Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Znajdziesz mniej niż godzinę drogi od Londynu na wsi Berkshire Dom Clivedena, nieskazitelna 350-letnia posiadłość ze wszystkimi pułapkami, których można oczekiwać od pięciogwiazdkowego hotelu Relais & Châteaux. Teren jest doskonale utrzymany; pokoje wyposażone w rzadkie antyki i oryginalne dzieła sztuki. Ale nie daj się zwieść kruchej, świeżo sprasowanej pościeli - Cliveden House obfituje w brudne pranie.
Na pewno nigdy się nie dowiesz po prostu rozglądając się. Ponad 376 akrów otacza włoską rezydencję z widokiem na Tamizę. W hotelowej restauracji (prowadzonej przez szefa kuchni André Garretta, gwiazdkę Michelin) zauważysz pary wznoszące toast za pieczoną kanapkę i Paris Brest. Przylot we właściwym dniu, a zobaczysz trwałe płatki z ceremonii, która zakończyła się dzień wcześniej (jest tak poszukiwany jako miejsce ślubu że rezerwacja może zająć lata.) Wygląda na to, że hotel jest przystosowany do romansu - tradycja głęboko zakorzeniona w skandalu, który sięga wstecz stulecia
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Dom Cliveden został po raz pierwszy pomyślany przez 2. księcia Buckingham, który pod koniec XVII wieku zlecił posiadłość jako pomnik swojej kochanki Anny Marii, hrabiny Shrewsbury. W tym czasie oboje byli małżeństwem, ale książę zakochał się w Annie Marii. Wyobraził sobie Cliveden House jako swoją prywatną edenę, z dala od żony, gdzie mogliby porzucić miłość, polować na rozległe tereny wiejskie i zabawiać gości.
Jedyny problem? Brak dyskrecji Buckinghama. Kiedy rozeszły się wieści o romansie, mąż Anny Marii, Lord Shrewsberry, rzucił Buckinghamowi pojedynek. Shrewsberry przegrał. Przebity przez pierś ostatecznie zmarł kilka miesięcy później.
Buckingham mógł wygrać łupy, ale ostatecznie spadł z łask króla i zgodnie z prawem musiał oddzielić się od hrabiny, zanim jeszcze postawił pierwszą cegłę Clivedena.
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Mimo że stracił swoją muzę, Buckingham i tak postanowił kontynuować budowę domu. To było jeszcze niedokończone, kiedy zmarł wśród nieznajomych w 1687 roku. Po śmierci Buckinghama nieruchomość pozostawała pusta przez prawie dekadę, zanim została kupiona przez innego brytyjskiego arystokratę.
Cliveden nigdy nie brakowało tragicznych opowieści. W końcu stała się wiejską rezydencją Fredricka, księcia Walii (syna króla Jerzego II i domniemanego spadkobiercy). Fredrick nigdy nie zostanie królem; złapał gorączkę w 1751 r., zmarł kilka tygodni później, pozostawiając tron królowi Jerzemu III, jego bratu. Wczesna śmierć upadłego księcia była przedmiotem pogłosek królewskich: niektóre relacje sugerowały, że zmarł z nieleczonej rany po uderzeniu piłką do krykieta wiele lat wcześniej w Cliveden.
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Ponad pół wieku później, w 1795 r., Jakby przeklęty, główny dom spłonął prawie doszczętnie. A potem, 50 lat po odbudowie, spłonęło po raz drugi. Z płomieni osiedle migotało przez stulecia, odbudowane ponownie w ciągu dekady. Cliveden utrzymywał stały, ale prosty rozgłos - królowa Wiktoria podróżowała łodzią z Zamku Windsor i często piła tam herbatę; William Gladstone, który pełnił funkcję premiera Wielkiej Brytanii z czterema odrębnymi kadencjami, był ukochanym gościem przed i po jego powstaniu politycznym.
Ale Cliveden naprawdę rozkwitł w 1893 roku z rąk Williama Waldorfa Astora, najbogatszego wówczas człowieka w Ameryce. Po zakupie nieruchomości William przywrócił poczucie wspaniałości posiadłości, dodając prymitywne ogrody i labirynty, plamiąc posiadłość rzeźbami i fontannami. Kupił XVIII-wieczną jadalnię śp. Madame de Pompadour - kochanki Ludwika XV - w swoim paryskim pałacu, a w Cliveden zamontował złocone panele i krzesła. Przenosząc rejestr na wyższy poziom, Cliveden był później prezentem ślubnym Williama dla jego syna i synowej, Waldorf i Nancy, która zmodernizowała rezydencję i podczas pierwszej i drugiej wojny światowej założyła szpitale na osiedle.
