Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
BursztynGuyton i Ralph, 10-letni jamnik długowłosy
Burlingame, Kalifornia
450 stóp kwadratowych
3 tygodnie, wynajem
W sierpniu przeprowadziłem się z mojego domku z trzema sypialniami o powierzchni 1600 stóp kwadratowych w San Antonio w Teksasie do mieszkania z jedną sypialnią o powierzchni 450 stóp kwadratowych w Burlingame w Kalifornii. Pracuję w marketingu produktów w firmie fintech w Palo Alto, a także jestem projektantem wnętrz i pisarzem mojej firmy i bloga, Błogosławiony mały bungalow. Ponieważ tak szybko sprzedałem swój dom (trzy dni) podczas podróży tego lata, musiałem równie szybko znaleźć miejsce w Bay Area. Znalazłem swoje mieszkanie podczas wyszukiwania online, FaceTimed z agentem nieruchomości, aby zobaczyć budynek w trakcie remontu, podpisałem umowę najmu i niewidocznie zapłaciłem za depozyt.
Kiedy sprzątałem, sprzedawałem i przekazywałem meble z mojego domu, zacząłem kupować nowe meble i dekoracje do mojego nowego mieszkania, zanim oficjalnie przeprowadziłem się do sierpnia. 1. Gdy mój pojemnik PODS dotarł tydzień później, zajęło mi cztery dni, aby rozpakować i całkowicie udekorować moją nową przestrzeń. W mieszkaniu spędzam dużo czasu pracując nad moim blogiem i projektując projekty dla moich klientów z całego kraju. Spędzam również godziny czytając i oglądając filmy dokumentalne na Netflix z mojej sofy Joybird. Uwielbiam każdy centymetr mojej nowej przestrzeni i będąc nowym mieszkańcem Bay Area!
Mój styl: Opisałbym mój styl jako nowoczesność z połowy wieku połączoną z odrobiną boho glam. Uwielbiam wszystkie rzeczy: mosiądz i złoto, odważne kolory, metale, mieszane tekstury i wzory oraz wykończenia drewna. Moje ostatnie dwa domy były w stylu rzemieślniczym, więc ważne było dla mnie posiadanie drewnianej podłogi, odpowiedni charakter i biała listwa w nowym mieszkaniu. Uwielbiam czyste linie i białe powierzchnie, ponieważ sprawiają, że przestrzenie wydają się większe, świeże i nowoczesne. Co najważniejsze, komfort jest najważniejszy, dlatego zawsze chcę, aby mój dom był przytulny, znośny i relaksujący.
Inspiracja: Jeśli chodzi o meble i estetykę, mam obsesję na punkcie Zachodniego Wiązu i Antropologii i często szukam inspiracji przed szukaniem wystroju i mebli dla klientów (i mnie)! Konkretni projektanci, którzy mnie inspirują, to Justina Blakeney z The Jungalow i The New Bohemians, Shauna Glenn, Cheryl Luckett z Dwell Cheryl, Forbes + Masters, Shavonda Gardner z SG Style i Dabito of Old Całkiem nowy. Blogi, które kocham, obejmują The Every Girl i (oczywiście) terapię mieszkania! Wreszcie często inspirują mnie pisma święte i cytaty, dlatego w moim domu ma wiele słów inspiracji, motywujących i pozytywnych.
Ulubiony element: Moimi ulubionymi elementami w moim nowym mieszkaniu są moje złote półki od Cui Liu Designs, które kupiłem w moim ulubionym sklepie HomeGoods. Umieściłem je na środku mojego salonu, otoczone galerią ze ścianami dzieł sztuki i wypełnione książkami i czasopismami ułożonymi według kolorów (Roy G. Biv!). To pierwsza rzecz, którą widzisz, gdy wychodzisz za rogiem w przestrzeń, a ja uwielbiam wyjątkowy wygląd ustawionych pod kątem półek. Kiedy znalazłem je w Teksasie przed przeprowadzką, po prostu musiałem je mieć i nie mogłem się doczekać, aby je stylizować dzięki kolekcji książek i drobiazgowym pamiątkom z moich podróży po świecie. Za mniej niż 250 USD są one rzeczywiście hitem mojej nowej przestrzeni.
