Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Od BBC i CNN a teraz New York Timesnadeszło słowo: brutalizm, być może najbardziej przeklęty ze wszystkich stylów architektonicznych, powrócił. Oto, co musisz wiedzieć o ruchu związanym z masywnymi betonowymi masami i Związkiem Radzieckim budynki mieszkalne, ukochane przez krytyków i elity architektoniczne, ale pogardzane przez prawie wszystkich jeszcze.
Po raz pierwszy uświadomiłem sobie brutalizm w sposób, w jaki robi to wielu studentów architektury: poprzez struktury na własnym kampusie akademickim. Otoczony betonowymi wspornikami Texas A&M's Budynek architektury Langford, Poczułem się jednocześnie pocieszony i zastraszony, potężną mieszanką uczuć, jakie ta architektura wywołuje u obserwatorów przez dziesięciolecia. Były to równe części szorstkiego realizmu i architektonicznego ruchu, budynek, który mnie wciągnął, ale także sprawił, że poczułem się mały.
Ruch otrzymał swoją nazwę od brytyjskiego krytyka architektury, Reynera Banhama,
opisane przez BBC jako „zdecydowanie hip i masywnie brodaty” - hipster z Brooklynu bez kraju. Chociaż każdy, kto słyszy słowo „brutalizm”, naturalnie myśli o architekturze zaprojektowanej w celu skłonienia obserwatora do poddania się, Banham został zainspirowany pięknem beton brut—Francuski dla surowego betonu. (Na przykład Le Corbusier robił już bardzo fajne rzeczy z betonem, jak na przykład jego kaplica przy ul Ronchamps, uważany za modernistyczny budynek, ale bardzo zgodny z kolejną estetyką brutalisty.)Brutalizm miał być odważnym, innowacyjnym odejściem od burżuazyjnych elementów modernizmu (sam w sobie pomyślany jako odważne, innowacyjne odejście od mieszczańskich stylów architektury, które odeszły przed). Podobnie jak modernizm, napędzał go nieco idealizm, a trochę technologia: ruch, popierany przez brytyjskich architektów, takich jak Alison i Peter Smithson, dążyło do wyrażenia powojennego optymizmu, ale także do świętowania surowego piękna, a zwłaszcza strukturalnych możliwości betonu, które właśnie stawały się pozorny.
W przeciwieństwie do modernizmu brutalizm miał również surową, nieograniczoną jakość. Zniknął hiper-funkcjonalizm przodków, takich jak Mies i Corbu, zastąpiony ekspresjonizmem, który wydawał się przeznaczony wyłącznie do wyrażania, a nie do zadowalania. To był pieprzony modernizm.
W 1963 roku Paul Rudolph, ówczesny dziekan Yale School of Architecture, został poproszony o stworzenie nowego budynku sztuki i architektury dla kampusu. Rezultatem, jednym z niewielu zaprojektowanych przez niego konstrukcji, które kiedykolwiek zbudowano, był zaskakujący zamek z betonu i szkła, z 37 różnymi poziomami tarasowymi rozmieszczonymi na siedmiu różnych piętrach. Słynna Ada Louise Huxtable New York Times krytyk architektoniczny nazwał to „spektakularnym tour de force”. Studenci go nie znosili. Tak wiele, że (według plotek) w 1969 roku jeden z nich próbował to spalić.
Nawet później, kiedy postawy wobec brutalizmu nieco złagodniały, felietonistka Dezeen, Alexandra Lange opisał budynek w sposób przypominający Hogwart, a także syndrom sztokholmski. Lange, który studiował tam jako student Yale, opisał budynek jako „dziwny, dziwaczny i trudny”. „Poznałem jego uroki” - powiedziała. „Sekretne drzwi na dole przednich schodów, które uratowały cię podróżą po powolnych schodach; skarby architektoniczne osadzone w ścianach hali schodowej; wieżyczki u góry; widok na dziedziniec z długich stołów do nauki w bibliotece. Powolne schody? Okej, więc może bardziej przypomina Candyland niż Hogwart.
The Centrum handlowe Tricornw Portsmouth w Anglii został zaprojektowany przez Rodneya Gordona w latach 60. XX wieku w ramach rewitalizacji zniszczonego przez Blitz centrum miasta. W czasie budowy krytyk architektury Jonathan Meades chwalił wyobraźnię architekta jako „płodną, bogatą, nieskrępowane. ”„ W jednym budynku Gordona jest tyle pomysłów, co w całej karierze większości architektów ”, powiedział powiedziany. Spojrzenie na budynek oznaczało „poczucie geniuszu”.
Użytkownicy czuli się jednak inaczej. W 2001, Słuchacze BBC wybrali walczące centrum jako najgorszy budynek Wielkiej Brytanii, a Książę Walii opisał to jako „pleśń bryłkę odchodów słoni”. Centrum zostało rozebrane w 2004 r.
A to były tylko wielkie brutalizm. Zaczęło się od tych dużych projektów, a następnie spłynęło aż do małych bibliotek miejskich i urzędów pocztowych. Są duże szanse, że twój kampus (podobnie jak mój) miał jednego z tych betonowych potworów. Jednym z wyjaśnień popularności brutalizmu jest to, że beton nie był tylko modny: był tani. Ludzie myśleli również, że betonowe budynki nie wymagają konserwacji lub wymagają jej wcale. Mylili się co do tego, ale nie było to widoczne później.
Wiele architektury brutalistycznej zostało znienawidzone przez społeczeństwo, gdy tylko zadebiutowało. Budynki, które na szkicach i fotografiach wyglądały tak surowo i dramatycznie, były osobiście szare i odczłowieczające. Nowa betonowa architektura, mająca reprezentować powojenne możliwości i triumf everymana, stała się symbolem podmiejskiej przeciętności. Kiedy nowe śmiałe budynki zaczęły się rozpadać, były tak niepopularne, że nikt nie zadał sobie trudu, aby je utrzymać. Smutne znaki wodne odbarwiły ich wielkie fasady. Często pozostawiano je po prostu powoli, by się rozpadły, ponieważ jedyną rzeczą droższą niż prawidłowe ich utrzymanie było ich burzenie.
Ale ostatnio, jak wspomniałem powyżej, brutalizm przeżywa pewien renesans, przynajmniej jeśli wierzyć trendom w Internecie. Jak dotąd powrót brutalizmu jest bardziej intelektualny niż fizyczny, czego dowodem są garść książek na stoliki do kawy, kilka retrospekcji i strona Tumblr. Ale teraz fajnie jest, przynajmniej wśród architektów cognoscenti, myśleć o budynkach brutalistycznych jako zapomnianych arcydziełach. (Oczywiście, jeśli moje własne doświadczenie - i komentarze na temat kawałki takie jak ten i ten- są jakieś oznaki, wiele osób wciąż ich nienawidzi.)
Może to być spowodowane po prostu cyklem życia designu, który naturalnie krąży od nowego i lśniącego przez przestarzały do retro cool. Ale myślę, że to coś więcej: Internet sprawił, że rozpowszechnianie obrazów jest niezwykle łatwe i nie można zaprzeczyć, że betonowe budynki fotografują niesamowicie dobrze, wyglądają tak śmiało i dramatycznie na czarno-białych zdjęciach, jak zabraniają w rzeczywistości życie.
Brutalizm trwa więc, tak jak od dawna, by zachwycać nielicznych i irytować wielu. Po której stronie spadasz?