Liście bananowca delikatnie trzepoczą, jakby właśnie przyniósł lekki wietrzyk. To raczej kojące, szczególnie biorąc pod uwagę, że jestem w kwaterze Apartment Therapy, a roślina to sztuka cyfrowa. Dzisiaj Electric Objects wprowadza EO2, ramkę cyfrową drugiej generacji, a także Art Club, usługę, która wprowadza do Twojego domu oryginalne i zamówione dzieła muzealne, dzięki czemu możesz zmieniać sztukę tak łatwo, jak zmieniasz piosenka.
Cyfrowe ramki nie są niczym nowym; prawdopodobnie kupiłeś je dla swojej babci i załadowałeś je zdjęciami rodzinnymi ponad dziesięć lat temu. Ale wtłaczanie ich za pomocą EO2 jest jak porównywanie Pinto z Porsche. EO2 został zaprojektowany od podstaw, aby zaprezentować sztukę: 23-calowy matowy ekran ma rozdzielczość 1080p, automatyczny ściemniacz dostosowujący się do światła otoczenia i wbudowane Wi-Fi. Dostępne są również cztery zatrzaskiwane ramki: klon, orzech, czarny i biały.
Kiedy zapytałem założyciela, Jake'a Levine'a, dlaczego stworzył EO, powiedział mi, że dorastał, słuchając wielu Dave'a Matthewsa i Phisha. „Chodziłem na koncerty, ale głównie słuchałem ich muzyki w domu. Sztuka może cię poruszyć w taki sam sposób, jak muzyka. Chcieliśmy stworzyć sposób na czerpanie wrażeń z oglądania sztuki w muzeum i przeniesienie jej do domu. ”
Wraz z uruchomieniem Art Club EO przenosi te prace muzealne, zamówione dzieła, kolekcje od kuratorów, a nawet pokazy sztuki na żywo pod Twoją ścianę. Nawet bez przyłączenia się do usługi za 9,99 USD miesięcznie, istnieje jeszcze ponad 20 000 dzieł sztuki do przeglądania, ulubione i dodawaj do list odtwarzania bezpłatnie w internecie i aplikacjach mobilnych - a ponadto możesz przesyłać i wyświetlać własne praca.
Najbardziej niepokojące w EO2 są subtelne zbiory zdjęć i GIF-ów, które sprawiają, że czuję się jak postać z Harrego Pottera czytająca Codzienny Prorok. Te elementy nie są często spotykane w tradycyjnej galerii, więc sposób, w jaki artyści mogą dotrzeć do ludzkich ścian, jest całkiem fajny, a nawet trochę magiczny.