„Na szczęście mamy wybór w tym kraju” - mówi projektant David Drummond. „Nie wszyscy musimy żyć w zupełnie nowych McMansions”. Wybór Drummonda to drzwi obrotowe z projektami restauracyjnymi, z których najnowszym jest dom wiejski z lat 80. XIX wieku w Lancaster Country w Pensylwanii. „Ten dom stał pusty na poboczu drogi, kiedy go zobaczyłem” - wspomina Drummond. „Po zakupie ziemi kazałem domowi przenieść się około 200 jardów wstecz od drogi i odwrócić się w stronę pięknych pól za nim.
Konieczna była wymiana oryginalnego pokrycia dachowego, więc Drummond pozostał w miejscowym języku, wybierając metalowy dach, choć w nietradycyjnym stylu. Wyskoczenie z tylnego rogu domu wyeliminowało pierwotną werandę. Nowa owijana tylna weranda rozwiązała ten problem.
Tam gdzie mogli, Drummond i Martin uratowali stare materiały. Bocznica jest na przykład oryginalną bocznicą okrętową z mahoniu; Drummond znalazł lokalny tartak Amiszów, który mógł skopiować istniejącą bocznicę, aby idealnie dopasować dodatek. „Bardzo desperacko starałem się zachować wszystkie wizualne rzeczy, które kochałem w domu” - mówi Drummond - „jednocześnie podnosząc go do naszych standardów życia we współczesnym świecie”.
Każdy projekt ma wiele wyzwań i żadne planowanie nie może zapobiec każdemu. Na przykład podczas instalacji szafy wyszło na jaw, że nikt nie wziął pod uwagę przestrzeni między górą szafek a sufitem. Aby zachować wykończony metalem wygląd szafek, Drummond wezwał lokalnego kowala do wycięcia pasków ze stali nierdzewnej w celu wypełnienia przestrzeni.
„Kuchnie i łazienki powinny mieć wszelkie nowoczesne wygody - bez względu na wiek domu” - mówi Drummond. Używał mocnych, nasyconych kolorów w ciepłych odcieniach, aby utrzymać współczesną przestrzeń domową i zachęcającą.
Aby zapewnić jadalni odpowiednio mocne podstawy dla eklektycznego stylu jadalni, Drummond wybrał tradycyjne elementy architektoniczne. Nowe lśniące podłogi z drewna, klasyczne drewniane panele na ścianach, a głębokie listwy koronowe podkreślają sufity.
Na tym zdjęciu: Stół do jadalni to stary stół do sadzenia Drummond kupiony w pokoju dziecinnym i wyposażony w metalowy blat; para lub nowoczesne lampy równoważą latarnię w stylu antycznym; kontrastujące kolory stymulują oko i apetyt.
We wnętrzach Drummonda uczy się oczekiwać nieoczekiwanego. Na przykład: subtelny kolor pod stopami w szaro-zielonej podłodze; mieszanie stylów, takich jak lampy z lat 50. i szafka z klonu tygrysiego z lat 60. XX wieku; bardzo szczegółowa podstawa stołu i agresywnie prosty blat ze stali nierdzewnej.
Bujne zasłony na całej długości ułatwiają przejście między salonem a przylegającym do niego holem wejściowym. Skrzydła, otomana, sofa i stolik są autorstwa Mitchell Gold + Bob Williams.
Kojące kolory przejmują główną sypialnię. Drummond dodał ciężką tapetę na suficie, a nie na ścianach, a pokryte winylem krzesło biurowe doskonale harmonizuje z zabytkową ławką.
Aby zaprojektować łazienkę dla dwojga w jednym miejscu, Drummond postanowił zbudować wolnostojącą ścianę na środku pokoju. Podwójne zlewozmywaki z półkami do przechowywania ręczników pod spodem oraz lustro i przegubowe oświetlenie powyżej tworzą podwójne centra pielęgnacyjne. Zamiast mocnego koloru trzy różne zabiegi kafelkowe dają wizualne emocje.