Jestem zwolennikiem majsterkowania, ale nigdy nie wziąłem udziału w projekcie tak dużym, jak patroszenie kuchni lub łazienki. Już sama myśl o tym daje mi objawy podobne do ataku paniki! Na szczęście w blogosferze są dusze, które są o wiele bardziej ryzykowne i dzięki nim mogę żyć zastępczo.
Ashley i Greg, o godz 7. Dom po lewej stronie stopniowo odnawiają swój dom i blogują o tym na każdym kroku. Szczególnie podoba mi się ich remont łazienki na korytarzu. Jak widać na powyższym zdjęciu, stara łazienka była niewielka i opatrzona datą. Ale to nic, czego ci dwaj przydatni właściciele domów nie mogą naprawić.
Uważam, że zdjęcie patroszonej łazienki jest inspirujące i przerażający! Inspirujące jest zobaczenie, jak para zmieniła konfigurację małej przestrzeni, aby uczynić ją bardziej użyteczną (dzięki dodatkowej przestrzeni uzyskanej z wybicia szafy na pościel). Przerażające jest jednak myślenie o długiej drodze. Ponownie, dzięki dzielnym duszom blogosfery za bycie odważniejszym ode mnie.
Ashley i Greg robią powolne postępy w tym projekcie łazienki, jak widać na powyższym zdjęciu. Trudno uwierzyć, że mała, przestarzała łazienka została przekształcona w tę większą, luksusową przestrzeń. Praktycznie chrupam, żeby zobaczyć finalny projekt.