Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Dla tych z nas, którzy mają ograniczoną przestrzeń kuchenną (lub zamiłowanie do minimalizmu), projektantka i blogerka Melissa Coleman z Faux Martha ma genialną wskazówkę: kiedy nadejdzie czas na odłożenie świątecznych ozdób, zapakuj je ze sobą.
Założenie: po co zajmować cenne nieruchomości w domu za pomocą naczyń kuchennych i gadżetów, z których najlepiej korzystać tylko dwa razy w roku?
„Przez lata przekopywałem się przed świątecznymi foremkami do ciastek i narzędziami z indyka dwa razy w roku, aby uzyskać to, czego naprawdę potrzebowałem - szpatułki” - mówi Coleman, autor „Minimalistyczna kuchnia" wcześniej w tym roku. „Gdy zacząłem celowo sprowadzać się do kuchni, zdałem sobie sprawę, że te specjalne okazje zajmują cenne, ograniczone miejsce przedmiotów, których używam na co dzień.”
Kontynuując swoją podróż minimalizowania bałaganu w celu zmaksymalizowania przestrzeni i wydajności, Coleman opracował system, który działał dla niej: „Wkrótce zacząłem kategoryzowanie przestrzeni (i przedmiotów) na „codzienne” lub „specjalne okazje”. W rzeczywistości często przypominam sobie teraz, aby chronić codzienne przestrzenie, aby utrzymać działanie wydajnie."
Jej rozwiązanie? Wyznacz konkretny pojemnik lub wannę w swoim miejscu do przechowywania artykułów kuchennych i świątecznych zastaw stołowych. To może oznaczać foremki do ciastek z piernika, patelnię z ciastem, która wygląda jak wieniec, lub po prostu dodatkowe kieliszki do wina, które naprawdę można wykorzystać podczas imprezy wakacyjnej. Nie tylko zyskasz więcej miejsca w szafkach i szufladach, zapewne zaskoczy Cię również sposób o wiele łatwiej jest osiągnąć to, co chcesz bez kłopotania się z kopaniem gadżetów pierwszy.
„Teraz przechowuję moje świąteczne narzędzia kuchenne z dekoracjami raz w roku w przezroczystym pojemniku, aby ułatwić widoczność, gdzie przechowywane są pozostałe przedmioty na specjalne okazje”, mówi. „To zwolniło miejsce i usunęło z kuchni warstwę frustracji”.