Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Odkąd Ivy wprowadziła się do Ralpha, ich pokój wydawał się taki dwa stosy rzeczy wrzucone razem. Duże, niechlujne stosy. Po miesiącu wypakowania, sprzątania i odrobiny zakupów jesteśmy na mecie: w końcu mam wrażenie, że Ralph i Ivy naprawdę mają jeden, czysty, jednolity pokój.
Po prostu się wydaje więc znacznie większy. Szczerze mówiąc, najbardziej drastyczną poprawą pokoju było pozbycie się bałaganu. Niewidzialnym elementem tego miesiąca dla mnie było oczyszczenie ich szafy, aby zrobić miejsce dla dużych zabawek, które pieprzyły podłogę i tak naprawdę nie musiały być cały czas wystawiane. Kupiłem też dwa kosze elfa pod łóżkiem Ralpha (jedyne miejsce, w którym mogłem znaleźć wystarczająco płytkie miejsce), w którym teraz mieszczą się jego ulubione zabawki: ciężarówki i puzzle.
Moje ulubione rzeczy w pokoju to moje małe dodatki do majsterkowania, które dodałem wczoraj, kiedy wisiałem sztukę. Zaciągnąłem kilka żurawi origami dla Ivy, narysowałem ciężarówkę dla Ralpha na ich małej tablicy i zrobiłem trójkątne naklejki do szuflad Expedit z papieru kontaktowego. Nadal się zastanawiam, czy nie podejmować decyzji w sprawie naklejek na ścianę w kształcie trójkąta na początku tego miesiąca, choć zastanawiam się teraz, czy w pokoju nie wyglądałoby na zbyt zagraconych koniec?
Na razie wyjąłem różową kuchnię do zabawy (czeka na zdjęcie farby) i zastąpiłem ją „Kącik do czytania”, wystarczyło dodać trzy dodatkowe stojaki na przyprawy IKEA i to wystarczyło, aby pomieścić wszystkie nasze książki.
Większość rzeczy, które dodałem do pokoju, to rzeczy, które znalazłem w domu - poduszki, które znalazłem w naszej szafie na pościel, pościel, koce. Na stoliku pomalowałem żółty taboret kuchenny na żółto. Użyłem zdjęć, pocztówek i dzieł sztuki, które zapisywałem w „pudełkach pamięci” na nowe dzieła sztuki, a nawet zrobiłem abażur z lampy, którą wyrzucałem.
Zrobiłem jednak jeden szalony zakup: lampkę nocną za 85 USD! Eek! Ale idealnie pasowało do mojej figury: nowoczesny wygląd mojego smaku i króliki dla mojego fanatycznego królika. Wiedziałem, że mu się spodoba, nie spodziewałem się, że Ivy również go obsesję. Klepie go i nazywa „babbit”. Ich twarze, widząc, jak to rozpakowuje i kładą na łóżku: jest tego warte. Mimo że kupowanie było tak małe, wiedziałem, że wydałem pieniądze we właściwe miejsce.