![Klasyczny dom Marii wypełniony niespodzianką](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Johnny Valiant
EMILY EVANS EERDMANS: To zdecydowanie nie jest twoja typowa taryfa dekoracyjna - wydaje się, że przeszliśmy przez lustro i wyszliśmy penthouse na Manhattanie Kraina Czarów.
HARRY HEISSMANN: Myślę o tym jak o „High Line Fantasy” - nie tylko ze względu na bliskość wzniesionego parku miejskiego, ale także dlatego, że cały projekt obracał się wokół wyobraźni. Była to wymarzona współpraca z klientami, parą z dziećmi i wnukami oraz wieloma niesamowitymi rzemieślnikami, którzy pracowali nad mieszkaniem.
Johnny Valiant
Ściana pomalowana imitacją agatu i filcowe głazy na wejściu z pewnością nadały nastrój.
Mieszkanie to dwupoziomowy loft w starym budynku fabrycznym. Właściciele chcieli zachować swój industrialny charakter, co oznaczało pozostawienie widocznych przewodów prądu przemiennego i zachowanie jak największej ilości odsłoniętej cegły. Kilka ścian, z którymi mogłem coś zrobić, widziałem jako okazję do specjalnego traktowania. Jedną z rzeczy, których nauczyłem się podczas pracy dla Alberta Hadleya, jest to, że nie chcesz oddawać wszystkiego, co mieszkanie ma do zaoferowania, kiedy wchodzisz po raz pierwszy. Więc właściwie zbudowaliśmy ścianę w wejściu. To decydujący moment, który zapewnia także specjalne miejsce dla dzieła sztuki, w tym przypadku fotografii lwa Petera Bearda. Przechodzisz, a następnie odsłonięta zostaje reszta mieszkania, w tym oszałamiające pływające schody. Wszystko to stanowi cudowną niespodziankę.
Johnny Valiant
Czy sztuka wpłynęła na twoje decyzje projektowe?
Nie, ponieważ myślę, że to całkowicie nie tak. Kiedy ludzie mówią: „Chcę znaleźć obraz, który pasuje do mojej sofy”, nie o to chodzi.
Johnny Valiant
I nie dopasowuj swojej sofy do obrazu.
Dobrze. Nie było żadnego dopasowania kolorów! Sztukę, którą mają ci klienci, można umieścić w dowolnym miejscu i to się sprawdzi - tak jak w przypadku wszystkich dobrych dzieł sztuki.
Johnny Valiant
Czy były jakieś inne pozycje na ich liście?
Było kilka parametrów: chcieli kula dyskotekowa, która faktycznie się obraca, kominek „osobowości” i łóżko na środku salonu.
Johnny Valiant
W salonie?
Jest właściwie idealny, ponieważ jest jak ogromna kanapa - na przyjęciach ludzie mogą na niej odpoczywać. Właśnie tego chcieli właściciele domów. Potem znalazłem ten cyfrowo drukowany materiał w Studio Four i podobało im się. To jest jak wysadzona biżuteria. To zabawne, ponieważ niekoniecznie wiesz, co to jest - musisz spojrzeć dwa razy. To mi się podoba, ponieważ tworzy dialog. A potem wyjrzysz i zobaczysz kominek. Więc nawet jeśli nie masz o czym rozmawiać - nie wiem, dlaczego znasz taką osobę - ale nawet gdyby taka osoba weszła do mieszkania, wystarczyłoby porozmawiać, patrząc na około.
Johnny Valiant
Opowiedz mi o tym oburzającym kominku.
Właśnie przeczytałem artykuł o ogrodach Bomarzo pod Rzymem, które zostały zaprojektowane w XVI wieku. Nazywa się to także Parco dei Mostri, czyli park potworów, po tych wszystkich fantastycznych rzeźbach wykutych w skale. Potem znalazłem zdjęcie włoskiego kominka z XVI wieku, który ostatecznie skopiowaliśmy, ale w innej skali. Kiedy Artgroove, rzemieślnicy, tworzyli obwódkę, zatrzymali się, gdy zobaczyli, że oryginał ma brodawki wokół nosa. Zapytałem klienta, czy chce je zatrzymać, a ona odpowiedziała: „Oczywiście. Chcę te brodawki. ”Więc to mówi ci, jakie dziwne poczucie humoru ma para i jak naprawdę zakochali się w kominku.
Johnny Valiant
Muszę zapytać - czy faktycznie siedzą na stołkach przy stole jadalnym?
Wszyscy szaleliśmy na punkcie tego stołu. Jednym z powodów, dla których została wybrana, jest to, że przypomina epokę budynku - rodzaj stołu, na którym pracownicy fabryki siedzieli przy obiedzie. Aby odpowiedzieć na twoje pytanie, para bawi się dużo, ale częściej wolą robić przyjęcia w formie bufetu. Imprezowe kolacje są rzadkością.
Johnny Valiant
Krzesła gospodarza i gospodyni na końcach stołu przypominają mi Chewbacca-Meet-Snuffleupagus. Są początkiem rozmowy.
Są po prostu zabawne. Sprawiają, że się uśmiechasz, gdy tylko na nich spojrzysz, tymi stopami i małymi rogami. To krzesła Hairy Beast od braci Haas.
Johnny Valiant
Loft ma betonowe podłogi. Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że przestrzeń jest zbyt industrialna i trzeba ją rozgrzać?
W całej przestrzeni używaliśmy wielu kolorów występujących w naturze - zieleni i brązu. Dywaniki w kształcie skóry bydlęcej w jadalni i salonie dodają przytulnej warstwy. Ale nie tyle chodzi o tworzenie ciepła. Chodzi bardziej o zabawę z teksturami i inne wrażenia podczas przechodzenia przez mieszkanie.
Johnny Valiant
To duże odchylenie od bardziej tradycyjnej pracy z Albertem Hadleyem. Co powiedziałbyś osobom, które są zaskoczone, gdy robisz coś takiego, biorąc pod uwagę twoje pochodzenie?
Właśnie dodałem do swojego imienia mały podtytuł „projektowanie wnętrz zorientowane na klienta”, które moim zdaniem jest czymś, co zawsze robiłem i zawsze będę robił. Nie chcę być w szufladzie i myślę, że klienci też to doceniają. Ostatecznie chodzi przede wszystkim o to, czego oczekują klienci - chociaż czasem mogą potrzebować małego popchnięcia we właściwym kierunku!
Zobacz więcej tej fantastycznej przestrzeni tutaj »
Ta historia pierwotnie ukazała się w numerze z listopada 2015 roku Dom piękny.