Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich moich fanów Trader Joe cierpiących na super-łuskowate przydatki, dzięki temu cudownemu zimnemu frontowi, którego doświadczamy! Na zewnątrz może być chłodno i sucho, ale zgadnij co? Nadal musisz myć duże ilości naczyń. Może nawet bardziej niż zwykle. I regularnie wychodź na zewnątrz, by stawić czoła mrózowi. Tak!
Niestety, cztery słowa z pewnością nie wystarczą, aby wyjaśnić ci moją miłość do ultra nawilżającego kremu do rąk TJ. Oto kilka innych!
Mój współpracownik Kitchn, Associate Food Editor Kelli Foster, więc uprzejmie zapoznałem się z tym zimowym wybawcą i nigdy więcej nie przeoczę nawy piękności TJ.
Z ust Kelli: „Za 4,99 USD tubka tego uncjowego kremu do rąk o wadze 3 uncji to taka kradzież - do tego stopnia, że używałam go jako zapychacza i prezentów w tym sezonie świątecznym. To wcale nie jest tłuste, a gruba konsystencja przypomina mi L’Occitane… który nie kosztuje 4,99 USD. ”
Po kilku wakacyjnych projektach pieczenia (i ogromnym pagórku zmywania naczyń, które nastąpiły potem), moje suche i popękane kostki praktycznie błagały o litość. Gdy tylko Kelli powiedziała mi o swoim tajnym biurze, w którym kryje się krem do rąk, wszystkie zakłady się skończyły i pojechałem do miasta. (Przykro mi, Kelli, prawdopodobnie znalazłbym go w szufladzie biurka, nawet gdybyś mi nie powiedział!)
Krem składa się z oleju kokosowego, oleju konopnego i 20% masła shea, a jednak - w przeciwieństwie do większości kremów do rąk o wysokiej wydajności - nie pozostawia tłustego filmu na dłoniach. Zapach, który subtelnie pachnie jak (czysta) ściereczka dla niemowląt, również nie pozostaje. Lubię krem, który pokornie działa swoją magią bez ciągłego przypominania wszystkim w promieniu dwóch stóp: „SMELL ME, SMELL JA. ”Wiem, że zima jeszcze się jeszcze nie zaczęła, ale już wiem, że to będzie oszczędność mojej skóry wdzięk.
Najlepszą częścią tego kremu jest to, że mogę wygodnie go zaopatrzyć, a jednocześnie napełnić mój wózek mrożonym kurczakiem mandarynkowym pomarańczowym i mieszanką przypraw sezamowych z wszystkim oprócz bajgla. Kto nie lubi wielozadaniowości?