Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa:Taylor DeBartola i mąż, Will Shalosky, i dwa buldogi, Lady i Trish
Lokalizacja: Harleston Village - Charleston, Karolina Południowa
Rozmiar: 1400 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 1 rok, własność
„Istnieje wielowiekowa rada Charleston, która brzmi:„ Nie pij wina na werandzie i spójrz na wykazy nieruchomości ”. W porządku-może nie, ale tak właśnie skończyliśmy z naszym mieszkaniem w tym domu z rzędami antebellum ”- mówi projektant wnętrz Taylor DeBartola. „Widziałem aukcję kilka godzin po jej opublikowaniu i rozmawiałem przez telefon z naszym pośrednikiem handlu nieruchomościami o godzinie 22:00. tej nocy."
Projektant wnętrz od razu zakochał się w gipsowych ścianach domu i strzelistych sufitach, wysokich oknach, oryginalnym drewnianym drewnie i żeliwnych kominkach. DeBartola i jego mąż, Will Shalosky, konsultant, również przekonali się o historii tego miejsca; był używany jako firma zajmująca się blokadami konfederatów podczas wojny secesyjnej. „Uwielbiamy historię - dobre i złe strony” - mówi DeBartola.
Podczas gdy dom nie był znacznie mniejszy niż w poprzednim materiale kwadratowym, para się zamieniła sypialnia i łazienka liczą się dla większej powierzchni w pomieszczeniach mieszkalnych, kiedy zdecydują się na zakup apartament.
„Uwielbiamy bawić i mamy dość stoczni i pokoi gościnnych” - mówi. „Mimo wielu lat zaniedbania i odroczenia prac konserwacyjnych, mogliśmy dostrzec potencjał do stworzenia wspaniałej przestrzeni z fantastycznym współdziałaniem przestrzeni zewnętrznych i wewnętrznych. Mimo że nie jest to uwzględnione w materiale kwadratowym, zewnętrzne patio zapewnia ponad 200 metrów kwadratowych przestrzeni życiowej, gdzie spędzamy dużo czasu z naszymi dwoma buldogami, Lady i Trish. ”
„Życie tutaj jest dla nas spełnieniem marzeń - widokiem, światłem, historią budynku i bliskością wszystkiego, co najlepsze w Charleston. Trudno będzie odciągnąć nas od tego miejsca - mówi.
Nasz styl: „Jeśli ci się spodoba, to idzie” tak opisałbym styl naszego domu. Celem jest, aby nasz dom był zarówno funkcjonalny, jak i estetyczny, pokazując, kim jesteśmy, opowiadając naszą historię bez konieczności jej opowiadania.
Inspiracja: Inspiracja dla tego domu pochodzi z października 2017 r Przegląd architektoniczny okładka z salonem Julianne Moore - pomalowana na czarno z naturalnymi okiennicami. Pożyczyłem te dwa elementy i szukałem innych źródeł inspiracji, takich jak Ralph Lauren, Keith Haring, Halston, Jonathan Adler i RuPaul Charles z HOTlanta, Georgia.
Ulubiony element: Podwójne francuskie drzwi prowadzące na werandę. Jest to jakość w przestrzeni, o której zawsze marzyłem, ponieważ możemy ją rzucić i błyskawicznie zorganizować imprezę na zewnątrz. Uwielbiam także kominki, ponieważ wzbudzają zainteresowanie wizualne, centrują główne pokoje i eliminują potrzebę niepotrzebnych mebli.
Największe wyzwanie: Kiedy się wprowadziliśmy, nie było oświetlenia górnego, ściany nie były pomalowane przez 15-20 lat, a łazienka była jedną z najmniejszych wygodne i najmniej funkcjonalne łazienki, z którymi kiedykolwiek się zetknąłem, nawet podczas wszystkich moich studenckich lat wynajmowania zaniedbanych domów Charleston. Naszym wyzwaniem było zrobienie tej sypialni z dwiema sypialniami i jedną okropną wanną oraz stworzenie jednej sypialni z odnowioną szafa i prywatna główna łazienka, zmień drugą małą sypialnię na biuro i dodaj połowę łazienka.
Dumny zrób to sam: Naprawdę nie jestem majsterkowiczem. Rezultaty większości tych projektów wyglądają tak, jakby ludzie powinni zapłacić komuś za naprawę. Ale pomalowałem czarny klawisz na fortepianie na podłodze w połowie łazienki i myślę, że wyszło świetnie!
Największa odpust: Kawałek nad kominkiem. „Your Head is on Fire”, akwaforta Louise Bourgeois, była dziełem, które kupiłem od Galerii Raphaela Fodde'a 5 + 5. Bourgeois była najbardziej znana z wciągających rzeźb, ale była także płodną twórczynią grafiki. Ten utwór zatrzymał mnie martwy, gdy go zobaczyłem, chociaż wtedy nie znałem ani artysty, ani jej pracy. Fodde, teraz drogi przyjaciel, hojnie zainwestował w moją edukację artystyczną, a także pomógł nam nabyć inne prace w salonie, takie jak „One Day this Kid” Davida Wojnarowicza.
Najlepsze narzędzie w domu, które zapewnia porządek: Niezbędne jest oddzielne miejsce do życia i pracy / studio poza naszym domem. Nasze biuro, które kiedyś było pokojem gościnnym, ma osobne wejście z głównego korytarza. Teraz klienci mogą odwiedzać, nie zmuszając psów do podskakiwania na nich ani oglądania moich naczyń w zlewie.
Gdzie znajdujesz inspiracje do dekoracji, które według ciebie nie szukają większość ludzi: Według słów Diany Vreeland: „Oko musi podróżować”. Odkryłem, że jest to integralna część mojej praktyki projektowania wnętrz. Aby być i tworzyć to, co najlepsze, musisz to zobaczyć i doświadczyć.
Podróż daje ci możliwość obserwowania, jak ludzie wchodzą w interakcje na różnego rodzaju przestrzeniach i jak (często) można poprawić te przestrzenie. Gdy poruszam się po przestrzeni, robię sobie sprytne notatki lub przeprojektowuję miejsca w głowie - niezależnie od tego, czy jest to hotel, restauracja, kurort czy muzeum.
Jaka jest ostatnia rzecz, którą robisz, zanim ludzie przyjdą: Przed każdą imprezą korzystam z mądrej rady mojej mamy, która jest wspaniałym i uroczym gospodarzem, i zapalam zapal świeczkę, włącz muzykę, a następnie „Nalej pół kieliszka wina i usiądź przed przybyciem gości”, ona mówi. „To sprawi, że będziesz lepszym gospodarzem!” - i zgadzam się i stosuję to w praktyce przed każdym spotkaniem.
Wszystkie czarne obszary w salonie, progi, podłoga w połowie łazienki, obramowanie na werandzie i kominy - Benjamin Moore Czarna Pantera