Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Lato jest w powietrzu i jestem pewien, że wielu z was przygotowało już plany podróży w ciepłe dni - to powiedziawszy, to prawda zawsze miło jest spakować namiot i śpiwór i wyjść pod gwiazdy na zaimprowizowany weekend lub nocny. Znalazłem ten obozowy piec Biolit jakiś czas temu i trzymałem się go, czekając na ciepłe dni, nim się z tobą podzielę. Jestem bardzo podekscytowany, że w końcu mogę go dziś rozpakować.
Zacznę od stwierdzenia, że ten obozowy piec nie przypomina niczego, co kiedykolwiek widziałem. Nawet jeśli nie jesteś wytrawnym obozowiczem, łatwość korzystania z tego pieca z pewnością zachęci Cię do wypróbowania go - i ponieważ korzyści płynące z biwakowania są tak liczne, daje nam to jeszcze więcej powodów, aby się tam wybrać i zepsuć noc. I tak, wiem, że już zrobiłem jedno zalecenie na Dzień Ojca (w porządku, więc może jestem trochę stronniczy od tego święta!), ale BioLite CampStove 2 zdecydowanie powinien być kolejnym kandydatem dla wszystkich tatusiów na świeżym powietrzu.
Obozowicze są przyzwyczajeni do tego procesu: kiedy spakujesz swój piec na noc w lesie, absolutnie nie możesz zapomnieć o propanowych kanistrach - w przeciwnym razie jesteś prawie SOL. Tak nie jest w przypadku CampStove 2. To druga iteracja tego pieca BioLite, teraz z 50% większą mocą, zintegrowanym akumulatorem i deską rozdzielczą LED, która w czasie rzeczywistym informuje o sile ognia, mocy akumulatora i prędkości wentylatora. Aby zmienić sposób, w jaki gotujemy, ładujemy i oświetlamy nasze życie, gdy jesteśmy poza zasięgiem sieci, BioLite z pewnością udało się połączyć wszystkie trzy w tym CampStove 2. Jednak ten obozowy piec to tylko wierzchołek góry lodowej. Ta firma ma niesamowita historia i model biznesowy, do którego zachęcam was wszystkich. Od założenia w 2006 r. Naprawdę zrewolucjonizowali sposób, w jaki ludzie doświadczają energii - nie tylko poprzez ułatwienie życia obozowiczom, ale także poprzez walkę z ubóstwem energetycznym w krajach na całym świecie świat.
Zanurzmy się więc w szczegółach. Choć brzmi to super futurystycznie (a może nieco niebezpiecznie?), CampStove 2 w zasadzie zamienia ogień w elektryczność. Nie zajmuję się nauką o tym wszystkim, ale fascynujące jest to, że cały ten proces może przebiegać w tak kompaktowym, lekkim urządzeniu. Reakcja łańcuchowa wygląda mniej więcej tak: ogień, który rozpalasz (z gałązek, liści itp.) Wytwarza ciepło, to ciepło pochłonięty przez generator termoelektryczny, generator ten zamienia go w elektryczność, która następnie zasila ładowanie USB Port. Nadmiar energii jest gromadzony, abyś mógł z niej później skorzystać - nawet gdy ogień nie gaśnie! Wszystkie te części współpracują ze sobą, aby stworzyć naprawdę wydajny piec i czyste spalanie. I jest całkowicie kompatybilny z resztą super lekkiego sprzętu BioLite (Przenośny grill i czajnik, ktoś?), abyś mógł ubić wszystko, od dzbanka kawy po grillowaną ucztę warzywną.
Obozowicze i glamperzy. Nie musisz być naukowcem od rakiet, aby uruchomić tę rzecz, a ona jest używana do wielokrotnego użytku. Port USB nie MUSI ładować telefonu - jeśli chcesz być PRAWDZIWY poza siecią - miło jest wiedzieć, że istnieje taka opcja na wypadek, gdyby była potrzebna. I dobrze jest wspierać organizację, która jest teraz w stanie dostarczać bezpieczną i niedrogą energię tym, którzy najbardziej jej potrzebowali.