Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Frédéric LaGrange
Patrick Gallagher: Kobieta, przy której siedziałem na przyjęciu, powiedziała: „Spróbuj Palazzo Taverna. Znam rodzinę, która jest jej właścicielem. Nie miałem pojęcia, że to legendarny pałac - to był tylko adres do mnie - dopóki nie wszedłem na dziedziniec i nie zobaczyłem eleganckiej fontanny z XVII wieku. Nagle hałas miasta zniknął, a wszystko ucichło i ucichło. Pomyślałem: Wow, to takie spokojne. Moje mieszkanie, przy mniejszym średniowiecznym dziedzińcu wieży, z pewnością nie jest jednym z wielkich apartamentów, ale Podobał mi się układ - hol wejściowy, salon i niezbyt kwadratowa sypialnia z wysokim drewnem sufity.
Dlaczego w salonie jest sklepienie kolebkowe? Jesteś pod dachem?
Nie, jestem na drugim piętrze i nie wiem, co tam robi. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ten pokój, był pomalowany na obskurnie biały z gołymi żarówkami zwisającymi z sufitu, a moją pierwszą reakcją było to, że nie mogłem mieszkać w chacie Quonset. Wizje
Gomer Pyle: U.S.M.C. przyszło mi do głowy Ale potem skupiłem się na wyjątkowości przestrzeni i wyobrażałem sobie, że jest to klejnot w pokoju, z pikowanym efektem pikowania na suficie. Potem wszedłem do sypialni i wiedziałem, że nigdy nie będzie dużo światła, ponieważ jedyne okno wychodziło na ścianę opuszczonej zakrystii, rozkosznie psującej się starą farbą. Próbowałem sobie wyobrazić, że tu mieszkam, myśląc: Oto, co zobaczę, kiedy się obudzę. Potem zaczęły dzwonić południowe dzwony ze wszystkich otaczających kościołów i to było to: wiedziałem, że to będzie mój dom.Co skłoniło do przeprowadzki do Rzymu?
Zmiana. Rok 2008 był moim annus horribilis. Straciłem matkę i najlepszego przyjaciela. Rynek zatankowany. Znajomy powiedział, że potrzebuję przerwy, więc mój świetny personel w Stonington w Connecticut opiekował się moimi klientami, kiedy pojechałem do Rzymu na sześciomiesięczny urlop naukowy. Przyjechałem z psem, nie znając nikogo, zapisałem się na lekcje włoskiego i lekcje malarstwa. I zakochałem się w mieście i ludziach. Oto jestem, dokonując ogromnej zmiany w moim życiu, zapuszczając korzenie w Rzymie. Nie tymczasowo.
Jak utrzymujesz swoją praktykę?
Latam co kilka miesięcy, aby spotkać się z klientami, a jak dotąd udało mi się ich uszczęśliwić dzięki Skype, FedEx, Delta i Alitalii. Tymczasem zawsze chciałem zaprojektować kolekcję tekstyliów i wreszcie miałem okazję to zrobić tutaj. Przypadkowo studio otworzyło się pod moim mieszkaniem na dziedzińcu, a teraz jest to mój salon wystawowy.
Więc mieszkasz i pracujesz pośród tych samych słonecznych ścian ochry. Czy zduplikowałeś ten kolor w swoim salonie?
Tak. Pomyślałem: wprowadzimy do środka rzymskie kolory. W salonie i przedpokoju ściany są pomalowane w kolorze ochry, ręcznie woskowane, aby nadać odrobinę połysku, z wykończeniem z terakoty. Ponieważ przestrzeń jest niewielka, chciałem, aby ciepłe odcienie sprawiły, że będzie przytulnie. Poza tym podłogi z terakoty nie zamierzały się zmieniać i chciałem się tym bawić. Mechowata zieleń szałwii to folia i położyłem ją na sofie zaprojektowanej za pomocą krzywych, które odbijają krzywą sufitu. Reszta mebli składa się z ulubionych elementów z mojego nowojorskiego mieszkania i domu Stonington, takich jak para krzeseł przy oknie i otomana. Dzieli się na cztery miejsca, z małym środkowym stołem, co jest świetne, gdy mam dużo ludzi. Możesz usiąść i przejechać go, aby dołączyć do dowolnej rozmowy.
Gdzie jesz?
Czy widzisz ten półksiężycowy stół w holu wejściowym, otoczony dwoma krzesłami z obrazem nad nim? Jego druga połowa znajduje się w salonie, a ja złożyłem je na przyjęcie. Albo zaproszę ludzi na drinki, a potem pójdziemy do lokalnej trattorii, albo Pierluigi, albo Roscioli.
Zatrzymać. Robię się głodny. I bardzo zazdrosny o La Dolce Vita. Jak to jest spać w czerwonej sypialni?
Bogaty, uwodzicielski, tajemniczy. Wiedziałem, że chcę czerwony. Najpierw znalazłem czerwony mur z trawy na ściany i wyciągnąłem z niego głęboki czerwony kolor Valentino dla koloru szafy i wykończenia. Materiał na zagłówku to moja własna Daniella Stripe, w bardziej pompejskiej czerwieni, a potem narzuta i boczne krzesło mają kolor terakoty.
Czy wszyscy czerwoni idą w parze?
Nie. O nie, nie, nie. Moje czerwienie są ciepłe, co oznacza, że na skali kolorów mają tendencję do bardziej pomarańczowego niż niebieskiego. Pracują razem, ponieważ wszystkie mają ten sam ton.
Jestem ciekawa tego łóżka. Czy to jest antyczne?
Nie, zaprojektowałem to, modelując zagłówek na oparciu krzesła z XVI wieku, które widziałem w sklepie największej rzymskiej sprzedawcy antyków, Alessandry di Castro. Przyjąłem ten sam kształt i przerobiłem go - na sterydach. Musiał być wysoki, aby był proporcjonalny do wysokiego sufitu. Kiedy patrzysz na ten pokój z holu wejściowego, widzisz łóżko i musiało ono być obecne. Kiedyś byłam stylistką na sesjach zdjęciowych i patrzyłam na to jak z oka kamery.
Stworzyłeś bardzo fotogeniczne miejsce w trakcie odkrywania swojego życia.
Pomyślałem, jeśli nie teraz, kiedy?