Teraz, kiedy moja najstarsza jest w szkole, odkryliśmy radość z pakowania jej lunchu. Poza listą zakazanych produktów spożywczych musimy zachować ostrożność (w zeszłym roku obejmowały one masło orzechowe, truskawki i skorupiaki - tak jakbym ja wyśle ją do szkoły z koktajlem z krewetkami!), są jej ciągle ewoluujące i sprzeczne preferencje, o których musieliśmy pamiętać i dostosować się do. Ale wiesz, robisz to. Pięć dni w tygodniu.
Staramy się być ekologiczni, więc każdy element trafia do pojemnika wielokrotnego użytku o idealnej wielkości w pudełku na lunch. I każdej nocy wyciągamy wszystkie pojemniki, wyrzucamy okruchy, myjemy wszystko ręcznie i ustawiamy do wyschnięcia, aby zacząć wszystko od nowa następnego dnia. I uważamy, że mamy się dobrze.
Ale w środku tego wszystkiego łatwo zapomnieć o wyczyszczeniu jednego kawałka, który może być równie brudny…
Jasne, przesuwam pudełko na lunch mojej córki, jeśli widzę tam okruchy. Ale zwykle nie czyszczę go mydłem i wodą. I muszę się z tym lepiej pogodzić. Zwłaszcza małe dzieci mają słabszy układ odpornościowy niż dorośli
bardziej narażone na choroby przenoszone przez żywność jak E. Coli i Salmonella niż my dorośli.Są również mniej skłonni do konsekwentnego mycia rąk lub usuwania rozlanych płynów podczas jedzenia. Więc pojemniki na lunch stają się bardziej zabrudzone, a następnie wrzucone do strefy przechowywania, aby wyhodować bakterie i nie myj się, zanim nie zostaną ponownie wypełnione jedzeniem - przepis na poważne problemy z brzuchem lub gorzej.
Idąc dalej, zobowiązuję się traktować pudełko mojej córki na lunch tak, jak każdą inną powierzchnię do przygotowywania posiłków w moim domu: będę go czyścić każdej nocy. A jeśli masz maluchy - albo pudełko na lunch lub torbę, które codziennie przynosisz do swojego biura - mam nadzieję, że dołączysz do mnie!