Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Dom jest w stylu ranczo z lat 60., który miał pewne unikalne cechy z lat 60., w tym zatopiony salon, hiszpańskie kafelki, deski sklepione sufity bez górnego oświetlenia, dziwnie umieszczony dwuczęściowy blat kuchenny i brukowany kominek bez graba. Inspirację czerpaliśmy z domu Diane Keaton w „Coś muszę dać”, a patchworkowy pokrowiec obejmuje jednego z drogich przyjaciół mojego klienta, który przygotował dla niej krzesła do jadalni.
Celem tych przestrzeni było stworzenie swobodnego, ale formalnego środowiska, które nie było zbyt spięte i pozostawało ciepłe i zachęcało każdego, kto wchodzi do domu. Mój klient uwielbia bawić, a na każdej imprezie jest zwykle ponad 30 osób, a ona uwielbia gotować i piec. Wierzcie lub nie, kiedy ma te wydarzenia w domu, sama wszystko gotuje! Kiedy więc przyszedł czas na kuchnię, musieliśmy wziąć pod uwagę, ile ona bawi i gotuje. W kuchni miała kredens, który wykorzystywała jako bufet podczas imprez. Na ostatniej imprezie, którą zorganizowała, zanim zaczęliśmy demonstrować kuchnię, wszyscy jej przyjaciele martwili się, gdzie położy jedzenie, jeśli ta kredka zniknie! Więc oczywiście nie chcieliśmy denerwować jej przyjaciół; dlatego rozszerzyliśmy kuchnię, aby zapewnić jej wbudowany bufet na imprezy, i dodaliśmy windę Kitchen Aid do jednej z szafek, aby ułatwić jej wyciągnięcie i użytkowanie. To, co stworzyliśmy po zakończeniu tego projektu, dało mojemu klientowi jej wymarzony dom.
Inspiracja: Atmosfera domu Diane Keaton w „Coś musi dać” oraz niestandardowy patchworkowy pokrowiec na krzesło obejmuje dobrego przyjaciela moich klientów, który zrobił jej kilka lat temu.
Ulubiony element: Moją ulubioną rzeczą w tym projekcie… Cóż, tak trudno jest wybrać tylko jedną rzecz, ale gdybym musiał, powiedziałbym, że to musiałyby być stoliki. Są tak małym przedmiotem w pokoju i pierwotnie miały iść obok sofy, ale waga na kanapie była wyłączona. Jednak kiedy je otworzyliśmy, od razu zakochaliśmy się w kolorze i fakturze. Znaleźliśmy sposób, aby działały, łącząc stoły na sofie i ustawiając je zamiast nich na stolikach. Są małe, ale dodają tak dużej ilości ciepła i tekstury do salonu.
Największe wyzwanie: Prawdopodobnie największym wyzwaniem, przed którym stanęliśmy, był kominek poza centrum. Jest bardzo uzasadniony po lewej stronie, ale jest wyśrodkowany na dużym oknie za sofą. Jednak nie jest wyśrodkowany w pozostałej części przestrzeni. Żonglowaliśmy wieloma pomysłami, takimi jak umieszczenie telewizora poza centrum, pływające półki, ławki, szafki itp. Wydawało się, że nic z tego nie dało nam tego, czego potrzebowaliśmy lub czego chcieliśmy… Zgodziliśmy się więc na chwilę wstrzymać, aby zdecydować, co będzie najlepsze. Okazuje się, że po ukończeniu pełnego projektu ściana nie wydawała się już tak pusta. Kiedy w końcu dotarliśmy do ostatniej instalacji, zdaliśmy sobie sprawę, że chociaż była to duża pusta przestrzeń, ważne było, aby mieć trochę negatywnej przestrzeni w pokoju, aby nie było tłoczno.
Dumny zrób to sam: Mój klient faktycznie poznał sztukę żyrafy i wysłał mi jej zdjęcie. Oboje odpowiedzieliśmy e-mailem i powiedzieliśmy: „Czy jesteśmy szaleni, że jesteśmy w tym całkowicie zakochani?” Więc od razu ją kupiła i wylądowała jako najlepsze uzupełnienie całkowicie białej kuchni i idealne przedstawienie zabawnej, kapryśnej osobowości przestrzeni i mojej klient.
Największa odpust: Sprzęt kuchenny i draperie. Urządzenia kuchenne po prostu sprawiają, że kuchnia wydaje się piękna i kompletna. Ponadto mój klient uwielbia bawić i robi to przy dużych imprezach. Świetne urządzenia były więc koniecznością i byłyby bardzo funkcjonalne dla niej i jej stylu życia. Drugim poważnym przewrotem były niestandardowe zasłony. Zabiegi okienne są po prostu niskim bohaterem przestrzeni. Mają sposób na dodanie tak wiele do wystroju i ogólnej atmosfery pomieszczenia. Niestandardowe zabiegi okienne są drogie, ale warte swojej ceny. Ponadto służyły one zarówno pod względem funkcjonalności, jak i estetyki.