Duński architekt i założyciel BIG, Bjarke Ingels jest teraz przedmiotem własnego filmu dokumentalnego, a zwiastun pozostawia nas w niepewności. Zatytułowany BIG Time, pełnometrażowy film zadebiutuje na festiwalu architektury w Kopenhadze na początku maja.
Ingels został opisany we własnym odcinku Abstrakcyjny, Ośmioodcinkowy serial dokumentalny Netflix, który zadebiutował w lutym i został powszechnie okrzyknięty tabelą projektową szefa kuchni. Serial podążał za ludźmi z najlepszych dziedzin w różnych dyscyplinach, od architektury po ilustrację i projektowanie wnętrz.
Z tego, co zbieramy z przyczepy, BIG Time będzie miało inne spojrzenie na karierę Ingelsa, gdzie 42-letni architekt omawia presję i niepokój związane z potrzebą innowacyjności.
Dla kogoś, kogo wielu uważa za nie do powstrzymania w świecie architektury, to dwie otrzeźwiające osoby. To ma, Arch Daily pisze, „wcześniej niespotykane poczucie kruchości i podatności na zagrożenia u osoby, która konsekwentnie wydawała się wybiegająca w przyszłość, optymistyczna i entuzjastycznie nastawiona do swojej roli”.
W przyczepie przeplatają się skany MRI mózgu, które, jak się dowiadujemy, pochodzą od Ingelsa i że doznał wstrząsu mózgu podczas kręcenia filmu dokumentalnego. „Od [wstrząsu mózgu] odczuwałem mniej więcej stały ból głowy”, mówi. „Problemem wstrząsu mózgu jest to, że musisz starać się jak najbardziej zrelaksować. Ale to dość trudne. ”
„Jeśli nagle nie mogę wnieść znaczącego wkładu, można po prostu położyć się i poczekać, aż wszystko się skończy” - mówi Ingels w końcowej scenie zwiastuna. Chyba będziemy musieli tylko poczekać i zobaczyć.