W zeszłym tygodniu Wielka Brytania utworzyła nową rolę przywódczą rządu, nazywając ją Tracey Crouch pierwszy na świecie „minister samotności. ”Chociaż pomysł może się przydać, ale jego rolą jest zaradzenie temu, co stało się zaskakująco poważnym kryzysem zdrowia publicznego. Samotność przyczynia się do uzależnienia, depresji, chorób serca i otępienia; jego długoterminowy efekt śmiertelności jest na równi palenie 15 papierosów dziennie.
Seniorzy, których sieci społecznościowe mogą przestać działać po opuszczeniu miejsca pracy lub utracie mobilności szczególnie zagrożone od izolacji społecznej. W Wielkiej Brytanii pół miliona osób w wieku powyżej 60 lat stwierdziło, że rozmawiają tylko z inną osobą raz w tygodniu lub mniej, a 3,9 miliona stwierdziło, że telewizor jest ich głównym towarzyszem. Większość ankietowanych w Wielkiej Brytanii ankietowanych w Wielkiej Brytanii zgłosiła, że widuje się z co najmniej jednym pacjentem dziennie, który umówił się na spotkanie głównie dlatego, że byli samotni.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii występuje kryzys mieszkaniowy w przystępnej cenie - szczególnie w Londynie, którego łączna wartość nieruchomości jest teraz zaćmiewa kolejne 30 największych brytyjskich miast. Ceny mieszkań w stolicy są tak nie na rękę, a przystępny rozwój jest tak niewielki, że budowanie nowych domów na istniejących dachach pojawiło się jako jedno potencjalne rozwiązanie.
Teraz nie jestem ministrem samotności, mieszkalnictwa ani niczego innego. Ale wydaje mi się, że istnieje elegancki sposób na rozwiązanie tych dwóch problemów jednocześnie.
Dobra, zdaję sobie sprawę, że nadmiernie upraszczam niektóre bardzo poważne problemy. Nie każdy może sobie poradzić z życiem z innymi i że wiele relacji z współlokatorkami ostatecznie kończy się niepowodzeniem z powodu awarii w kroku 2.
Ale nie musisz zaprzyjaźniać się ze swoją współlokatorką (chociaż ja właściwie poślubił jednego z moich współlokatorów), aby zrównoważyć najgorsze skutki samotności. Po prostu wymusza częste interakcje twarzą w twarz z inną żywą duszą, która, wierzcie lub nie, jest dla was dobra. Co więcej, tylko jedna osoba w Twojej sieci zauważy i może ci pomóc mieć grype lub spadł ze schodów.
Gdyby więcej z nas mogło po prostu utrzymać to razem w obecności innych ludzi, mogłoby to radykalnie obniżyć nasze koszty mieszkaniowe - a potencjalnie nawet poprawić nasze zdrowie.