Największe wyzwanie: Zmniejszenie z domu z trzema sypialniami i dwiema łazienkami do mieszkania z jedną sypialnią, które jest o jedną trzecią wielkości ORAZ dwa razy wyższe, było ogromną zmianą. Największym wyzwaniem było rozstanie z meblami i wystrojem, na które nie miałem już miejsca (w tym odzyskany drewniany stół jadalny z West Elm, który bardzo mi się podobał) i jak najlepiej wykorzystać małe miejsce do przechowywania przestrzeń, którą miałem. Mój stary dom miał cztery szafy (jedna była wejściem do mistrza) i wolnostojący garaż na dwa samochody, dzięki czemu mogłem łatwo uzyskać dostęp do mojej garderoby ze wszystkich pór roku i być stadem szczurów z rzeczami, które przywiozłem z całego kraju z poprzednich porusza się. Jednak nawet w odległości dwóch przecznic od magazynu musiałem być bardzo kreatywny, jeśli chodzi o przechowywanie ubrań i rzeczy w małym mieszkaniu. Wiele podróży do The Container Store i Target pomogło mi osiągnąć ten cel. To wyzwanie uświadomiło mi moje impulsywne nawyki zakupowe, pozwoliło mi utrzymać zdyscyplinowany budżet i prowadzić prostszy i minimalistyczny styl życia.
Dumny zrób to sam: Zakup drążka prysznicowego od firmy Target za mniej niż 10 USD, aby stworzyć „szafę w przedpokoju” w mojej pralni. Desperacko potrzebowałem więcej miejsca na płaszcze, bluzy i odzież wierzchnią, więc było to niedrogie i intuicyjny hack wykorzystujący wysokość i niezamieszkany kwadratowy materiał nad moją pralką i suszarka. Stworzyłem również małą szafę na pościel, układając dodatkowe prześcieradła i ręczniki obok mojego nowego „płaszcza” szafa. ”Użyłem również toczącego się pojemnika do przechowywania moich dodatkowych przyborów toaletowych w moim życiu Pokój. Zamglone plastikowe szuflady maskują jego zawartość i wydaje się być tylko kolejnym elementem wystroju w salonie.
Największa odpust: Przysięgam na mój materac Tempurpedic. Jest drogi, ale warty każdego centa. Im starszy jestem, tym ważniejszy jest dla mnie odpowiedni odpoczynek. Jakość snu jest tak cenna, więc zawsze mówię ludziom, aby inwestowali w materac, z którym twoje ciało spędza godziny każdego dnia. Inne splurges obejmują moje dwa dywany obszarowe z West Elm w sypialni i dywany Loloi przez HomeGoods w mojej przestrzeni życiowej. Dywaniki mogą być drogie, ale im lepsza jakość, tym dłużej trwają i rzadziej plami się i zrzucają. Udało mi się ocenić je obie po obniżonej cenie, a idealnie uzupełniają paletę kolorów obu pokoi.
Najlepsza rada: Podczas przeprowadzki lub zakupu nowego domu czasami spieszymy się, aby bardzo szybko udekorować. Może to znacznie obniżyć wartość wyciągu z karty kredytowej lub konta oszczędnościowego, a miesiącami później pozostawiać wyrzuty sumienia kupującemu. Rzucone projekty to zazwyczaj najbardziej godne pożałowania i najmniej przyjemne przestrzenie. Poświęć swój czas, nawet jeśli oznacza to dekorowanie pokoju po pokoju lub dodanie jednego mebla miesięcznie. Zacznij od określenia celu przestrzeni i pozwól, aby była to podstawa projektu. Co będziesz robił w pokoju? Jakie kolory cię uszczęśliwiają? Jak chcesz, aby przestrzeń się sprawiała? Jeśli masz jeden mebel lub poduszkę, która daje ci inspirację, użyj go jako punktu wyjścia i stamtąd buduj. Wierzę, że wykonując te kroki, powoli, ale konsekwentnie, będziesz o wiele bardziej zadowolony z tworzonej przestrzeni.