Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Zawsze uwielbiałem bawić się kolorami i łączyć nieoczekiwane i być może niezwykłe kombinacje, a moim najnowszym faworytem jest czerń i mięta. Jak lody miętowe z kawałkami czekolady, ale z nieco większym wyrafinowaniem. Mennica jest fajna, odświeżająca, delikatna: czerń dodaje nieoczekiwany kontrast i nowoczesny wygląd. Klimat przypomina trochę Miami w stylu art deco, z odrobiną Memphis wrzuconą na dobrą miarę.
Powyżej: Miętowe kafelki i czarne akcenty tworzą tę łazienkę 2 cudownych gejów czuć się świeżo, nowocześnie i rześko. (Jestem szczególnie stronniczy w stosunku do tych dużych płytek podłogowych, których perłowy, ręcznie wykonany nadruk dodaje właściwy akcent ciepła.)
W sypialni z Tryb metra, pomalowana czarna boazeria pomaga uziemić pastelowe miejsce (niezupełnie miętowe, ale działa również jasnozielona zieleń!).
Uwielbiam małe strzały mięty w tej czarno-białej kuchni
Decor Demon. (Większość zdjęć w tym poście to miejsca, które są przeważnie zielone, z czarnymi akcentami: ten pokój to bierze i odwraca.)Na tym zdjęciu z One Kings Lane, miękka mięta subtelnie wydobywa architekturę w tym pięknie wykończonym pokoju. Ciemniejsze elementy (zarówno czarny, jak i brązowy) pomagają nieco ugruntować przestrzeń.
W tym bardzo minimalistycznym salonie z Trendsparnadrobne akcenty mięty i czerni delikatnie się od siebie odgradzają. Naturalne elementy, takie jak trawa morska i rattan, dopełniają wygląd w odświeżający, skromny sposób.
Miętowa zieleń stanowi idealne tło dla czarno-białej (i zielonej) ściany galerii w tej jadalni LEF Living. Spójna paleta kolorów pomaga połączyć wszystkie różne elementy pokoju, zarówno zdjęcia na ścianie galerii, jak i niedopasowane krzesła, tworząc stylową, spójną przestrzeń.