. To było jak DAMNIT ARM, NIE DZIŚ. Mój partner ciągle żartował, że wyglądam na zagubionego, a nawet poczułam odrobinę chęci. Skończyło się na tym, że nie zaoszczędziłem czasu, ponieważ spałem trochę później przez przypadek, więc rano wciąż biegałem za drzwi. Świetna robota, ja! Aby dać ci szybki podział, moja normalna rutyna to: korektor, puder do ust, pomada do brwi, rumieniec (i czasami zakreślacz, jeśli czuję ~ * ~ fantazyjne ~ * ~), rumieni się (naprawdę ostatnio w Nude Pop Clinique), podkład i tusz do rzęs oraz szminka. Kiedy to zapisuję, wydaje mi się, że jest znacznie więcej.
Colleen: Byłem trochę zaniepokojony i wstałem dobrze o pół godziny wcześniej. Niezbędna ściągawka była zwięzła, ale zniechęcająca dziesięć kroków, i jak na ironię proszek wykończeniowy był dopiero krok trzeci! Życzymy gotowego proszku, mamy jeszcze siedem kroków! Po uzyskaniu orientacji było to trochę zabawne polowanie na padlinożercę. Widzę, jak rytuał aplikacji do makijażu może być uspokajającym lub zabawnym sposobem na rozpoczęcie dnia. Dodatkowo, jako działanie poboczne, okazuje się, że jest to świetny sposób na poszerzenie słownictwa. „Tarte Pomade” - to francuski wypełniacz do brwi! (Być może nie szukałem tego, ale lubię tak myśleć, ponieważ umieszczenie go w języku francuskim sprawia, że jest to bardziej fantazyjne.)
Alex: Ciekawostka: miałem jasne włosy od 9 lat, a ostatni z nich odciąłem w poprzedni piątek, więc po raz pierwszy wszyscy w pracy mieli widziałem mnie z moim naturalnym kolorem włosów (wraz z większością moich przyjaciół, w tym mojego męża), więc wszyscy byli oszołomieni moimi nudnymi włosami i nie zauważyli mojego makijażu Twarz. To było czyste, nie ucięte. Czułem, jak moje rzęsy trzepoczą na wietrze, gdy szedłem do tramwaju. Byłem jak leśna nimfa, gdyby nimfy były pracownikami biurowymi z połowy lat 20. noszącymi ubrania kupione w The Gap pięć lat wcześniej. Może tak, jak sądzę, naprawdę rozczarowujące nimfy leśne.
Colleen: Kiedy nałożyłem szminkę Alexa, naprawdę złapałem oddech. Był brązowy, czego nie oczekiwałem. (ALEX: To był Urban Decay 1993, jeśli ktoś się zastanawia) Alternatywą była ciemnofioletowa, którą również zawarła w torbie do makijażu, ale jeśli o mnie chodzi, bogowie makijażu mówili (a ja nie miałem zamiaru dodawać kroku jedenastego). Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, byłem dość dumny ze swojej poręcznej pracy. To było dla mnie odważne spojrzenie w ciągu dnia, ale myślę, że to zrobiłem.
Alex: Tak jakby brakowało mi szminki? Noszę go prawie codziennie, więc miło było nie myśleć o tym, że wszystko się załamuje, i dziwnie było po prostu zostawić go w domu. Mam na myśli, że nadal mam w torebce około szóstki, ponieważ zawsze niosę mały arsenał szminki (a co, jeśli muszę zostawić notatkę na przedniej szybie samochodu? Muszę oczywiście mieć co najmniej jedną), ale jedyną rzeczą, której faktycznie użyłem w ciągu dnia, było trochę balsamu do ust rano, aby nie mieć dziwnych warg jaszczurki. Wszedłem do biura Colleen, kiedy przyjechałem, a ona już dostała szminkę wokół filiżanki z kawą, więc od razu pomyślałem: „TERAZ WIESZ, JAK CZUĆ, MUAHHAHAHAHA”.
