Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Roland Bello
Miles Redd: Tak, ma silne wyczucie koloru, a ja lubię żywe kolory. Ale nigdy nie chcę, abyś czuł się, jakbyś był w czymś jaskrawym lub nieprzyjemnym, ponieważ kolory są przytłaczające. Widzę pokoje, które mnie ekscytują, co mnie uszczęśliwia.
To szczęśliwa przestrzeń! W każdym pokoju widzę kobalt, fiolet, żółty, czerwony - ale jest w tym spokój.
To zawsze jest wielki cel, aby użyć mocnego koloru, ale nie być przytłaczającym. Ludzie zawsze mówią, że jestem nieustraszony kolorem, ale jeśli zobaczę to w naturze, wiem, że zadziała w domu. Każda kombinacja kolorów, natura zrobiła to przede mną. Szczerze mówiąc, kolor mnie uszczęśliwia. I to był kierunek tego mieszkania - stworzyć szczęśliwy dom rodzinny. Klienci naprawdę popchnęli nas do bardziej przekonującego wnętrza.
To był twój drugi projekt dla tych klientów.
Tak, byli to klienci, dla których pierwotnie urządziłem mieszkanie kilka lat temu. Ich dzieci dorastały i zdecydowali, że potrzebują więcej miejsca.
Ale właśnie urządziliśmy dla nich mieszkanie, które było pełne pięknych elementów.
Powiedziałem to wcześniej i powiem to jeszcze raz: jeśli kupisz świetne rzeczy, to będzie trwało. „Kupuj najlepiej; płaczesz tylko raz ”to często cytowana linia. Kiedy się przeprowadzili, nie musieliśmy ponownie tapicerować ani robić nic z ich meblami. Ale chcieliśmy dać im zupełnie inne uczucie. Moim celem było wykorzystanie istniejących mebli, ale sprawienie, by poczuli się zupełnie nowi i ekscytujący.
Tak więc żywe tapety.
W tapetach uwielbiam to, że od razu daje wrażenie, podczas gdy pomalowany pokój wymaga wielu warstw. Tapeta natychmiast zapewnia poczucie fantazji. Mieszkająca tutaj para uwielbia uczucie bycia na wakacjach, dlatego chcieli, aby ich mieszkanie w Nowym Jorku tak właśnie było. I tapeta może to dla Ciebie zrobić.
W salonie umieściliśmy krzesło Ikea, francuskie bergères, malowniczą tapetę chinoiserie, autoportret Chucka Closea - jak pogodzić tę mieszankę? Dlaczego moje oko nie wariuje?
Kiwam głową od tylu ludzi i inspiracji. Krzesło Ikea to mrugnięcie okiem do Davida Hicksa, który uwielbiał nowoczesny, dziwaczny kawałek zmieszany z barokowym wnętrzem. Myślę, że powodem, dla którego różne elementy działają razem, jest to, że jest to spójne oko, które wybiera i edytuje rzeczy. Tapicerka i ściany wyglądają jak w XIX wieku. Sztuka i lampy to zdecydowanie XXI wiek. Uwielbiam połączenie kawałka Chucka Close, który jest nowoczesnym portretem, na tych bardzo staromodnych ścianach - pchanie i ciągnięcie twardej męskości fotografii w zestawieniu z bladą, kobiecą, delikatną naturą Tapeta. To napięcie jest dla mnie dzisiaj ekscytujące.
Ten wpis ma wiele zalet.
Para chciała chwili, gdy wchodziłeś do domu. Żona jest bardzo stylowa i chciała, żeby poczuła się jak jaskinia opium, w której Yves Saint Laurent właśnie opuścił pokój. Zainspirowaliśmy się tapetą z bakłażana ikat i uwielbialiśmy to eleganckie szaleństwo na tle czarno-białej, geometrycznej podłogi.
Wygląda na to, że to mieszkanie zostało właśnie stworzone z myślą o ich kolekcji dzieł sztuki, na którą powinienem wspomnieć: Ellsworth Kelly, Damien Hirst i Kehinde Wiley, żeby wymienić tylko kilka.
Wziąłem pod uwagę ich sztukę. Wiedziałem, że Ellsworth Kelly zaśpiewa na niebieskich ścianach chinoiserie. Ale jednocześnie nie mam nic przeciwko dostosowaniu się do decyzji na miejscu. Czasami najbardziej nietypowymi dziełami są szczęśliwe wypadki. Część jest planowana, ale część po prostu pokazuje się podczas instalacji i mówi: „To wygląda niesamowicie, powieś ją tam”.
Co byś powiedział, że były tu szczęśliwe wypadki?
Kolaż w pokoju rodzinnym. Dostał o wiele ważniejsze dzieła sztuki, niż zamierzaliśmy, ale wyglądały tak świetnie razem. Podobało nam się połączenie wysokiego i niskiego, Josef Albers pracuje nad rzeczami, które niekoniecznie są tak wspaniałe. To połączenie haute i pokory sprawia, że pokój zawsze jest interesujący.
Jak tykający pasek na niestandardowej kanapie, którą kupiłem w dzielnicy odzieżowej. Tykanie pierwotnie dotyczyło materacy, prawda?
Dokładnie. Uwielbiam tę sofę.
Ja też! Co w tym kochasz?
Jest wygodny i niski, ma luźno zebraną spódnicę, dzięki czemu ma kobiecą jakość. Uwielbiam ramię wzmacniacza, które ma coś prostego, jak czerwono-białe tykanie, dzięki czemu jest jasne i świeże. Jest w tym coś utylitarnego, jak sklep marynarki wojennej.
Co poza najbardziej interesującą cechą tego projektu było poza sofą?
Ludzie, którzy tu mieszkają, są bardzo namiętni, charyzmatyczni i stylowi, i zmusili mnie do stworzenia oazy fantazji dla ich pracowitego życia. Dekorowanie jest wyrazem osobistego gustu. Są jasnymi, błyszczącymi, szczęśliwymi ludźmi i myślę, że mieszkanie odzwierciedla tego ducha.