![Naprawdę duże, bardzo duże wazony: przewodnik po zakupach](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Kilka tygodni temu wysłałem mojemu przyjacielowi link z towarzyszącym mu emoji z frowną twarzą. Zauważyłem, że zarówno ona, jak i moje ulubione nazwiska dziecka znajdowały się na liście najszybciej rosnących imion w Wielkiej Brytanii (nie, żadne z jest nam bliskie urodzenia dziecka, ale posiadanie ulubionych imion jest całkowicie normalne, prawda?) i chciałem litować się. Po tym, jak wyraziła swoją frustrację, powiedziałem jej, że jest w porządku, ponieważ oznaczało to po prostu, że wyprzedziliśmy stado i dlatego było super fajne.
To oczywiste uproszczenie, ale przypomniało mi się trendy, entuzjazm i wady wyprzedzania. Chcę się założyć, że czytelnicy Apartment Therapy rozumieją i doświadczają tego zjawiska. Jako grupa z naszymi zbiorowymi palcami na pulsie tego, co jest nowe, a następnie w projektowaniu, prawdopodobnie wszyscy mieliśmy to „Czekaj, ale to mój rzecz! ”uczucie, gdy nasz ulubiony wygląd lub przedmiot nagle staje się popularny.
Przez jakiś czas coś ci się podobało, myśląc, że jesteś wyjątkowy w tej szczególnej skłonności, nie zdając sobie sprawy, że wszyscy inni pierwsi adopci cicho kopią to samo. Nagle znajduje się na okładce dużego magazynu schroniskowego, blogi są nim nasycone i można go kupić podróbkę. Jesteś częściowo usprawiedliwiony, a częściowo wypatroszony, ponieważ choć dobrze jest mieć „rację”, nie jesteś jeszcze całkiem gotowy, aby odejść. I oczywiście zdajesz sobie sprawę, że jako wyznacznik trendów pomogłeś przede wszystkim w stworzeniu problemu.
Niezależnie od tego, czy mówimy o kolorze, stylu mebli, czy drobnym detalu dekoracyjnym, ludzie lubią mieć wrażenie, że ich wybory projektowe naprawdę odzwierciedlają im i nie tylko to, co jest modne. Ale dzięki sile treści internetowych i mediów społecznościowych wydaje się, że trendy się zmieniają więc teraz znacznie szybciej. O ile nie zrezygnujesz całkowicie z Zeitgeist (a kto to zrobi?), Może być trudno omijać kolejkę górską.
Czy kiedykolwiek tak się czujesz? Jaki trend skoczyłeś, by być rozczarowanym jego ostatecznym nasyceniem? Czy dbasz nawet o to, czy „Twój” wygląd jest popularny? Czy jestem tu zbyt generatywny Y?! Planuję pogłębiać ten temat w niektórych przyszłych postach, więc włącz się i podziel się swoimi przemyśleniami!