Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Kiedy myłem swoje środki czyszczące, po raz pierwszy przyszło mi do głowy, że mogę mieć problem. Tak, w rzeczywistości wycierałem puszkę z lizolem i odkurzałem odkurzacz (wiesz, że się brudzi). Było to oczywiście po sesji organizującej maraton w moim mieszkaniu, w której odkładałem, rzucałem, składałem lub składałem wszystko, co posiadałem. Byłem tak długo, jak pamiętam - skrupulatnie podchodzi do porządku, pilnie aranżuje - i nigdy nie przyszło mi do głowy, że to może być problem. Aż zacząłem czyścić środki czyszczące.
Wiem, co myślisz: potrzebuję pomocy.
Jeśli mam być szczery, myślę, że mój tata odegrał dużą rolę w mojej obsesyjnej organizacji. Produkt wychowania w szkole wojskowej jest tylko nieco mniej sztywny ode mnie w kwestii porządku. Pamiętam, jak lśnił butami, kiedy dorastałem. Rozłożył połysk, szmaty, pędzle i gumowe rękawiczki (mówiłem, odziedziczył anal-retentive) i ustawił każdą parę do zabłyśnięcia. Metodycznie schodząc w dół, umieścił je z powrotem w szafie z brązowego na czarny. Gdy dorastałem, za każdym razem, gdy byłem w domu, ustawiłem buty lub buty przy drzwiach u moich rodziców dom, mogłem zagwarantować, że następnym razem, gdy je zobaczę, zostaną wypolerowane na wysoki połysk, dzięki uprzejmości mój tata. Na szczęście jesteśmy jedynymi osobami w naszej rodzinie, które osiągają niemal kliniczny poziom organizacji, w przeciwnym razie dla wygody byłoby to trochę za Stepford.
Ale wracając do mojej własnej manii czyszczenia.
Po pierwszej inspekcji można by pomyśleć, że moje mieszkanie jest po prostu uporządkowane. Książki ułożone równo na półkach, ramki na zdjęcia, pościel, czyste blaty. Ale bliższe spojrzenie ujawnia nierozpoznany poziom organizacji OCD, który pozostawia osoby w moim wewnętrznym kręgu podejrzewające, że w rzeczywistości mam łagodną OCD. Nie obsesyjnie-mycie rąk, rytuał zamka i odblokowania drzwi, rodzaj OCD z serii TLC, ale na pewno taki rodzaj, jeśli Ustawiam wszystkie koszule złożone w szufladzie i nie pasują do moich upodobań, nie mogę zamknąć szuflady i odsunąć się od niej. Muszą być idealne, oddzielone funkcjami, a szuflada musi się dokładnie zamykać. Coś mniej jest niedopuszczalne.
Moi przyjaciele przychodzili i kiedy wychodziłem z pokoju, ruszałem coś, żeby zobaczyć, czy to zauważę. Zdjęcie kilka cali po prawej stronie. Bibelot kilka centymetrów w lewo. Oczywiście, że zauważyłem! Wszystko ma ustalone miejsce. Kiedy zejdziemy od tego, staje się śliski stok Hoarders terytorium. Myśleli, że są zabawni. Myślałem, że byli dzikusami.
Moje szuflady były poważnym powodem do niepokoju, kiedy zaczęliśmy się spotykać z moim chłopakiem. Myślałem, że przypadkowo rzuci okiem Spanie z wrogiem-organizuj styl w moim mieszkaniu i uciekaj na wzgórza, bojąc się, że narzucę mu również swoją odzież. Na szczęście nie zrobił. Kiedy w końcu się wprowadził, skorzystałem nawet z okazji, by oczyścić i zmienić położenie wszystkiego, co posiadałem, a to, co powinno zająć weekend, powinno zająć pięć tygodni. (To inna sprawa - kiedy zacznę, nie mogę przestać.)
Zrobienie miejsca w szafce staje się kontemplowaniem całej zawartości tej szafki, ustawieniem ich w jednej linii, a następnie przejściem do następnego obszaru. Ułożyłem je pionowo, poziomo, zwinąłem, złożyłem w sobie - do diabła, moja szafa wygląda, jakby została zaprojektowana przez egipskich budowniczych piramid. Ledwo można wsunąć kawałek papieru między pojemniki. I nawet nie zaczynaj od cudów, które można rozszerzać. Nie powinienem być dopuszczony do sklepów z artykułami biurowymi, sklepów dla majsterkowiczów ani w innych miejscach, w których sprzedaje się szafy. Gdy pierwszy raz wszedłem do sklepu z kontenerami, praktycznie płakałem.
Wiem, że nie jestem sam, są tacy jak ja. Rozważając swoje szafy, biorąc pod uwagę ich szafki kuchenne o wiele bardziej niż jakakolwiek normalna osoba. Ale nic na to nie poradzę, to dobrze. I jest wydajny. Oszczędzasz czas wiedząc dokładnie, gdzie wszystko jest? To tylko zdrowy rozsądek. Katalogowanie i aranżacja moich rzeczy i projektów to mój narkotyk. Podobnie jak w przypadku szczytu biegacza, jestem przekonany, że istnieje również „sztyft sprzątacza”, w którym dostajesz przypływ endorfin, gdy widzisz, że wszystko jest ułożone w porządku. Wybuch dopaminy po zatrzaśnięciu pokrywy jednego z plastikowych pojemników.
Tak, walka jest prawdziwa. I prawdopodobnie jest oznaczony kolorami.
Od:Weranda