Colleen: Wziąłem TTC do pracy, aby zabezpieczyć się przed możliwością niesprzyjającej pogody, która zmieściła wszystkie dziesięć kroków makijażu z mojej twarzy. Podczas jazdy odkryłem nie tylko, ile makijażu miałem na sobie w porównaniu do każdego z moich pasażerów w metrze, ale też zgadywałem gdyby patrzyli na mnie myśląc: a) „To dużo makijażu na 8 rano!” lub b) „Wow, czy ta dziewczyna ma serię samouczków na YouTube, które mógłbym zegarek? Pozwól, że zasubskrybuję Twój biuletyn! ”. Nie mniej niż trzy osoby w pracy zapytały mnie, dlaczego„ wszystko mnie podniosło ”(bo to chyba lata dwudzieste), ale nie miałem nic przeciwko.
Alex: Powinienem spędzać więcej czasu w ciągu dnia, nazywając Colleen nierządnicą. Czy wiesz, że Kansas próbował zakazać noszenia makijażu przez kobiety w wieku poniżej 44 lat w 1915 roku? TO SPRĘŻYNUJĄCE SPOŁECZEŃSTWO, JEEZ LOUISE.
Colleen: Przez cały dzień czułam się bardzo źle dla Alexa. Wyglądała okropnie. (ALEX: Haha, ona tylko żartuje. Dobrze? DOBRZE? ODPOWIEDZ MI.)
Alex: Co zabawne, moja skóra faktycznie się pojawiła gorzej nie nosić makijażu. Obudziłem się z 8 zitami, co jest rodzajem byka. To było szalone, że najwyraźniej go nie rozpieszczałem i teraz zemści się. Natychmiast nałożyłem makijaż następnego dnia. Wiem, że nie potrzebuję tego. Czuję się pewnie, że go nie noszę, ale cieszy mnie to. Poza tym, co zrobiłbym z tym arkuszem kalkulacyjnym? Będę musiał wydrukować i spalić jako jakiś rytuał oczyszczający. Jedyną zaletą było to, że nie musiałem próbować usuwać z twarzy czegoś, co wydaje się niekończącą się warstwą tuszu do rzęs. Przysięgam, że pocieram i pocieram i pocieram i WIĘCEJ MASCARA JUŻ WKRÓTCE. W JAKI SPOSÓB MASKARA JEST NA MOICH OCZACH?
Colleen: Prawdopodobnie jest to prawdziwa niespodzianka, ale nie posiadam środków do usuwania makijażu. Jednak robię własny papier toaletowy i mydło do rąk i jak się okazuje, nie jest tak dobre. W związku z tym następnego dnia poszedłem całkowicie bez makijażu, nie licząc upartych resztek poniedziałkowego tuszu do rzęs. Czy ktoś w historii makijażu kiedykolwiek zdjął cały tusz do rzęs na raz? To jest wątpliwe. Podobnie jak Alex, wstrząśnięcie moim regularnym makijażem jest mało prawdopodobne.
Alex: Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie, bez względu na to, jak dobrze myślę, że usunąłem tusz do rzęs, następnego ranka zawsze wydaje się, że pod oczami mam zakurzoną linię. W każdym razie był to zabawny eksperyment na cały dzień. Zabawne było to, że kiedy następnego dnia faktycznie nosiłem makijaż, nikt nie zauważył, że go noszę jeszcze raz, aż nakładam szminkę (w tym momencie współpracownik powiedział: „Masz teraz makijaż!” około 4 PO POŁUDNIU). Uważam, że ludzie naprawdę zauważają makijaż tylko wtedy, gdy jest naprawdę ciężki lub wymaga dużego nacisku warg lub oczu. Lekkie mycie cieni do powiek, różu i tuszu do rzęs zwykle pozostaje niezauważone. Teraz, jeśli ktoś mnie potrzebuje, będę aktualizować arkusze kalkulacyjne.