Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Witamy w Scandi Week - siedmiodniowy nacisk w Apartment Therapy na wszystko, co dotyczy Skandynawii (często określane jako kraje Szwecji, Danii i Norwegii). Czasami wydaje się, że cały świat ma obsesję na punkcie kopiowania tego zakątka globu, od ponadczasowej estetyki po słynne rytuały przytulności. W następnym tygodniu przyjrzymy się wszystkim - sprzątaniu, popkulturze i oczywiście mnóstwu inspirujących projektów. Podnieś koc i zachwyć się nami.
My, Amerykanie, jesteśmy absolutnie zachwyceni nieprzetłumaczalnymi słowami. Jest coś w jedności wyrażenia typu „schadenfreude” - to znaczy z niemieckiego odczuwanie przyjemności z powodu nieszczęścia kogoś innego - to potwierdza bardzo skomplikowanego, ale zbiorowego człowieka uczucie.
Lub rozważ magię „saudade” z języka portugalskiego: odnosi się do tęsknoty za czymś, czego nie masz lub czego nie możesz mieć, ale jest to jak więcej niż to
. Tęsknota za czymś, czego nigdy nie znałeś… trochę. Odkrycie słowa „saudade” jest tak, jakbyś wybrał niewłaściwy śrubokręt: tak naprawdę nie masz narzędzia, aby odprężyć się po angielsku, prawda?Przy wszystkich tęsknych zwrotach na świecie nie ma jednego języka, który miałby monopol na nieprzetłumaczalne słownictwo. Ale Skandynawowie z pewnością znają się na cholernie dobrym słowie. Ponieważ tutaj jest terapia Scandi w Apartment Therapy, chcieliśmy podkreślić kilka naszych ulubionych.
Niki Brantmark - który napisał książkę o Lagomie (dosłownie.) - opisuje to w ten sposób: „Lagom jest nadrzędną koncepcją głęboko zakorzenioną w szwedzkiej psychice. Luźno przetłumaczone jako „nie za dużo i nie za mało, w sam raz” lagom polega na znalezieniu równowagi, która będzie dla ciebie odpowiednia ”.
Ok, „lykke” właściwie ładnie przekłada się na „szczęście”. Ale Duńczycy zdołali wpisać to słowo o wiele więcej znaczeń - inspirujących książka poświęcony poszukiwaniu i znajdowaniu dobra, które istnieje w otaczającym nas świecie każdego dnia.
Masz pozwolenie, aby uczynić to częścią regularnego leksykonu twojej grupy, więc twój przyjaciel może subtelnie powiedzieć ci, abyś sprawdził swoje „knullruffy”, kiedy wejdziesz na spotkanie pracowników 9 rano.
Tak, słowo tylko na przerwy kawowe! Ale to nawet lepsze niż myślisz. Dla Szwedów „fika” jest ważnym aspektem uważności i wydajności. „Łatwo jest założyć, że zrobisz więcej, jeśli solidnie pracujesz przez cały ranek i złapiesz kanapkę przy biurku zamiast iść na lunch, ale w rzeczywistości poczujesz się dużo lepiej - i utrzymasz efektywność - przez cały dzień, jeśli będziesz robił przyzwoite przerwy ”, mówi Niki Brantmark, głos za Mój skandynawski dom.
„Orka” wydaje się idealnym słowem na 2k18, rok niepokoju. Gdy ktoś zapyta, czy wieczorem wychodzisz na drinka, możesz odpowiedzieć: „Nie, ja nie orkar”. Istnieje kilka innych świetnych przykładów ten wątek Reddit.
„Gruglede” jest jak podniecenie z nutą strachu. Jakbyś czuł się pierwszego dnia szkoły lub czekał na nowe dziecko. Wywodzi się ze słów „grue”, oznaczających strach i „glede”, co oznacza radość z niecierpliwością oczekiwać na coś.
Słowo „sambovikt” pochodzi od „sambo”, słowo oznaczające partnera mieszkającego na stałe i „vikt”, co oznacza „waga”. Szwedzi faktycznie mają wiele słów na to, jak nazwać partnera, w zależności od charakteru (i odległości) związek. Na przykład, chociaż „sambo” to tak zwany partner, z którym mieszkasz, ale nie jesteś żonaty, „sarbo” jest używane do opisania twojego partnera, kiedy mieszkasz osobno (my, anglojęzyczni, uciekamy się do „LDR“).