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Później stała się wystawną sceną dla przyjęć i spotkań towarzyskich oraz wysokiej klasy plotkami. Gdyby Bill Astor, który odziedziczył Cliveden od swojej matki, Nancy, nie zainstalował w 1961 roku odkrytego basenu (uważała, że pod nimi), miejsce w historii Clivedena byłoby zupełnie inne.
Pewnego wieczoru, bawiąc się na przyjęciu, Bill Astor poprowadził swoich gości, aby popisali się posągiem, który zainstalował przy basenie. Kiedy przybyli, byli zszokowani, gdy zobaczyli kobietę pływającą nago. Christine Keeler - 19-letnia tancerka Soho, która rzekomo zajmowała się prostytucją - była przebywając z przyjacielem w domku na terenie posiadłości, a dwójka wślizgnęła się do basenu osiedla na jakiś czas chudy dip.
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Jeden z towarzyszy Astora, John Profumo, żonaty brytyjski Sekretarz Wojny, ukradł zbyt porywające spojrzenie Keeler. W odcinku, którego później zaprzeczył w sądzie, Profumo miał z nią romans. I nie poprzestał na tym. Profumo miał kilka innych rzutów, w tym jeden z plotkowanym rosyjskim szpiegiem, który ostatecznie opublikował szczegóły tej sprawy.
Wiadomości o incydencie stały się tak rozpowszechnione, że splamiły cały establishment. Już niepewny i wątpliwy, postąpił nieufnie wobec konserwatywnego rządu i jego premiera Harolda Macmillana, który ustąpił wkrótce potem. W połączeniu ze zbiegającymi się skandalami opuścił zepsute przywództwo i przyczyniło się do przejęcia Labour nieco ponad rok później.
Wstyd spadł na Astorów, którzy zostali wciągnięci w lawinę nagłówków znanych teraz jako „romans Profumo”. Bez udziału byli nadal zamieszani w zachwyt. Bill został przesłuchany przez policję za jego rolę, oskarżony o cudzołóstwo, a nawet prowadzony dochodzenie w sprawie prowadzenia burdelu.
COURTESY CLIVEDEN HOUSE
„Reakcja jego przyjaciół tylko pogorszyła jego trudną sytuację: w Royal Ascot w czerwcu 1963 r. Został sprowadzony do społecznej parii, unikany i ostracyzowany przez tych samych ludzi, którzy zaledwie dwa lata wcześniej rapowali na temat swojej hojnej gościnności ”, pisze autorka Natalie Livingstone w Mistress of Cliveden, bestseller Sunday Times, który kronika obrzydliwej historii nieruchomości. (Jest to temat, o którym często się wie: jej mąż, miliarder Ian Livingstone, obecnie dzierżawi Cliveden.)
Po oddaniu nieruchomości prawie dwie dekady wcześniej na rzecz National Trust (stuletnia organizacja charytatywna, która chroni i otwiera miejsca historyczne dla publiczności) pod warunkiem, że rodzina Astor może mieszkać tak długo, jak zechcą, wyjechali zaledwie kilka lat po skandalu.
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Od lat 80. XX wieku Cliveden House funkcjonuje jako luksusowy hotel. Wielomilionowy remont dolara trzy lata temu sprawił, że osiedle okazało się znów wspaniałe, ale jego historia jest daleka od zapomnienia. W rzeczywistości jego 38 pokoi przypomina listę gości z markizy, z których każda nazwana jest i nazwana na cześć jednego z gości Cliveden. (Hotel gościł każdego brytyjskiego monarchę od George'a I, a także Winstona Churchilla, prezydenta Roosevelta i Charliego Chaplina.)
Wiosenna chata z trzema sypialniami, w której mieszkała Christine Keeler, jest teraz, jak na ironię, jednym z najbardziej poszukiwanych pokoi w hotelu. Niedawno zakończono remont spa, a niesławny podgrzewany basen został ponownie otwarty, umożliwiając gościom zanurzenie stóp (dosłownie) w gorącej historii Cliveden.
Dzięki uprzejmości Cliveden House
Od:Town & Country US