Kiedy pisaliśmy o mennicy, był to rok 2009. Inne trendy z tamtych czasów - na przykład szewron i sztuczna taksydermia - wydają się teraz nie tak modne. I myślę, że pastele w ogóle zaczynają być trochę banalne; trochę zbyt cenne na te czasy. A jednak miętowi żołnierze dalej. Widzę to wszędzie. Czasami pochyla się nieco w kierunku szałwii, ale wciąż tam jest. To kolor, który po prostu się nie poddaje.
Powyżej: Oto ten dziwnie trwały kolor, podkreślający bardzo stylowy hotel Eden Locke Scotland. Zamiast innych pasteli mięta dotrzymuje kroku blond akcentom drzewnym i złotym, które nadają jej bardziej dorosły charakter.
W tej przestrzeni autorstwa Anny Strumpf we współpracy z RSRG Architekci Yatzer, miętowa zieleń stanowi piękne i nieoczekiwane tło dla ściany galerii. W tym pomieszczeniu, w którym dzieje się całkiem sporo, mennica działa prawie jak neutralna.
Miętowy DTile daje mocne oświadczenie w tej łazience Nights on Behance. (Czuję się zobowiązany do wskazania, że nie jest to prawdziwy pokój, ale rendering - jednak jest on niezwykle przekonujący). Płytka miętowa zdecydowanie przypomina łazienki z lat 40. i 50., ale minimalne detale i czarne akcenty sprawiają, że jest to bardzo nowoczesny.